Blisko dekadę temu, w roku 2000 pojawiła się na rynku bardzo niezwykła produkcja, z bardzo niezwykłym tytułem. Sygnowana nazwiskiem Americana McGee, byłego pracownika id Software gra o przygodach Alicji była doprawdy wyjątkowa, zwariowana i tak dalej. Oparta na silniku graficznym trzeciego Quake’a (id Tech 3) produkcja z gatunku TPP (Third Person Perspective) podbiła serca graczy. Komputerowa, dość luźna adaptacja prozy Lewisa Carrolla miała nawet zostać przeniesiona do kin. W roku 2000 prawa do ekranizacji nabył Wes Craven. Niestety do dziś nie możemy się doczekać filmu, a licencja przechodziła przez lata z rąk do rąk – w tej chwili prawa do ekranizacji ma bodajże studio Universal.

Dlaczego wspominamy o Alice? Ponieważ Electronic Arts oficjalnie zapowiedział, że trwają prace nad drugą częścią tej niezwykłej gry. O kontynuacji poinformował prasę sam John Riccitiello. Nad drugą odsłoną przygód Alicji pracuje zespół Spicy Horse (znani z epizodycznego Grimm) z Americanem McGee na czele. O Alice II, bo tak brzmi oficjalna nazwa drugiej części gry, wiadomo na razie niewiele. Ujawniono tylko, że gra pojawi się na platformach: Xbox 360, Playstation 3 oraz komputerach PC.

Pojawił się też pierwszy artwork z drugiej Alicji – ślimakowi współczujemy! Zostanie poszatkowany przez małą psychopatkę.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. Oj będzie sie działo grałem kilka lat temu w 1 czesc tej gry na Pentium 2 300mhz:D 64mb ram i Rivie TNT 16MB:D były czasy:)

  2. Jeden z najlepszych newsów, jakie przeczytałem. Pierwszą część przeszedłem dwa razy. I zapewne zrobię to jeszcze raz, w miarę jak poznamy więcej szczegółów dotyczących Alice II.

  3. Też skończyłem jedynkę. Miło grę wspominam, chociaż na pewno nie postawię Alicji w moim prywatnym „top” najlepszych gier video.

  4. Szok! Toż dopiero niespodzianka! :)1 część była totalnie psychodeliczna, niezwykła w całej rozciągłości. Się grało, jakby to się działo w głowie totalnego wariata 😀

Skomentuj Zboczeniec Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here