W lokalnych oddziałach Microsoftu na całym świecie strzelają korki od szampana. Amerykańska firma ogłosiła, że udało jej się sprzedać (nie wysłać do sklepów) trzydzieści milionów Xboxów 360. Jednocześnie korporacja ogłosiła, że z jej usługi sieciowej – Xbox Live – korzysta już dwadzieścia milionów osób. W sumie pobrali oni już miliard (!) plików z Live’a, a od kiedy pojawiła się aktualizacja oprogramowania konsoli (New Xbox Experience) ilość osób zakładających swoje konta XBL wzrosła o 136%.

To tyle w kwestii liczb. A co na to przedstawiciele amerykańskiej korporacji? „Zawsze byliśmy pewni tego, że Xbox 360 oferuje o wiele więcej w kwestii rozrywki, niż jakakolwiek inna konsola na rynku, a te liczba pokazują, że konsumenci się z tym zgadzają. (…) Oczekujemy, że ten wzrost będzie coraz większy. Wiadomości, które przekażemy w trakcie E3 udowodnią, że zależy nam na dostarczaniu każdemu najwyższej jakości produkcji (w oryginale „blockbuster entertainment experiences” przyp. red) oraz na rozwijaniu marki Xbox na całym świecie” – mówił Don Mattrick, zastępca prezesa w dziale Interactive Entertainment Business.

Valhalla oczywiście gratuluje firmie Microsoft. Teraz czekamy na te wielki zapowiedzi, które mamy usłyszeć w trakcie tegorocznego E3. Póki co lista wydawnicza amerykańskiej korporacji na ten rok nie prezentuje się zbyt dobrze na tle tego, co już pokazało Sony. Wierzymy jednak, że Microsoft trzyma jakieś asy w rękawie. Już za kilkadziesiąt godzin dowiemy się czym zaskoczy nas firma. Was już teraz pytamy jednak o to czy macie albo zamierzacie kupić Xboxa 360. Koniecznie dajcie nam znać.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

14 KOMENTARZE

  1. Awaryjność nadal jak dla mnie jest zbyt wysoka. Jeszcze jakiś czas temu nawet bym się pokusił dla Ninja Gaiden 2. No ale wiemy jak jest, powstaje Ninja Gaiden Sigma 2 😉

  2. A ja jestem ciekaw raczej ile z nich jeszcze śmiga :>nie wiem w jakim momencie się skończyła ta seria psujących się xboxow, ale myśle, że te 5 milionow sobie mogą odjąć ;p

    • A ja jestem ciekaw raczej ile z nich jeszcze śmiga :>nie wiem w jakim momencie się skończyła ta seria psujących się xboxow, ale myśle, że te 5 milionow sobie mogą odjąć ;p

      No to nie wiesz ale podajesz liczbę?

      • No to nie wiesz ale podajesz liczbę?

        SPEKULUJĘ – naucz się czytać ze zrozumieniemi jak dla mnie to PRZYNAJMNIEJ 5 milionow

        • SPEKULUJĘ – naucz się czytać ze zrozumieniemi jak dla mnie to PRZYNAJMNIEJ 5 milionow

          To nie spekuluj bo to nie ładnie rzucać na wiatr niesprawdzone info. I wyłącz tego capsa jak do mnie piszesz.

  3. No ładnie, ładnie. Konsolka mistrz ale faktycznie te awarie czasem potrafią wkurzyć ^^ Chociaż podobno te ostatnie modele są już dużo lepsze 😛 Grać sobie też nie wyobrażam na niczym innym, a przynajmniej po naprawie konsolka jak nówka jest xD

  4. Mistrzu, czemu niby mają sobie coś odejmować? Konsole wymienione na gwarancji nie zaliczają się do liczby sprzedanych egzemplarzy.

  5. Ehh fanboy’stwo zawsze dorzuci swoje 3 grosze. Prawda jest taka, że od momentu wydania Falconów i Jasperów awaryjność to kwestia promili. Mam swojego „Falca” od roku i nie zawiesił się ani raz. O RROD też mi nic nie wiadomo. Ludzie, którzy obawiają się kupna X-a ze względu na te wcześniejsze historie są naprawde nieświadomi albo celowo nie chcą kupić Falca lub Jaśka ze względu na „droższy upgrade” dla gier ze sklepu torrenty.pl. PS: nie jestem fanboyem M$ (a już na pewno nie przez ich Windowsa). Stwierdzam tylko to co obserwuję po roku użytkowania konsoli.

  6. Prawda jest taka, że od momentu wydania Falconów i Jasperów awaryjność to kwestia promili.

    E no, znowu nie przeginajmy w drugą stronę. Nowe wersje znacząco zmniejszyły awaryjność, ale nie do promili. Mnie już Falcon raz padł i po tym jak działa sądzę, że drugi RROD jest w drodze.

Skomentuj Karol Guzik Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here