Między jedzeniem ryby z frytkami i puddingu gracze z Wielkiej Brytanii masowo wykupują najnowszą grę FPS od Electronic Arts, czyli Medal of Honor. Jak donosi grupa badawcza GfK Chart Track w tygodniu kończącym się 16 października debiutujący w sklepach MoH wdarł się na pierwsze miejsce listy przebojów. Brodaty żołnierz prosto z Afganistanu sfaulował z buta FIFĘ 11. Nie dał też szans Just Dance 2. Pierwszą dziesiątkę najchętniej kupowanych gier w Wielkiej Brytanii zamyka Castlevania: Lords of Shadows. Poza Top 10 znalazł się Enslaved, który w poprzednim notowaniu C-T był na wysokiej siódmej pozycji. Teraz przygody Monkeya i Trip znalazły się na pozycji numer 11. Z ciekawostek podam jeszcze, że nasz Sniper: Ghost Warrior wylądował na miejscu 31.

My zapraszamy do naszej recenzji Medal of Honor.

01. Medal Of Honor (EA)

02. FIFA 11 (EA Sports)

03. Just Dance 2 (Ubisoft)

04. Wii Party (Nintendo)

05. Pro Evolution Soccer 2011 (Konami)

06. F1 2010 (Codemasters)

07. Dead Rising 2 (Capcom)

08. Halo: Reach (Microsoft)

09. Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 2 (Namco Bandai Games)

10. Castlevania: Lords Of Shadow (Konami)

[Głosów:0    Średnia:0/5]

21 KOMENTARZE

  1. Między jedzeniem ryby z frytkami i puddingu gracze z Wielkiej Brytanii masowo wykupują najnowszą grę FPS od Electronic Arts, czyli Medal of Honor

    Ha! Lepiej bym tego nie ujął! Strasznie podatny naród. . . tak samo jak Irlandzcy gracze wykupią wszystko co ”wisi” na dużym plakacie, na frontowej szybie sklepu z grami znajdującego się miedzy fast foodami. . .

  2. taaaaaaa też widziałem Brytyjczyków w zakupowym szale ale akurat w sklepie odzieżowym. Musiałem umykać bo bałem się stratowania. Najlepsze było jak dwie dziewoje prawie biły się o jedną sukienczynę.

  3. No kupuja kupuja. . . moze to dlatego, ze ta gra kosztuje tyle co trzy takie obiady z ryba i frytkami? Jak by w Polsce kosztowala 60PLN to gwarantuje, ze tez by sie sprzedawala. Dobrze, ze polscy konsumenci zawsze robia w pelni swiadome zakupy 😉

  4. cherub ale często czytam na zachodnich sajtach jak gracze narzekają na wysokie ceny gier, a sklepy prowadzące sprzedaż używanych gierek kwitną więc jak to jest?

  5. Na wysokie ceny paliwa też narzekają, a dla nich paliwo jest kilka razy tańsze niż dla przeciętnego Polaka (mam na myśli głównie Amerykanów). Nie chodzi o to, że dla nich jest drogo, ale o to, że dla nas jest drożej. Statystyczny Polak musi się 3 razy zastanowić czy gra jest warta zakupienia żeby nie umrzeć z głodu. Chociaż fakt, niektóre ceny gier są chore (pewnie żeby nadrobić mityczne straty spowodowane piractwem).

    • shambler (+31): Kupują bo ich stać nie marudzą jak durne PolaczkiTylko w minusach masz odwagę to napisać? POLACZKU?

      Mylisz się ponieważ chętnie przedyskutowałbym ten temat stojąc w tobą twarzą w twarz by wyłonić powód twojego rasistowskiego nastawienia chociaż kolor skóry mamy bardzo podobny do wyspiazy Przecież wszem i wobec wiadomo że wszystko to co i nowe i nie odkryte pociąga bardziej niż to co nam znane Bo jak zapewne zauważyłeś razem ze swoją ponad Brytyjską inteligencją i niebagatelną higiena ust że gracze sa jak kinomaniacy którzy biegną do kina zaraz po premierze nie do konca przejmując sie tym że pudełko z gra to będzie ich wydatek miesiąca Nawiązując jeszcze tylko do frytkowego zapachu to przyznać sam musisz ze nie ma zakątka na tej ziemi gdzie przed wyjściem z baru/restauracji jest możliwe umyć zeby

      • Mylisz się ponieważ chętnie przedyskutowałbym ten temat stojąc w tobą twarzą w twarz by wyłonić powód twojego rasistowskiego nastawienia

        Nie wiedziałem, że jesteś aż takim idiotą bo to raczej ty byłeś „rasistowski” ze swoim polaczkiem w minusie. Zdaje się, że to TY jako pierwszy użyłeś tego określenia w minusie za który nie owijając w bawełnę powinieneś dostać w swoją parszywą mordę.

