Alan Wake staje się powoli takim następcą Duke Nukem Forever, a fakt, że premiera miałaby odbyć się już w maju, wcale nie jest dla nas potwierdzeniem, iż z grą zapoznamy się właśnie za kwartał. O ile o abstrakcję obija się szybki debiut wersji na Xboksy 360, ciężko jest znaleźć właściwe określenie dla edycji na PC, która jakiś czas temu została odłożona „na półkę”. Obecnie, już oficjalnie, Alan Wake dołącza do Dead Space 2 przywdziewając oznaczenie „nie dla pecetowców”. Powód? Microsoft uznał, że istnieją gry sprawdzające się dobrze jedynie na ekranie telewizora, gdy siedzimy w fotelu, a przygody pisarza nie byłyby właściwe dla PC. Poczekamy do wyników finansowych, wtedy niektórzy mogą dojść do wniosku, że TV to nie jedyne ekrany, na których powinniśmy zobaczyć AW…

[Głosów:0    Średnia:0/5]

34 KOMENTARZE

  1. . . . Microsoft uznał, że istnieją gry sprawdzające się dobrze jedynie na ekranie telewizora. . .

    . . . a ukażą się one światu, gdy TV będzie traktowany jak kaseta magnetofonowa w dzisiejszych czasach.

  2. Pamiętam jak jeszcze pare lat temu dostawali wzwodu gdy odpalali Alana na pececie z jednym z pierwszych C2Q -,-‚Oby im ta gra stanęła ością w gardle.

    • I dobrze że nie bedzie na Pc!!Pc jest do wszystkiego czyli do niczego !!To Konsole Zostały stworzone do Gier!!!

      Nie mów mi, że konsole są tylko do jendego. Na PS3 możesz spokojnie odtawrzać muzykę, filmy w HD, przeglądać internet. To samo ma się z Xboxem.

  3. A niech spada ten Alan. . . . . . . no dobra, dobra, jestem zły i żałuję, że go nie będzie na PC. To miał być dla mnie zamiennik Heavy Raina ;pAha, byłbym zapomniał: zapewne Microsoft niedługo stwierdzi, że Windows też wygląda lepiej na TV i zrobią jakiegoś Windows 360. Oczywiście nie na PC.

  4. Microsoft uznał, że istnieją gry sprawdzające się dobrze jedynie na ekranie telewizora, gdy siedzimy w fotelu,

    Chyba głupszej wymówki być nie mogło , do pieca spokojnie można podstawić fotel , kanapę , a nawet pralkę. Z resztą tytuł bardziej mi się pecetowo przedstawia , coś w stylu alone in the dark. Tak czy siak duża część konsolowców(ja też) oleje ten tytuł bo będzie zajęta śrubowaniem ffXIII

  5. Kupcie Xboxa i będziecie mogli se zagrać w Alana skoro tak bardzo żałujecie skasowanie tego projektu na PC. Nie wiem w czym problem.

    • Kupcie Xboxa i będziecie mogli se zagrać w Alana skoro tak bardzo żałujecie skasowanie tego projektu na PC. Nie wiem w czym problem.

      Weź się opanuj człowieku. . .

      • @MakowskyGry to rozrywka – chcesz grać to se zarób. Ja nie jęczę jak większość pod tym newsem, że gry nie będzie na platformie która mam. Chce sobie zagrać w God of War 3 więc zakasam rękawy, robię nadgodziny, biorę robotę na zlecenie i za dwa, góra trzy miechy bez kredytów łykam PS3 i GOW3 by sobie w tego szpila zagrać. Odnośnie Alana wypowiem się może teraz nieco bardziej wyczerpująco niz poprzednio. Alan jest widocznie wart dla Microsoftu więcej niż się można było tego spodziewać. Konsola Billa cierpiała ostatnio na brak porządnych prawdziwych exów. Jak gra wychodziła na X360 to była w tym samym czasie lub później wypuszczana na PC. Widać, że ten model biznesowy nie opłacił się zbytnio i całe szczęście, że włodarze to zauważyli. Bo czym jest konsola bez porządnych exów przez duże „E”? O bibliiotekę takich gier, które można odpalić jedynie na danej platformie trzeba dbać. I to właśnie M$ uczynił robiąc z AW prawdziwego Exa na X360.

        Weź się opanuj człowieku. . .

