Przed wami kolejne notowanie brytyjskiej listy przebojów przygotowanej przez niezawodnych analityków z Gfk Chart-Track. Na liscie prawdziwa rewolucja, czyli wdarcie się na pierwsze miejsce Deus Ex: Human Revolution. Adam Jensen w spektakularny sposób pokonał Zumbę Fitness, która od miesięcy okupowała „jedynkę”, a teraz musi zadowolić się srebrem. Trzecie miejsce dla kolejnego debiutu, czyli Rugby World Cup 2011. W połowie stawki nieśmiertelny Black Ops, który poszedł w górę dzięki niedawnej premierze map-packa „Rezurrection”. Pierwszą dziesiątkę zamyka Klockowaty Harry Potter i Asasyn.

Warto jeszcze na chwilę zatrzymać się przy najnowszym Deus Ex. Największy udział w sprzedaży DX:HE miała wersja na konsolę Xbox 360, która zgarnęła 51 procent. Posiadacze Playstation 3 mają zacny, 31 procentowy udział. Tylko 13 procent deusowego tortu należy do wersji na komputery PC.

Poniżej pełne zestawienie TOP10 z Wielkiej Brytanii według Chart-Track za tydzień kończący się 27 sierpnia.

1. Deus Ex: Human Revolution

2. Zumba Fitness

3. Rugby World Cup 2011

4. LEGO: Pirates of the Caribbean

5. Call of Duty: Black Ops

6. Cars 2

7. FIFA 11

8. Dirt 3

9. LEGO Harry Potter: Years 1-4

10. Assassin’s Creed: Brotherhood

[Głosów:0    Średnia:0/5]

19 KOMENTARZE

  1. jak bym tak nie ryzykował z tym dawaniem ciała. . . :)BTW po tygodniu dostępności płyty lub książki też tak autor wieszczy udziały różnych rynków w globalnej sprzedaży?

  2. pierwszy tydzień-dwa są dla sprzedaży najważniejszy. 13 procent udziału w rynku pudełkowej sprzedaży gry nawet na rynku tak mocno konsolowym jak ten w UK jest żałosny. Przez lata pecetowu gracze 😉 jęczeli o Deus Exa, śnili o Deus Exie, wspominali pierwszego Deus ExaJak przyszło co do czego to chyba poszli po wersje na Xboksa. A potem darcie włosów z głowy i kwilenie jak to wszystko konsole przejmują, a się nie chce kupić naprawdę rewelacyjnej i najlepszej wersji Deusa.

  3. Tylko 13 procent deusowego tortu należy do wersji na komputery PC.

    Czy te dane biorą pod uwagę cyfrową dystrybucję?Na PC się nie kupuje pudełek* i to jest wiadomy fakt. Ale to nie znaczy, że nie kupuje się gier, po prostu pecety szybciej przyswoiły sobie cyfrową dystrybucję niż konsole. Dlatego porównywanie sprzedaży wyłącznie od strony fizycznych nośników kompletnie mija się z celem. . . * chyba, że się musi przeliczać ceny w ojro na złotówki i pudełko wychodzi taniej. . .

  4. przecież napisałem, że pudełkowa sprzedaż. Dla mnie cyfrowa dystrybucja to getto. Wybaczcie ale jeśli na rynku ponoć zdrowym i tak WIELKIM jak głoszą niektórzy nie ma miejsca na pudełkową sprzedaż na jakiejś platformie to coś jest nie tak. No chyba że już cały świat się zdrutował w STEAMIE liże pupsko tym świniom co się wykluli z Microsoftu i założyli ten wymysł Szatana :DTak, nienawidze cyfrowej dystrybucji w każdej postaci poza Playstation Network 😀

  5. A ja jestem wykluczony z cyfrowych dystrybucji z bardzo prostej przyczyny nie mam karty kredytowej Tego nie przeskoczę :/ Co na to fani Steama/Origin itd? Pecet przejdzie na total-cyfrę i np ja jestem w totalnej czarnej dupie

