Wczoraj odbyła się konferencja prasowa Atari. Zaszczyt prowadzenia tejże przypadł w udziale byłemu pracownikowi Sony, Philowi Harrisonowi. Tak, tak, to dokładnie ten sam „orzeł”, o którym myślicie – autor słynnego Giant Enemy Crab, które do dziś powoduje u nas napady histerycznego śmiechu.

Mniejsza jednak o nasz stosunek do pana Harrisona – ważniejsze przecież jest to, o czym mówił on na konferencji zorganizowanej przez byłe Infogrames. Podjęta została kwestia ewentualnej kontynuacji Test Drive Unlimited oraz dalszego eksploatowania świata Dungeons & Dragons, przez takie tytuły, jak Neverwinter Nights oraz Baldur’s Gate. Szczególnie to ostatnie w świadomości wielu graczy pozostaje jako pozycja kultowa. Usłyszycie na ten temat więcej, ale nie teraz, bowiem jesteśmy skoncentrowani na roku 2009-tym. powiedział Harriosn. Czy więc oznacza to, że sequeli wspomnianych gier powinniśmy spodziewać się, ale nie za mniej niż rok? Bardzo możliwe, wolimy jednak poczekać na jakieś bardziej konkretne informacje.

A skoro już o Atari i przyszłym roku mowa, to właśnie na jego początku możliwe do nabycia będą dwie kolejne gry wydawane właśnie przez rzeczoną firmę: Sam & Max: Season Two oraz Ready 2 Rumble.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie zgadzam się, Baldur’s Gate jak dla mnie tworzy historię spójną i przede wszystkim zamkniętą, każda inna gra pod tym tytułem będzie dla mnie tylko i wyłącznie żerowaniem na poprzednikach i odcinaniem kuponów. Niech sobie robią gre w świece Forgotten Realms, ale pod innym tytułem.

  2. Zawsze miałem wiele sympatii do BG – a szczególnie do polskiego tłumaczenia (jeśli ktoś się roześmiał do rozpuku przy słynnym fragmencie „królowa Suka” to znaczy, że wie czym jest FR, jeśli nie kuma czaczy znaczy traci połowę przyjemności z obcowania z grami na licencji D&D) NwNy też lubiłem. To przez papierowe RPGi – po prostu w tych grach czuję się jak u siebie w domu. Poza tym w NWN (jedynka przede wszystkim) lubiłem tworzone przez ludzi moduły. Na koniec uwaga natury ogólnej – trend „obsobaczania” Forgotten Realms uskuteczniany przez polskich graczy – (szczególnie tuż po premierze jedynki) modny od oj. . . od wielu lat mnie bardzo dziwuje bo większość takich delikwentów o AD&D(D&D) ledwo co słyszało lub stykało się co najwyżej grając w gry komputerowe a to za mało żeby tak „jechać bez hamulców” – choć pewnie miała też na to wpływ koszmarna beletrystyka wydawana przez ISA więc troszkę ich mogę rozgrzeszyć 😉

  3. ooo wspomnienie młodości. jedyna gra, do której jeszcze wracam i na stałe mam w lapku zainstalowaną. jak się pospieszą to może i nie będę musiał sprzętu zmieniać, bo to lg s900.

  4. Forgotten realms było dobre X lat temu. Teraz na fali klonów, kopii, niedokońcaudanych klonów, niepełnych kopii i innowacji czerpiących pełnymi garściami z starych tytułów (czyli Frankensteinów z demobilu) temat się przejadł. Ile można?

  5. Carn – ja tam grałem w D’n’D papierowe i zupelnie mi sie niepodobalo. Jakies to wszystko bylo nijakie, miekkie i w ogole „soooo heroic”.

  6. eeee wole zdecydowanie Diablo 😛 hehe wydaje mi sie ze ma o wiele lepszy klimacik 🙂 no i trójeczka niedługo :Dmaverik a to jest to duze cos co ma monitor 19 cali?:> no widziałem w jakims sklepiej 😀 noooo niezłe nawet 😀 choc jak czytałem to chyba wolałbym R700 tez od LG ale procem 2,1 😛

  7. Saga Baldur’s Gate (1 + 2 + dodatki), to dla mnie wciąż niedościgniona klasyka cRPG w świecie fantasy. I jeśli , jakby nie patrzeć, Atari stworzy grę z klimatem BG i np. grafiką i mechaniką Neverwinter Nights 2 to. . . będzie hit. Wychowałem się na RPG’ach BioWare’u i takie „odgrzewane kotlety”, to dla mnie sto razy lepszy pomysł niż wymyślanie nowych, często niekompletnych światów. A tak wiadomo – Forgotten Realms 😀

  8. idę krwawą obiatę złozyć Przedwiecznym w podzięce za to iż do tej chwili nikt nie wspomniał o jakimś sequelu/remake Planescape 😀

  9. dla mnie seria BG i Diablo to absolutny szczyt jesli chodzi o gatunek rpg. . . to tacy krolowie patrzacy z nieba na to co sie dzieje na ziemi.gry ktore stanowily przelom w calej dziedzinie gier komputerowych i z racji tego uzyskaly status legend – gier kultowych. a jeszcze gdzies tam w ich cieniu mysle, ze jest planescape. czasy sie zmienily i w obecnej chwili bedzie moim zdaniem niesamowicie ciezko o stworzenie gry, ktora chodzby w polowie mogla zyskac podobny status jak 3 w/w tytuly. swoja droga. . . jak sprawa z diablo 3 wyglada? (pytam przez ciekawosc. . . bo nigdy nie bylem wielkim fanem tego tytulu. . . tak naprawde bg1 to moj idealny swiat;])

Skomentuj Łukasz Kowalczyk Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here