Kojarzycie grę Shadow of the Collossus? Niezwykłe doświadczenie (bo tak wielu nazywa obcowanie z SotC) stworzone przez pana Fumito Ueda na konsolę Sony Playstation 2 trafi także do kin. Sony Pictures postanowiło sięgnąć do archiwum SCE i uszczęśliwić graczy kolejnym filmem na podstawie gry wideo. Według magazynu Variety prace nad tym tytułem są dopiero w fazie początkowej – powstają zręby fabuły oraz pierwsze koncepcje – i nie wiadomo, czy film dostanie zielone światło i ruszy produkcja. Na razie wiadomo jedynie, że za scenariusz odpowiada Justin Marks. Pan Marks popełnił ostatnio fabułę „hiciora” zatytułowanego Street Fighter: The Legend of Chun-Li. Sam film ma być utrzymany w „klimatach” Władcy Pierścieni i będzie rozwijać wątki, które w grze pojawiły się jedynie przelotnie (skupienie się na postaciach). Niby same ogólniki, ale i tak ciarki człowieka przechodzą – ze strachu.

Nie, to niestety nie jest prima aprilis.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. Ale będzie gniot, masakra. Okropna wiadomość. Nie wolno takich wspaniałych gier przenosić na ekran, chyba że reżyserem jest sam Spielberg albo jakiś inny geniusz. A ten pan od Street Fightera to się nie popisał zbytnio ostatnio. Dostaną zielone światło? Oczywiście że tak. . . niestety.

  2. Nie rozumiem – po co, dlaczego, za co?!Przecież gra sprzedała się chyba średnio, to nie był komercyjny sukces, hicior na miarę gry, którą opłaca sie zekranizować?Ja jestem daleki od stwierdzenia, że SotC to niemal mistyczne doświadczenie, ale klimat miała unikalny. I wątpię, by dało się go choć w części przenieść na ekran. . .

    • Nie rozumiem – po co, dlaczego, za co?!.

      Poniewaz nie maja pomyslow na film. Teraz co chwila wydawany jest jakis komiks lub gra w postaci filmu.

  3. Zgadzam się z przedmówcą:) Ale jeśli już mają robić film na podstawie gry to czemu zawsze reżyseruje go jakiś koleś który nie nadaje się nawet do „łopaty”??? Dlaczego nie ktoś pokroju Petera Jacksona (za literówki z góry przepraszam)?? Może by się udało zrobić ciekawy film na podstawie gry.

  4. LOTR nie był zły. Był solidny. Szkoda tylko, że to zapewne jakieś płonne obietnice. Do tworzenia fabuły ekranizacji gry, powinni być brani scenarzyści danej gry lub co najmniej ludzie mający jakieś pojęcie o grach. Nie chcę krakać. Jak Graala poszukuję dobrego tytuły na podstawie gry. Nie wiem czy gra jest realna do zekranizowania, gdyż (o bogowie) nie mam PS2 🙁 Ciekawi mnie natomiast jakież to efekty specjalne(j troski) zafundują nam autorzy. Zastanawia mnie, technologia poszła na przód. LOTR swoje lata ma, a jednak trzyma poziom jeśli chodzi o efekty. Skąd więc takie gnioty nawet nie tyle fabularnie co efektami, jak DB, SF etc. ?

  5. Jak mówią, że film będzie taki jak LOTR to trzeba wiać panowie wiać! Uwe Boll jak skończył kręcić ten swój film fantasy Dungeon Siege też mówił żę podobny do Władcy 😉

  6. Shadow of the Colossus to chyba najlepsza gra w historii. . . . Jej atutami jak wszyscy wiemy była nie tylko grafika i niezwykła grywalność ,ale także klimat i wszechogarniająca tajemniczość. . . . Dla mnie najważniejsza była zdecydowanie tajemniczość-a tego nie da się przenieść na ekran-no chyba że autorzy wypuszczą gameplay’a 🙂 . . . . Szykuje się jeden z największych „gniotów” ostatnich lat. . . .

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here