  6. Dla mnie cyfrowa dystrybucja to getto

    No dobra, ale to jest Twoja prywatna opinia. Nie zmienia to faktu, że cyfrowa dystrybucja jest wygodna i, zwłaszcza na PC, zwyczajnie się przyjęła. Ja osobiście mam kompletnie odwrotny stosunek do tematu niż Ty. Pudełka kupuję tylko wtedy, kiedy po prostu muszę. W innym wypadku wolę kupować na Steamie. Po prostu nie mam potrzeby stawiania pudełek na półce i sądzę, że podobne podejście ma wielu pecetowców. Moim zdaniem to, że nie ma miejsca na pudełkową sprzedaż to nie jest wcale oznaka, „że coś się dzieje!”, tylko naturalna kolej rzeczy. A że nie lubisz Steama, to już Twoje prawo ;). Ale nie ma co o gustach dyskutować, prawda jest taka, że na PC statystyki sprzedaży nie mają najmniejszego sensu, jeśli nie biorą pod uwagę dominującej formy sprzedaży, jaką na tej platformie jest cyfrowa dystrybucja w osobie Steama. Równie dobrze można by powiedzieć, że sprzedaż szynki w sklepie papierniczym jest równa zeru, więc szynka się nie sprzedaje. No przepraszam ;DInna sprawa, że Valve mogłoby trochę zluzować politykę wypuszczania takich statystyk. Czyli zacząć je w ogóle podawać. . . @GlorianTeż nie mam. Na Steamie zwykle płacę przez PayPal, do czego nie potrzebuję jakiejkolwiek karty. Tak więc your argument is invalid 😛

  7. Nawet jesli to po prostu nie wierze ze na steamie sprzedalo sie przynajmniej polowa tego co w pudelkach. No sorry copper, juz widze jak za posrednictwem swojego paypala placisz 45 euro za gre ktora w pudelku w MM stoi za 99zl, a na zachodzie rowniez roznica jest spora. Ja sam pobieglem do sklepu po swoja pudelkowa kopie na PC.

  8. Ja kupiłem klucz na allegro za +- 80pln. Na steamie mam z 70 gier, i to takich dość nowych – często na steamie są promocje gdzie można kupić np. batmana arkham asylum za 30pln.

  9. Ja kupiłem klucz na allegro za +- 80pln.

    A wiadomo skąd takie klucze pochodzą? Przecież takie allegrowe klucze na Steam czy usluge EA kosztują podejrzanie mało i zalatują mi jakimś kombinatorstwem czy złodziejstwem. . . Wiadomo, że Steam to częste promocje, ale mówimy w tym przypadku o premierze gry i oficjalnych kanałach dystrybucji. Dlatego ciekaw jestem, czy tak bardzo dużo tych DXów zeszło za pośrednictwem tego Steama żeby wyrównać tą marną pudełkową sprzedaż? A tym bardziej żeby posuwać się do takich stwierdzeń, że teraz gaming PC to przede wszystkim cyfrowa dystrybucja? Bo póki nie zobaczę jakichś wiarygodnych wyników sprzedaży, to nie uwierzę, że tak łatwo i bezboleśnie tak ta niby ogromna rzesza pecetowych graczy przeszła na Steam i tego typu usługi. . .

    • Nie przesadzajmy. Można by pomyśleć, że pierwszy Deus był jakimś niesamowitym bestsellerem. Tak przecież nie było więc skąd teraz dzikie tłumy mają się na HR rzucać 🙂

      Wiadomo, że Steam to częste promocje, ale mówimy w tym przypadku o premierze gry i oficjalnych kanałach dystrybucji. Dlatego ciekaw jestem, czy tak bardzo dużo tych DXów zeszło za pośrednictwem tego Steama żeby wyrównać tą marną pudełkową sprzedaż? A tym bardziej żeby posuwać się do takich stwierdzeń, że teraz gaming PC to przede wszystkim cyfrowa dystrybucja? Bo póki nie zobaczę jakichś wiarygodnych wyników sprzedaży, to nie uwierzę, że tak łatwo i bezboleśnie tak ta niby ogromna rzesza pecetowych graczy przeszła na Steam i tego typu usługi. . .