        Coś cię boli? Jakieś ukryte żale? Jak nie masz odwagi by pokazać co myślisz to STFU.

      • Weź się opanuj człowieku. . .

        Coś cię boli? Jakieś ukryte żale? Jak nie masz odwagi by pokazać co myślisz to STFU.

        Tak właśnie zrobiłem. Wykazałeś się pięknym brakiem kultury, nic tylko gratulować.

    • Gooralesko, Quatrix (piszę alfabetycznie, żeby potem nie było), błagam was, następnym razem nie kłóćcie się (praktycznie) o nic. Lubię wejść i poczytać na V newsy oraz komentarze pod nimi, bo często znajdzie się tutaj coś naprawdę dającego do myślenia i pozwalającego spojrzeć na coś z innej perspektywy. Z kolei czytanie tego typu kłótni jest do bani. Nie wnosi nic i tylko zaśmieca V. Parę słów ode mnie do tego tematu:

      Kupcie Xboxa i będziecie mogli se zagrać w Alana skoro tak bardzo żałujecie skasowanie tego projektu na PC. Nie wiem w czym problem.

      oraz

      Weź się opanuj człowieku. . .

      Nie wściekaj się o to, że ktoś się nie zgadza z Twoją propozycją rozwiązania problemu (mimo, iż ujął to bardzo. . . niedelikatnie). Różnie bywa w życiu. Może ktoś naprawdę nie ma pieniędzy na kolejny wydatek jakim jest konsola. Polska mimo wszystko nie jest bogatym krajem, niektóry ledwo wiążą koniec z końcem.

      (. . . )PS: A ty quatrix nie pokazuj się w Poznaniu.

      To naprawdę źle wygląda ;pI coś co bardzo, ale to bardzo, mnie irytuje. Co z tego, że ma 19 lat? Znam dzieci, które mają 15 lat, a zachowują się bardziej dojrzale niż wielu „dorosłych”. To, że teraz żyje pełno „dzieci neo” nie oznacza, iż wszyscy młodzi ludzie tacy są. Zależy mi, aby Valhalla trzymała wysoki poziom, więc walczmy z bezsensownymi stereotypami. Biorąc pod uwagę powyższe – zakończcie tę głupią i bezcelową wojnę. Amen. A jeśli chodzi o newsa samego w sobie. To jest nie tylko chamskie ze strony M$, ale również w pewien sposób przykre, że tak traktują graczy. Pamiętam jeszcze pierwsze zapowiedzi AW (czuję się staro pisząc to) kiedy o X360 nawet nikt nie myślał. Nieładnie tak wypinać się na posiadaczy blaszaków, zwłaszcza argumentując swoją decyzję w tak kretyński sposób. W dodatku boli to, iż jest to ruch firmy, która stosunkowo niedawno, tak bardzo chciała ratować rynek gier na PC. Pożyjemy – zobaczymy, może im się odwidzi. Chociaż patrząc na oficjalną stronę Alana (Never)Wake nie napawam się optymizmem.

      Istnieją gry sprawdzające się dobrze jedynie w napędzie Xboxa :p

      Dobry tekst, muszę go zapamiętać.

      jak to ciągle powtarzają, tworzenie gier na pc się nie opłaca . . trzeba wydać grube ilości euro na zabezpieczenia typu securom, safedisc itp a one są łamane na tydzień przed premierą gry, a konsole zawsze można zbanować . . . ale do nie których to nie dociera

      Fakt, to już w ogóle jest szczyt głupoty. Tracą kasę na coś, co w gruncie rzeczy jest bezcelowe. Utrudniają życie uczciwym graczom, nie piratom. Pamiętam jak kupiłem sobie KotOR’a i nie mogłem go odpalić. Dlaczego? System gryzł mi się z zabezpieczeniami. Musiałem crackować oryginał. . . Nie jestem jakimś szczególnym zwolennikiem piractwa, ale ono było, jest i przez długi czas jeszcze będzie. Rozumiem, że chcą z nim walczyć, bo ponoszą przez to niemałe straty, ale nie tędy droga.

