Firma Warner Bros Interactive Entertainment dziś potwierdziła informację opublikowaną na łamach Valhalli kilka miesięcy temu. Wykupiła ona prawa do posługiwania się marką, tytułem Terminator Salvation. Tak właśnie będzie się nazywała kolejna odsłona filmowych przygód cyber-zabójcy. Gry opartej na kolejnym Terminatorze powinniśmy wypatrywać w sklepach mniej więcej w tym samym czasie co premiery wspomnianego przed chwilą obrazu. Będzie ona strzelanką ukazaną z perspektywy trzeciej osoby, w której wcielamy się w samego Johna Connora. Przywódca ruchu oporu będzie rzecz jasna walczył z maszynami Skynetu.

Za tytuł ten odpowiadać będzie studio Halcyon Games. W tej chwili prezes firmy zdradził jedynie, że Terminator Salvation będzie miało bardzo wygodny i realistyczny system sterowania. Czyli zapowiada się hit. A tak zupełnie na serio – przypomniały nam się leciwe gry Terminator, które naszym zdaniem były bardzo, bardzo dobre. Jeśli Salvation choć trochę będzie je przypominał, to z przyjemnością w niego zagramy.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

14 KOMENTARZE

  1. Ale bieda, cała koncepcja gry Terminator ma sens tylko wtedy gdy się w takowego możemy wcielić. Przecież to nic nadzwyczajnego jeśli główny bohater będzie człowiekiem walczącym z maszynami, nudaa taki gier już teraz jest sporo. Ja tam bym wolał wcielić się w „elektronicznego mordulca” i pokazać skynetowi who is the man (lub superior machine). Jeśli wcielimy się w Johna to IMO cały czar terminatora pryśnie. Że niby co będziemy sobie wesoło biegali Connorem i rozwalali terminatory?

    • Ale bieda, cała koncepcja gry Terminator ma sens tylko wtedy gdy się w takowego możemy wcielić. Przecież to nic nadzwyczajnego jeśli główny bohater będzie człowiekiem walczącym z maszynami, nudaa taki gier już teraz jest sporo. Ja tam bym wolał wcielić się w „elektronicznego mordulca” i pokazać skynetowi who is the man (lub superior machine). Jeśli wcielimy się w Johna to IMO cały czar terminatora pryśnie. Że niby co będziemy sobie wesoło biegali Connorem i rozwalali terminatory?

      A kumasz taka gierkę SKYNET? Strzelanka FPP w której bynajmniej wcale nie grało się blaszakiem, a była wręcz fenomenalna.

      • A kumasz taka gierkę SKYNET? Strzelanka FPP w której bynajmniej wcale nie grało się blaszakiem, a była wręcz fenomenalna.

        Albo jak w całkiem niezłym The Terminator: Future Shock – pierwszym w pełni trójwymiarowym FPS. Skynet i Future Shock popełniła Bethesda, jakby ktoś nie wierzył że potrafią FPSy robić [;

      • A kumasz taka gierkę SKYNET? Strzelanka FPP w której bynajmniej wcale nie grało się blaszakiem, a była wręcz fenomenalna.

        I powiedz mi jeszcze że wierzysz iż TERAZ zrobią taką samą grę (tzn tak samo grywalną), bo jakoś mi się nie wydaje. Teraz gry robi się inaczej, niestety czuje że gra zostanie pozbawiona „terminatorowego” klimatu. A nacisk jak to teraz bywa w przypadku gier powstających na licencji filmu położony zostanie np. na to jaki ładny dym z lufy wylatuje przy strzelaniu, albo jak naturalnie zachowują się sznurówki w wojskowych trepach głównego bohatera. PS: Tak „kumam” tą grę.

  2. IMO powinno się zabronić produkowania czegokolwiek na motywach tego uniwersum, bo wychodzi badziewie nie z tej ziemi. . . Po T2 nastąpiło taie rozdrobnieni i zamotanie, że kolejne gry/seriale/ksiażki/filmy tylko psują jakikolwiek związek przycynowo-skutkowy.

  3. Dokladnie. Za duzo zaczeli mieszac w tej calej Robozagladzie, przez co caly ciagnacy sie od czasow nakrecenia pierwszej czesci filmu watek traci spojnosc. Jednakze tworzenie gier, to jeszcze rozumiem. Zreszta male pixelowate terminatory biegajace po ekranach naszych monitorow zawsze towarzyszyly kinowej wersji „Austriackiego Kulturysty ktory mowi”, i nie mam nic przeciwno nim, bo gry nie maja jako takiego wplywu na rozwoj dalszych losow dzielnego John-a, pogromce Cyberszkieletorow. Wszystko partoli najbardziej serial, ktoremu po obejrzeniu pilota podziekowalem.

  4. Daliby juz spokój temu tematowi. Wystarczajaco go zniszczyli, ale widzę, że wciąż im mało. Nakręcą kolejną kretyńską część. Już nawet serial z tego zrobili. Już teraz żal mi się robi jak słyszę, że to będzie na podstawie kolejnego jak mniemam tragicznego filmu. T: Future Schock i Skynet od Betshesdy to było coś wspaniałego -szkoda tylko, że 13 lat temu:(.

  5. To kiedy ta zagłada u Terminatora? Rok 2000 minął i już gonią własny ogon. Ale takiemu terminatorowi http://cache. gizmodo. com/assets/resources/2007. . . _front. jpg to dałbym się zterminować no 😉

  6. to nie cyber zabojca tylko elektroniczny morderca jest!co to za gra pod nazwą terminator, w której poruszamy sie jakąś popierdółką, kgogo obchodzi john connor? gra i nowy film powinny byc o tym jak termiantor chodzi i zabija a nie jakies tam dyrdymały jak to przyszła popierdólka cos uratowała?!

  7. Oj czekam na film bo gra w nim postać Johna sam Christian Bale, którego uwielbiam. Nick Stahl w T3 RotM – jako John Connor ? Nieeee. . . PS – Szkoda, że Arnie się już zestarzał. . . w łaściwie kurde wszyscy najlepsi się zestarzeli ! Damn !

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here