      Cyfrowa dystrybucja diametralnie obrazu rynku nie zmienia ale machnięciem ręki też już raczej jej zbywać nie można. Allegro unikam bo pewne źródło to w tym wypadku zdecydowanie nie jest, nie jeden Steam jednak cyfrową dystrybucją się zajmuje. Deusa kupiłem już dawno temu w Green Man Gaming płacąc mniej niż 100zł, a w całkiem konkurencyjnej cenie (~$35) był swego czasu też w GetGames. Gdybym w tej chwili wykorzystał wszystkie sposoby na obniżenie ceny*, a bywa ich sporo, to za Dead Island w GMG zapłacę $24, więc nawet pre-ordery można w „cyfrze” wyhaczyć w dobrych cenach. *totalna prywata – link z referrerem -> Green Man Gaming (jeśli ktoś po kliknięciu w niego zarejestruje się, to po pierwszym zakupie za co najmniej $5, obaj dostajemy po 5 dolców kredytu sklepowego więc deal korzystny)

  10. Dlatego ciekaw jestem, czy tak bardzo dużo tych DXów zeszło za pośrednictwem tego Steama żeby wyrównać tą marną pudełkową sprzedaż?

    Ja też jestem ciekaw. Niestety, dopóki ktoś nie opublikuje danych na ten temat, Ty możesz mówić swoje, ja swoje, a wujek Mietek może mieć jeszcze inne zdanie. Steam to jednak, mimo wszystko, ważny (dobra, niech będzie, że nie wiadomo czy najważniejszy) kanał dystrybucji na PC i nie można oceniać sprzedaży gry wyłącznie po pudełkach. Ot wszystko.

    A tym bardziej żeby posuwać się do takich stwierdzeń, że teraz gaming PC to przede wszystkim cyfrowa dystrybucja?

    Do takich stwierdzeń posuwają się również wydawcy i developerzy. Nie proś mnie o linka, bo się na pewno nie dokopię. Wiem na pewno wyraźnie powiedzieli to ludzie z Bohemii, ale ktoś może powiedzieć, że to kiepska miara, bo Arma ma jednak specyficzną grupę docelową. Aha, jeszcze jedno. Disclaimer — nie twierdzę, że gry na PC sprzedają się lepiej niż na konsolach, w żadnym razie. Uważam jedynie, że ocenianie rynku PC wyłącznie po pudełkach jest błędem.

  11. Nad czym deliberujecie? Nad potęgą cyfrowej dystrybucji i ileż to milionów ukradkiem zarabia? Panowie panowie! Myślcie rozsądnie. Gdyby tak było to w na przykład Steamie byłyby tytuły wysokobudżetowe wyłącznie przeznaczone na tę platformę dystrybucji. Są takie?NIE MADziękuję za uwagę :PPS PC 13%? Załóżmy nierealistycznie, że drugie tyle brytoli kupiło w Steamie to nadal 51% xboxowe wyciera blaszakiem podłogę jak tanią dziwką. Jak to jest? Pecetów jest X* razy więcej, kanałów dystrybucji jest 2x więcej bo i cyfrowa i pudełka. Gry są tańsze znacznie niż konsolowe. Wszystko wskazuje na sukces i zawsze jest na odwrót. * nawet odejmując laptopy i pecety stare badziewia nie powiecie mi, że tych zdatnych do gier jest mniej niż Xboxa360Apropo właśnie weszliśmy w erę POST-PC i żadna para 😉 tego nie zmieni http://news. cnet. com/8301-1001_3-20099007-92/v. . . t-vmworld/

  12. Po pierwsze w UK dominują konsole, używanie PC do grania nie jest popularne w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza, że ludzie mają i komputer i 1-2 konsole w domach więc kupują gry na konsole, stąd mały odsetek sprzedanych na PC. Po drugie DX będzie się sprzedawał dłużej/póżniej na PC niż na konsole, z tego powodu, że część graczy może chcieć aktualizować sprzęt do grania

    • Tak zgodnie z wieloletnim już trendem ten PC to na ogół laptop

      fakt, zreszta w UK ludzie wolą wyrzucić dodatkowe 10-20 funtów i mieć pewność, że gra odpali na konsoli, niż sprawdzać/zastanawiać się, czy ruszy na ich PC/lapku . . . . . . . 13% na PC uznałbym za naprawdę sporą liczbę w społeczności gdzie większość (czyt. prawie wszyscy) używa komputera do gier na facebook’u

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here