  6. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o . . . , specjalnie skasowali ten projekt moim zdaniem , aby ludzie kupili dla tej gry tą konsole. Kto wie może będą sprzedawać konsole z tą grą. Niestety to nie pierwszy raz kiedy PC został odepchnięty na boczny tor. Nie byłoby nic dziwnego gdyby nie wcześniejsze zapowiedzi na PC , jeżeli już gra została zapowiedziana to wypadałoby ją wydać a nie robić graczy w „bambuko” . Taki fajny horrorek się zapowiadał 🙁

  7. jak to ciągle powtarzają, tworzenie gier na pc się nie opłaca . . trzeba wydać grube ilości euro na zabezpieczenia typu securom, safedisc itp a one są łamane na tydzień przed premierą gry, a konsole zawsze można zbanować . . . ale do nie których to nie dociera

    • jak to ciągle powtarzają, tworzenie gier na pc się nie opłaca . . trzeba wydać grube ilości euro na zabezpieczenia typu securom, safedisc itp a one są łamane na tydzień przed premierą gry, a konsole zawsze można zbanować . . . ale do nie których to nie dociera

      ROTFL, na klocka piractwa niet? i ban zawsze sie da zapodać userowi nielegala? :)a co tego że robienie gier na piece jest ekonomicznie nieopłacalne to przesadziłeś jak ogrodnik (wszyscy którzy robią gry na pc to jacyś altruiści? ) a co do kasy na zabezpieczenia na pc to pewnie kosztują podobnie jak haracz dla m$ za robienie gier na klocuszka

  8. trudno sie mowi i zyje sie dalej. nie sadze tez zeby to byla na tyle wybitna gra zeby dla niej specjalnie kupowac konsole. do konsol nic nie mam, ale jak napisano – jak sie cos zapowiedzialo, a potem sie wypina. . . coz, przychylnosci uzytkownikow piecow sobie firma napewno nie zaskarbi. . .

  9. Miałem Was tutaj za porządną społeczność, ale niektóre komentarze są aż śmieszne. . . Choć z drugiej strony mam nadzieję, że to tylko taka tradycyjna ironia, jak np. :

    I dobrze że nie bedzie na Pc!!Pc jest do wszystkiego czyli do niczego !!To Konsole Zostały stworzone do Gier!!!

    Żartowałeś songoku608, prawda? Bo zabawnie to brzmi ;} O ile prawdą jest, że konsole zostały PIERWOTNIE stworzone tylko do gier (czemu napisałeś z wielkiej?), o tyle nieprawdą, że PC jest do niczego. Bo niby na czym pisałeś ten komentarz? Chyba, że masz konsolę z klawiaturką i internetem. To już jest nie tylko do gier ;}Gooralesko, pożycz mi proszę pieniądze na konsolę, TV z HD i na „podatek od konsoli” jak już ma być wersja gry konsolowa ;}Co do piractwa na PC:Dlaczego nie ma Xbox LIVE w Polsce? Ano właśnie, nie tylko na PC jest piractwo ;} Gry na konsole są droższe = większy przychód ze sprzedaży. Nie przerabiam – nie kradnę ;}Nie mówię, że na PC go nie ma, ale nie zapomnijcie o akcji M$, która głownie kierowana jest do konsolowców. Jestem zagorzałym fanem gier na PC i nie jestem przeciwnikiem konsol. Gdybym nie miał wydatków związanych z Wrocławskimi weekendami, wynajmu miejsca pokoju w Hostelu, opłat za studia niestacjonarne, jedzenie, dojazdy to może i bym kupił, ale PS3 Slim ;}FLEJM! On Me ;}

  10. goorelsko —> primo – ochłoń, bo chyba Cię ponosi; secundo – piszesz, że M$ dba o ex’y i zrobił takim Alana. A powiedz – skąd to wiesz? Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że wierzysz w komunikaty prasowe 🙂 Za dużo już akcji w tym stylu widzielismy, żeby zakładać a priori, że deklaracja M$ jest ostateczna. Nie wierzysz chyba też w argumentacje jakoby AW miał nie pasować do PC bo dobrze się w niego gra tylko na dużym telewizorze? :DO tym czy Alan Wake będzie exem na X360 będziemy IMO w stanie powiedzieć rok po jego premierze na tej konsoli i to i tak z pewnym zastrzeżeniem, że może to ulec zmianie. Mnie osobiście Alana trochę szkoda, ze nie wyjdzie na PC, choć tak długi proces produkcji tego tytułu i odwlekająca się w nieskonczoność premiera zdecydowanie ostudziły moj zapał i oczekiwanie na ten tytuł. Obawiam się (obym się mylił), że efekt może być mocno rozczarowujący. Bardzo prawdopodobne że AW okaże się gra solidną, ale nie wybitną – zbyt dużo obietnic, zbyt dużo czasu, zbyt duże oczekiwania wobec tego tytułu.

