Wczoraj opublikowaliśmy oficjalną informację prasową amerykańskiego giganta na temat wykupienia studia Bioware i Pandemic. Nie zauważyliśmy jednak, że małym drukiem było w niej napisane, iż specjalnie na potrzeby nowych pracowników Electronic Arts, dzień pracy w firmie został wydłużony do 30 godzin. Tylko w ten sposób Bioware i Pandemic dadzą radę stworzyć dziesięć nowych serii gier (w oryginale franchises w najbliższym czasie. A właśnie tego wymaga od nich Electronic Arts. W tej chwili wiemy tylko o Sonic RPG i Dragon Age od Bioware i Mercenaries 2 i Sabouteur od Pandemic. Czekamy więc na zapowiedź pozostałych nowych pozycji mając nadzieję, że nie są nimi Need for Mass Effect Underground 2009, Hellgate Effect 2010 oraz Saboteur Live 2009 i 2010 (wkrótce dostępne na każdej platformie jaką jesteście w stanie wymienić z pamięci).

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

    • Ja na razie jestem spokojny. Bioware nie może odwalić szmiry! 😐

      <pesymizm mode on>Kiedy decydowało samo o sobie to faktycznie mogło tak działać. Teraz ostateczne decyzje podejmuje EA, a nie BioWare. Więc odwalenie szmiry i sygnowanie jej przez Bio Ware jest jednak możliwe. <pesymizm mode off>Obym nie miał racji.

      • Obym nie miał racji.

        Jest to prawdopodobne, że nie masz 😉 Czemu tak sądzę? Bioware jest swoistą legendą i ludzie z EA wiedzieli o tym przed zakupem firmy i wiedzą o tym teraz. Mają zapewne świadomość, że „growa ‚moda na sukces’ ” w wypadku tego developera nie poskutkuje. Oczywiście, nie wątpię, że będą powstawały sequele czy sequele sequeli albo prequele. Ale „Mass Effect: Zwierzaki” raczej nie musimy się obawiać 😉 EA nie straci milionów graczy, którzy przestaliby darzyć ich zaufaniem, gdyby zrobili coś takiego z legendą elektronicznego świata.

  1. Właśnie to jest to, co mnie napawa (ostrożnym) optymizmem. EA raczej nie jest na tyle głupie, żeby niszczyć legendę i ją rozwadniać. Po co kupili Bioware? Żeby tworzyli dla nich tasiemce? Bioware im do tego niepotrzebny, robią to bez nich cały czas. Moim zdaniem nabyli tą firmę, żeby zdobyć za ich pośrednictwem trochę klasy. Poprawić swój image. Wydać raz na jakiś czas perełkę, która sprawi, że EA urośnie choć trochę w oczach hardkorowych graczy jako producent. Jeśli moja teoria okaże się błędna, zjem swojego pada od iksa 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here