Serwis Gamesradar przeszukał Internet i wyciągnął z niego dziesięć darmowych strzelanek. Tytuły te mają być najlepszymi produkcjami tego typu, za które nie zapłacimy ani grosza. Pod treścią newsa umieściliśmy linki do wszystkich opisanych gier. Teraz jeszcze w kilku słowach postaramy się opisać przynajmniej część z nich. TUMIKI Fighters to pozycja z niezbyt złożoną grafiką, ale ciekawą mechaniką. Elementy zniszczonych pojazdów przeciwnika można „przyklejać” do naszego statku dzięki czemu powiększa się jego siła ognia. Podobną oprawę posiada Ad Nauseum 2, które mimo pozornej prostoty powinno się wam spodobać. Twórca wymienionego przed chwilą tytułu odpowiada również za Protoganda: Strings. Jeśli więc przypadła wam do gustu tamta produkcja, to koniecznie spróbujcie i tej.

Cloudphobia może się natomiast poszczycić bardzo ładną grafiką i już chociażby dla niej warto się nim zainteresować – sprawdzić jak ładna może być darmowa produkcja. Detritus jest natomiast produkcją, która spodoba się wszystkim weteranom elektronicznej rozrywki. Graliście w Asteroids? Musicie sprawdzić ten tytuł. Kolejną pozycją na liście jest Gunroar. W jego przypadku nie ma się co rozpisywać. Słowa Geometry Wars i shooter, w którym lecimy w górę ekranu, rozwalając wszystko co się da powinny być wystarczającą zachętą do pobrania i sprawdzenia go. Nanozoa to coś dla tych, którzy zawsze chcieli zostać lekarzem. W tej bardzo ciekawie wyglądającej pozycji latamy wewnątrz ludzkiego organizmu, niszcząc wszelkiej maści bakterie. Równie ciekawy pomysł znajdziemy w Warning Forever. W tytule tym walczymy z bossem, który rozrasta się w nieskończoność. Kiedy tylko odstrzelimy jakiś kawałek jego mechanicznego ciała na jego kadłubie niczym łeb hydry odrasta nowy, jeszcze mocniejszy.

rRootage ma być czymś dla fanów japońskich strzelanek. Sięgnijcie po ten tytuł tylko jeśli lubicie bardzo trudne gry, w których kolejne życia tracicie co pięć albo dziesięć sekund. Ostatnią produkcja na liście jest Clean Asia. W jej przypadku będziemy odrobinę tajemniczy. Chcecie się dowiedzieć czym jest ta gra? Pobierzcie ją, zainstalujcie i pograjcie. To samo zresztą powinniście zrobić z pozostałymi tytułami. Kiedy już się nimi nacieszycie wróćcie na Valhallę i powiedzcie czy tego typu gry wciąż potrafią was wciągnąć jak za dawnych czasów czy też dzisiaj wyznacznikiem tego, co dobre jest Crysis czy inny Call of Duty.

10 darmowych shooterów:

TUMIKI Fighters

Cloudphobia

Ad Nauseum 2

Detritus

Gunroar

Nanozoa

Protoganda: Strings

Warning Forever

rRootage

Clean Asia

[Głosów:0    Średnia:0/5]

1 KOMENTARZ

  1. Ja już sobie pograłem w darmowego flOw. Wolę już wydac kasę i miec super fan, niż ściągac darmówki. Co nie znaczy, że są one złe. 🙂

Skomentuj Rafał Ring Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here