  11. Wszystko co powiemy o sytuacji z Alanem Wake to nasze domysły. Po zmianie polityki M$ widocznej przy Halo3, Gears of War 2 czy Fable 2 można według mnie domniemywać, że brak wersji PC to kontynuacja tego trendu. Oczywiście nie wierzę w argumentację o fajności AW tylko na kanapie i dużym TV. Może i jestem chamski bo gówniarstwa w wykonaniu quatrixa „nie zniese” ale nie głupi. A tylko ciężko myślący nabierają sie na takie oświadczenia prasowe wielkich korporacji. Zastanawiam się tylko dlaczego w tym kraju kupienie konsoli pod jakąś grę która nagle stała się exem jest tak wielkim wysiłkiem. Czyżby to sytuacja finansowa większości grających była tak opłakana? A może to wina nastawienia ogromnej części polskiego growego społeczeństwa do konsol o tym decyduje? Co do tego drugiego pytania to sądzę, że Makowsky – zatwardziały pecetowiec – (Za cholerę nie wiem dlaczego zatwardziały) jest tego najlepszym przykładem. Nic do ciebie nie mam makowsky. To tylko moje luźne obserwacje na temat twoich growych (platformowych) preferencji :)PS: Widzę, że, ostatnio uśpiona, społeczność Valhalli nadal zgrabnie i szybko reaguje minusikami na chamstwo więc tą „kulturalną” część tamtego posta, który niedługo zniknie pozwolę sobie wkleić poniżej:Post #20

    @Makowsky Gry to rozrywka – chcesz grać to se zarób. Ja nie jęczę jak większość pod tym newsem, że gry nie będzie na platformie która mam. Chce sobie zagrać w God of War 3 więc zakasam rękawy, robię nadgodziny, biorę robotę na zlecenie i za dwa, góra trzy miechy bez kredytów łykam PS3 i GOW3 by sobie w tego szpila zagrać. Odnośnie Alana wypowiem się może teraz nieco bardziej wyczerpująco niz poprzednio. Alan jest widocznie wart dla Microsoftu więcej niż się można było tego spodziewać. Konsola Billa cierpiała ostatnio na brak porządnych prawdziwych exów. Jak gra wychodziła na X360 to była w tym samym czasie lub później wypuszczana na PC. Widać, że ten model biznesowy nie opłacił się zbytnio i całe szczęście, że włodarze to zauważyli. Bo czym jest konsola bez porządnych exów przez duże „E”? O bibliiotekę takich gier, które można odpalić jedynie na danej platformie trzeba dbać. I to właśnie M$ uczynił robiąc z AW prawdziwego Exa na X360.

    PS: A ty quatrix nie pokazuj się w Poznaniu.

    • Zastanawiam się tylko dlaczego w tym kraju kupienie konsoli pod jakąś grę która nagle stała się exem jest tak wielkim wysiłkiem. Czyżby to sytuacja finansowa większości grających była tak opłakana? A może to wina nastawienia ogromnej części polskiego growego społeczeństwa do konsol o tym decyduje? Co do tego drugiego pytania to sądzę, że Makowsky – zatwardziały pecetowiec – (Za cholerę nie wiem dlaczego zatwardziały) jest tego najlepszym przykładem. Nic do ciebie nie mam makowsky. To tylko moje luźne obserwacje na temat twoich growych (platformowych) preferencji 🙂

