Materiałem tym są utwory muzyczne, które miały znaleźć się w tej strzelance FPP a koniec końców zostały z niej wycięte. Wszystkich numerów jest 31 i zapisano je w formacie .mid. Jak mówi sam Romero: „Jest powód, dla którego te produkcje nie znalazły się w grze – one po prostu nie są tak dobre jak te, które znalazły się na nośniku z grą. Niektóre z nich to powtarzające się gitarowe riffy. Wszystkie kawałki nazwano unXX.mid gdzie XX to numer danego kawałka. Zdaje się jednak, że niektóre z nich są wczesnymi wersjami utworów, które później trafiły do Dooma”.

Jeśli więc waszych audiofilskich uszu nie drażnią tego typu dźwięki to już teraz możecie kliknąć w ten link (http://rome.ro/media/doom_unreleased_music.zip) aby pobrać muzykę o której mówi Romero. Miłego słuchania.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. Fajna domena – rome. ro ;)Kojarzy mi sie Doom audio studio – tam byla masa midow – muzyka efekty dzwiekowe etc. Stare czasy oj stare czasy. ehh pamietam jeszcze midy, mody , xm’y – ehhhh łezka w oku . . .

    • Fajna domena – rome. ro ;)Kojarzy mi sie Doom audio studio – tam byla masa midow – muzyka efekty dzwiekowe etc. Stare czasy oj stare czasy. ehh pamietam jeszcze midy, mody , xm’y – ehhhh łezka w oku . . .

      tak tak i nieudane próby rozgryzienia i zdziałania czegoś na fasttrackerze

  2. A ja mam uczulenie na tego kolesia i utwory zbojkotuje :)Dla mnie Romero to rozgoryczone beztalencie, ktore jechalo wylacznie na slawie ID i nadal jak widac jedzie. Co mu zupelnie nie przeszkadza zeby opluwac Carmacka i spolke.

    • A ja mam uczulenie na tego kolesia i utwory zbojkotuje :)Dla mnie Romero to rozgoryczone beztalencie, ktore jechalo wylacznie na slawie ID i nadal jak widac jedzie. Co mu zupelnie nie przeszkadza zeby opluwac Carmacka i spolke.

      Tylko że ID Software potrafi pisać wspaniałe silniki, ale nie ma pojęcia o pisaniu dobrych gier na ich podstawie, a Romerowskie ION Storm wydało swego czasu kilka powalających poprostu tytułów.

      • Tylko że ID Software potrafi pisać wspaniałe silniki, ale nie ma pojęcia o pisaniu dobrych gier na ich podstawie, a Romerowskie ION Storm wydało swego czasu kilka powalających poprostu tytułów.

        Ja nie mówię o ION Storm tylko o Romero. Jedyna gra nad którą on osobiście czuwał to była Daikatana i była ona na poziomie, delikatnie rzecz ujmę – mizernym. A co do ID Software, to masz rację. Nie potrafią robić dobrych gier. Bo przecież czy serie Quake, Doom, Wolfenstein były dobre albo przełomowe? A skąd ;)Zadzwoń, znam dobrego psychologa 😉

        • Ja nie mówię o ION Storm tylko o Romero. Jedyna gra nad którą on osobiście czuwał to była Daikatana i była ona na poziomie, delikatnie rzecz ujmę – mizernym. A co do ID Software, to masz rację. Nie potrafią robić dobrych gier. Bo przecież czy serie Quake, Doom, Wolfenstein były dobre albo przełomowe? A skąd ;)Zadzwoń, znam dobrego psychologa 😉

          Hehe, Przelomowe? owszem, dobre? chyba zartujesz. To najzwyklejsze strzelanki pod sloncem, nie wyróżniające sie niczym spośród 10000 innych im podobnych. (ofkoz w dzisiejszych czasach). Zresztą każda kolejna gra ID to większa lipa. DOOM3 to delikatna porażka, a najnowsze QuakeWars to juz po prostu masakra. Ta niby wspaniała grafika, tez przełomowy megatexturing, gameplay i całą resztę można sobie wsadzić między bajki albo lepiej gdzie indziej. . . Gram, a właściwie grałem, w bete i muszę powiedzieć, że nazwanie tej gry tactical shooterem, albo porównanie do starego EnemyTerritory to lekko mówiąc poważne nadużycie. Ot, po prostu kolejny gniot od ID zapakowany w piękny papierek. Tylko że tym razem , nawet papierek jest lekko tandetny.

  3. Kwestia gustu. Ja przy KAŻDEJ grze od ID się dobrze bawiłem więc uważam je za dobre. Nie były nigdy specjalnie wysublimowane pod kątem fabularnym ale zawsze miały cohones i hektolitry miodu. Często to wystarczy coby mieć fun. Przynajmniej wg. mnie. Na każdą kolejną produkcję spod skrzydeł ID oczekuję ze zniecierpliwieniem i dużym kredytem zaufania. A co do Quake Wars, to nie chcę wnikać w frazeologię, ale. . . tactical shooter? Że niby QW pretenduje do tego gatunku? Wolne żarty. Od początku miał być to teamowy shooter w podobie do MP w RTCW. Ale nie ma co o tym tytule dyskutować i chwalić (lub ganić) dnia przed zachodem. Wyjdzie – zagra się, oceni się. Beta, jak sama nazwa wskazuje, to tylko beta.

  4. Wiesz, wiadomo, gust to gust, o tym się nie dyskutuje. Mi chodziło głównie o to, że ID było przełomowe podczas gdy wydali doom’a czy quake’a, ale to było przecież w 1993 roku! Od ponad 13 lat ID nie postarało się o nic przełomowego. Cały czas jadą na jednym koniku, i szczerze mówiąc, zupełnie nie rozumiem skąd bierze się bałwochwalcze wręcz uwielbienie dla tej firmy. Dla mnie ich gry przypominają produkcję trumien – co roku wychodzi nowy model, różniący się od poprzedniego tylko i wyłącznie rodzajem drewna, bo leży się w nim z pewnością tak samo.

  5. Jeśli nie widzisz w grach z ID magii, tego nieuchwytnego klimatu, zajebistego wyczucia w designie i prowadzeniu nastroju, to nawet nie będę się starał Ci tego wytłumaczyć ;)Szanuję jednak Twoje zdanie i rozumiem zarzuty. Ja ID otaczem kultem i żadna argumentacja mi tego z głowy nie wybije.

  6. Ależ ja nie miałem zamiaru nikogo do niczego przekonywać 🙂 To tylko taka konstruktywna polemika, z której to na marginesie bardzo się ciesze, oby więcej takowych. peace.

Skomentuj Przemek Piprek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here