      • Stać nas na gesty o dużo większej głębi, tylko czy jest sens. . . Zacznijmy od początku.

        Mylisz się ponieważ chętnie przedyskutowałbym ten temat stojąc w tobą twarzą w twarz by wyłonić powód twojego rasistowskiego nastawienia chociaż kolor skóry mamy bardzo podobny do wyspiazy

        Z której strony Glorian wykazał się rasistowskim punktem widzenia? Wnioskuję, że było to do Adumy, ale w jego wypowiedzi nie można było odczuć rasizmu. W najgorszym wypadku było to nietaktowne wygłaszanie swojej opinii, chociaż dla mnie osobiście przypomina to bardziej nieoficjalną statystykę.

        shambler (+31): Dałeś sie staranować w damskim sklepie ? wstydziłbym sie przyznać

        To już jest co najmniej bezczelne. Poza tym ty (celowo z małej litery, na szacunek trzeba sobie zasłużyć) nie kupujesz odzieży, czy może kupujesz tylko damską odzież skoro nazywasz sklepy odzieżowe damskimi sklepami?

        shambler (+31): Dałeś swietny przykład nam kolego jaki ty prosty człowiek z lasu jesteś

        Wytłumacz gdzie dał takowy przykład? Bo nie zwracał się do Ciebie per „Jaśnie Wielmożny Pan”?Lubię Valhallę za klimat jaki tworzą wypowiadający się tu ludzie, niestety ty do nich nie należysz. Dostosuj się do poziomu, który tu obowiązuje, a jak nie to utnij kabel od klawiatury żeby cię nie kusiło (albo powyciągaj klawisze jeśli piszesz na laptopie).

  6. shambler (+31)-rozumiem ,że jesteś naturalizowanym Brytyjczykiem:)Ale mi tu nie chodzi o pieniądze i o „Polaczków’!, tylko o szczątkową inteligencję graczy z ‚Wysp’, którzy w przerwie miedzy jednym hamburgerem z Supermaca a drugim z McD wpadają do sklepu z grami ,śmierdząc przy tym okrutnie starym olejem od frytek, masowo kupują nowości- bo tak im karze plakat i reklama w TV. A za 2 dnie w tym samym sklepie owe nowości lądują na półce gier używanych,bo koleś odpowiada,ze nie wiedział ,że ta gra to taaka jest. . Wielokrotnie widziałem taką sytuację. n/c

  7. U nas przecietny konsument zachowuje sie dokladnie tak samo jak ten w UK, tyle ze roznica jest taka, ze Anglik zarabia 5 razy wiecej, wiec dla niego kupno gry to zaden wydatek. A u nas, nie ma co ukrywac, jest bieda, to i sprzedaz nowosci jest nizsza. A i dochodzi kwestia faktycznej wartosci takiej gry. Dla mnie 90% pozycji z list przebojow to kompletny chlam.

  8. – aduma (+135): Z tego co wiem,to na Wyspach uzywa sie znaków iterpunkcyjnych. – coppertop (+2452): człowieku, używaj interpunkcji, tego się czytać nie da. . . – zielonykaczuch (+870): mało rozgarnięty umysłowo jesteśNauczyciele sie znaleźli. . . Czy to aż tak trudno sie domyśleć, że ktoś może używać telefonu do pisania komentarzy podczas pracy. Kiedy to nie zawsze jest czas na zabawe z dodawaniem symboli. Sam sie sobie dziwie, że sie tłumacze wam z takiej błachostki. Żałosne jest ze stać was tylko na taki prosty gest. Tworzycie wszyscy razem swietną związek 🙂 Chcecie interpunkcji, prosze wystarczy dla wszystkich ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

    • Nauczyciele sie znaleźli. . .

      Niewatpliwie jak sie wypowiada publicznie, to powinno sie pisac jak czlowiek. Takie gryzmoly bez ladu i skladu to zwyczajny brak szacunku dla osob to czytajacych.

  9. shambler: i jak? Podjarałeś swoje ego? W tym momencie dzięki temu minusowi nie różnisz się niczym od onetowskiego trolla, a to nie jest komplement. Rozumowanie w stylu: „byle moje było na wierzchu, bez względu na środki”. Teraz masz 3 możliwości:1. Ciągniesz to dalej i udowadniasz, że jesteś kretynem. 2. Kończysz zachowując resztki honoru. 3. Próbujesz się wybronić (chociaż analizując powyższe wypowiedzi to w twoim wypadku graniczy z cudem). PS Jak wybierzesz pierwszą opcję to napiszę ci bardziej ckliwe historyjki, byle żebyś się utopił w tych łzach. Przy okazji, sorry za kolejny post, nie mogłem edytować poprzedniego.

    • Haha, telefon interpunkcji nie obsuguje, za to wszelkie ogonki ą i ę to już działają. . .

      Nawet pierwsze komorki mialy mozliwosc postawienia kropki czy przecinka 😛

Skomentuj Adam Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here