      Zatwardziały, czy zagorzały, bo zawsze bronię poczciwego blaszaka, jak występują tego typu dyskusje – to miałem na myśli ;} Na PC da się grać, mimo wszytsko. Nie wiem, czy przeczytałeś mojego poprzedniego posta do końca – chcę konsolę, napisałem nawet jaką, ale mnie na nią nie stać w tej chwili. Moja sytuacja finansowa, to moja osobista sprawa, może jest opłakana, może i nie, w każdym bądź razie, konsola + TV idą na dalszy plan. Kupię sobię, jak już będę (uwaga. . . !) w TWOIM WIEKU (to aż za 3 lata!) i będę żył jak to się mówi – ‚na swoim’. :}}Z jednym się mogę zgodzić – dziwne jest nastawienie Polskiego społeczeństwa do konsol. Jak to tłumaczyć? Podam Ci takie proste przykłady, które wynikły z obserwacji mojego otoczenia i nie tylko. Po pierwsze – za wysokie koszty. Widziałem GTA IV na PS3, na zwykłym TV kineskopowym. SMSów, jakie dostawał Niko nie szło odczytać, ledwo było widać dialogi. Zakup LCD w HD jest więc konieczny do komfortowego grania (+1500 zł). Po drugie – błędne przekonania starszych osób do samych gier. Jeżeli ktoś jest na utrzymaniu rodziców (ja po części jestem, ale zarabiam sam – przeprowadzka po studiach :DD, czyli jak będę w Twoim wieku) i powiedzmy chce sobie kupić konsolę zostanie obrzucany słowami ich krytyki. Pamiętam jak to było kiedy znajomy chciał mieć PS One: „Po co Ci ta zabawka, nie będziesz się uczył, lepiej kupić komputer, bo Ci może pomóc w nauce. . . ” itp. , no i kupili mu PCta ;} Takie dziwne zjawisko społeczne, jednak barrdzo realne. Polak postkomunistyczny próbuje za jednym razem zaspokoić więcej niż jedną potrzebę. Kiedyś mu przecież nie było wolno, bo wszystko było wszystkich stąd brak przyzwyczajenia do dobrodziejstw dzisiejszego ustroju. Po trzecie – najbardziej kontrowersyjne – konsoli (a przynajmniej PS3) nie da się przerobić, nie da się na niej pobierać plików z jakiegoś rapidshare, nie da się zgrać cracka, nie da się po prostu piracić tak „wygodnie”, jak na PC. To zostawiam już bez komentarza – ktoś chce być uczciwy kupi oryginał, chociażby używany z allegro. Jeśli nie „ssie z rapida jak pijawka”. Zobacz ile dzisiaj jest forów z downloadem na gry PC i Xbox 360. To już jest trochę przesada. Ja do Ciebie gooralu – też nic nie mam, po prostu mamy inne zdania, ale – czy Ci nie żal pisać teksty, jak ten o Poznaniu? Tym bardziej wśród panujących stereotypów na temat tego miasta, a raczej jego mieszkańców.

  12. To już jest poniżej krytyki człowieku nie wstyd Ci?A Poznań, miłe miasto, może kiedyś wpadnę pozwiedzać :)W ogóle to , widzę pan z pokolenia JP100%, jak wnioskuję po „faku” i „nie pokazywaniu się”

  13. Poniżej krytyki jest pyskówka 19 latka (Tak sprawdziełm twój profil i tak wiem ile lat młodszy jesteś ode mnie) do starszego od siebie. Może ci się nie podobać tamten post ale do mnie to ty jesteś gówniarzem i na żywo byś nie wyjechał z tekstem „Opanuj się człowieku. . . „. Więc w internecie też tego nie rób. Przynajmniej do mnie, bo po prostu sobie tego nie życzę. Koniec tematu. Niestety nie trafiłeś. Z Peją mam tyle wspólnego, że mieszkamy w jednym mieście i na szczęście nic więcej. Używając twojej terminologii jestem z pokolenia tych co nie pozwalają gówniarstwu pyskować w internecie. A „nie pokazuj” mi utkwiło w pamięci jak u mnie w technikum głośno było o takim tekście w jakimś radiu do Liroya: „Nie pokazuj się we Wrocławiu!”. Strasznie śmieszne i wymowne to wtedy było. Nie wiedziałem, że dresy takich tekstów używają do dziś. Pytanie skąd ty to wiesz?

    • Więc w internecie też tego nie rób. Przynajmniej do mnie, bo po prostu sobie tego nie życzę.

      Nie mozna bylo tak od razu, zmiast pisac „STFU” i inne takie?

  14. Sory, przy rejestracji na szybko musiałem błąd zrobić, mam 18 w maju ;)I cieszę się że mimo iż jestem 50 lat od Ciebie młodszy, spokojnie mogę czuć się bardziej dorosły od niektórych, bez wskazywania. . . kursorem 😉 Kończę offtop, i durną dyskusję z zakompleksionym, starym, bogaczem z wszystkimi konsolami. Z Poznania.

