Alan Wake to niekończąca się opowieść. Zaanonsowany grubo ponad cztery lata temu miał, jeśli mnie pamięć nie myli, pojawić się w sprzedaży razem z premierą, lub tuż po pojawieniu się na sklepowych półkach konsoli Xbox 360. Potem mieliśmy festiwal związany z datami premiery, obserwowaliśmy z irytacją wieczne przekładanie tego tytułu „na potem” i tak dalej. Raz mówią, że gra będzie także na PC, a innym razem, że to absolutnie wykluczone. Dziś znowu dotarliśmy do punktu w którym Remedy ogłosiło, że psychologiczny thriller, Alan Wake będzie „ekskluziwem dla Xboksa 360”. Takie słowa padły z ust jednego z twórców gry, pana Sama Lake’a. Lake w wywiadzie dla magazynu Edge powiedział, że na razie koncentrują się tylko na wersji dla konsoli giganta z Redmond. Wypowiedź tę uściślił rzecznik prasowy Remedy, który pozbawił nas złudzeń i oświadczył, że decyzja co do potencjalnej wersji na platformę PC leży wyłącznie w gestii wydawcy, czyli Microsoft Games.

O tym, że Alan Wake pojawi się najpierw na Xboksa 360 wiemy już od pewnego czasu, ale takie postawienie sprawy względem wersji na komputery osobiste bardzo nas zasmuciło. Teraz wszystko w rękach Microsoftu.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

14 KOMENTARZE

  1. Kiedy pokazano pierwsze trailery Alan’a to byl szok i opad szczeki. Niestety trwa to tyle, ze w tej chwili AW wydaje sie byc juz jedna z wielu zapowiadanych gier. Wyjdzie na PCta czy nie plakac nie bede. Jestem przekonany, ze jak bedzie dobry to MS pusci go na blaszaki bo przeciez mozna zarobic. Jak sie okaze, ze gra nie spelnia oczekiwan to pewnie nie beda juz inwestowac w konwersje na Windowsa. Tak czy inaczej mozna spac spokojnie 😉

  2. MS znowu zaczyna dbać o exclusive games. Jakoś nie puścił przez ten cały czas Fable 2, Halo 3 i Gears of War 2. Zauważył, że posiadaczom x360 nie podobają się praktyki wydawania „czasowych” exclusivów na PC :). Na Alana czekam; wiem, że się nie zawiodę!

    • MS znowu zaczyna dbać o exclusive games. Jakoś nie puścił przez ten cały czas Fable 2, Halo 3 i Gears of War 2. Zauważył, że posiadaczom x360 nie podobają się praktyki wydawania „czasowych” exclusivów na PC :). Na Alana czekam; wiem, że się nie zawiodę!

      Ja właśnie cały czas mam nadzieję na jak najwięcej ekskluzywnych tytułów bez konwersji na PC. Uważam, że to tylko przyciągnie graczy pecetowych do wydania gotówki na konsolę. No chyba, że rozmawiamy o takim graczu, który nie wydaje pieniędzy na software, a śmiga we wszystko co się na PC ukazuje. Wtedy faktycznie taki zwyrodnialec nie kupi Xboxa bo pierwsze czego się będzie bał to straty kilkuset złotych w razie awarii X360. Ponadto uważam, że Microsoft niepotrzebnie tworzył GFW bo utrudnia ono życie graczom PC doprowadzając do szewskiej pasji tych co kupili F3 lub GTA IV. Gdyby nie chiał chwycić dwóch srok za ogon to weilece prawdopodobne, że GOW, Halo i Halo 2, Fable oraz Mass Effect byłyby kojarzone tylko z konsolą Microsoftu.

      • . . . No chyba, że rozmawiamy o takim graczu, który nie wydaje pieniędzy na software, a śmiga we wszystko co się na PC ukazuje.

        Zarobek na PC = wywalić DRM + obniżyć ceny. W zasadzie to osobiście nigdy nie mogłem zrozumieć, po co wydawcy płacą całe krocie za supernowoczesne zabezpieczenia, które to łamane są najdalej po tygodniu.

        • Zarobek na PC = wywalić DRM + obniżyć ceny. W zasadzie to osobiście nigdy nie mogłem zrozumieć, po co wydawcy płacą całe krocie za supernowoczesne zabezpieczenia, które to łamane są najdalej po tygodniu.

          Tym bardziej, że te zabezpieczenia dodatkowo kosztują, co wpływa niemało na ogólny zysk z sprzedaży (podnosi cenę produktu).

        • Zarobek na PC = wywalić DRM + obniżyć ceny. W zasadzie to osobiście nigdy nie mogłem zrozumieć, po co wydawcy płacą całe krocie za supernowoczesne zabezpieczenia, które to łamane są najdalej po tygodniu.

          Taaa jasne. Bo użytkownicy nielegalnych kopii gier na PC używają tychże kopii dlatego, że nie mogą znieść tych niedobrych DRMów. Żyjesz w świecie iluzji, cormac, jeśli uważasz, że ich zniesienie poskutkuje zyskami w sprzedaży gier na PC.

  3. Tylko, ze Fable 2, Halo 3 i Gears of War 2 nigdy nie byly zapowiadane na PCta. Skoro Alana robili juz na PCta to dziwne by bylo gdyby nagle porzucili caly projekt. Chyba, ze im cienko idzie i gierka ma problemy na PCtach a „ekskluzywnosc” jest doskonalym wyjsciem z niewygodnej sytuacji. Alan mi juz rybka, bardziej czekam na Heavy Rain.

  4. W zasadzie to osobiście nigdy nie mogłem zrozumieć, po co wydawcy płacą całe krocie za supernowoczesne zabezpieczenia, które to łamane są najdalej po tygodniu.

    Zaryzykuję stwierdzenie, że dla marketingowców iluzja zabezpieczenia jest lepsza niż brak zabezpieczenia. To jak z martwymi przepisami – wszyscy bez wyjątku mają je w 4 literach i nigdy nie są egzekwowane, ale są.

  5. Gooralesko nawet jesli nie wplynie na zwiekszenie sprzedazy to zmniejszy koszt produkcji/licencji na te zabezpieczenia. Chyba nikt juz nie watpi w to, ze zaden DRM nie powstrzymuje piractwa a Ci, ktorzy cierpia najbardziej to posiadacze oryginalow (az mi sie przypomina moja przygoda z FC2 i jego piecioma instalacjami. . . . brrr)

  6. Ale ja nie odnosłęm się do tego co ty sądzisz na ten temat tylko do tego co napisał Cormac. A napisał: Zarobek na PC = wywalić DRM + obniżyć ceny (?). Z obniżeniem cen też nie rozumiem punktu widzenia Cormaca . W końcu ceny gier PC są o wiele niższe niż na zachodzie. Może dla przeciętnego gracza pecetowego nadal są za wysokie?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here