  15. Szczerze, to ani mnie to ziębi ani grzeje. Takie dwie części Halo – spodziewałem się uczty a dostałem dobry obiad z jadłodajni. Ciekaw jestem czy Remedy już na stałe „zostanie” przy pisaniu gier tylko na X-boxa? A konsoli i tak bym nie kupił dla jednej gry, wolę poczekać już na kolejną generację, może wtedy. .

    Niektóre gry bardziej pasują do intymnej atmosfery PC

    Ostatnio gram w Ninja Blade, i rzeczywiście wszystko mi pasuje. Ja nie wiem czemu najpierw wyszło to na X-Rroda 😉

  16. To jest nie tylko chamskie ze strony M$, ale również w pewien sposób przykre, że tak traktują graczy. Pamiętam jeszcze pierwsze zapowiedzi AW (czuję się staro pisząc to) kiedy o X360 nawet nikt nie myślał.

    thats the point. do tego zabezpieczenia o ktorych piszesz etc. z calym szacukniek dla tych firm ale to jest totalny samoboj. bo – na moim przykladzie tzw chyba moge o sobie powiedziec starej gwardii – ludzie ktorzy moglibybyc swietnym targetem tych firm, ludzie ktorcyh po prostu stac na granie, a ktorzy jeszcze graja z chocby sentymentu – ci ludzie po prostu dadza sobie z tym spokoj – bo ja nie mam ochoty walczyc z jakimis chorymi zabezpieczeniami, tudziez z myslacym za mnie steamem (tfu), nie mowiac juz o tym zeby przejmowac sie czy tez – omg – kupowac konsole, bo ktos tam nie spelnil wydawniczych obietnic – naprawde jest kupe rzeczy przy ktorych moge spedzac czas i na ktore moge wydawac pieniadze. pieniadze ktore mogly trafic do chocby malomiekkiego. w tym momencie jestem na zmianie kompow – i wiecie co – powaznie rozwazam ejlpe, bo w tej chwili trzymam sie jeszcze pieca tylko i wylacznie przez te kilka tytulow w ktore gram i mam ochote zagrac. ale jesli ta lista sie sama kurczy, coz. . . to moze byc ostateczny koniec lovebeera gracza :Pps: a konsoli kupowac narazie nie chce – po pierwsze mam i tak za duzo elektroniki w domu, a po drugie to mogloby sie zle odbic na mojej 4-letiej corce, ktora i tak ma za duzy ciag w strone laptopa 😉

  17. coz. . . to moze byc ostateczny koniec lovebeera gracza 😛

    ‚Uuuu. . . juz za późno,szkoda Lovebeer’a. . . dobry byl z niego herbatnik’ D. . . a odnosnie A. W–cóz nie chca mojej kasy masterowie z M$. . . phiii to nie,przy takich zapowiedziach na ten rok. . . mozecie mnie w @upe pocalowac!

  18. To i ja się dołoże to tej sterty, chociaż aż strach coś napisać, bo widzę, że co niektórzy od razu jakieś spinacze łapią ;)Na moje to robienie porta na PC nie jest tak lukratywne jak by się mogło wydawać. I nie chodzi o to, że się nie sprzeda(bo są tacy, co mają taki argument) tylko w tym czasie można zrobić/developować/projektować coś -> co sprzeda się lepiej. A może skończy się tak, że projekt portu na PC MS wypchnie do podwykonawcy za jakieś rok/pół. Zgodzę się, że coś w tym jest, że przyczyną niewydawania jest chęć promowania klocka jako takiego. . . . . chociaż tutaj można snuć wizje wydawniczą Alan+PC po tym jak już MS się nachapie(patrz przypadek Gears-ów). Co prawda mają jeszcze Magicznego Piotrka ściemniacza z jego Fable III i „rasistowskim natalem”, ale może wzięli na niego poprawkę, na to co mówi i jednak stawiają na Alana jako główny motor propagandy. Do tego trzeba dołożyć konkurencje w postaci mocnego w tym roku PS3, które pewnie błyśnie ze swoim God Of War, Heavy Rain i pewnie jeszcze kilkoma. Całość powyższego można podsumować – Chcesz pograć w naszą grę kup naszą konsolę. A jak należy tłumaczyć i odbierać korporacyjną prasówkę każdy powinien wiedzieć ;)Tyle ode mnie.

Skomentuj Maciej S. Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here