Sid Meier’s Civilization to gra wielka. Gigantyczna. Ogromna. Niesamowita. Mam na koncie grę we wszystkie jej części, włącznie z FreeCiv. Jak każdy hardkorowy fan w każdej odsłonie znajdowałem dobre i złe strony. Tysiąckrotnie przeklinałem i wychwalałem nowinki, które Sid Meier i spółka (a ostatnio bardziej spółka niż Sid Meier) wprowadzali do swojego wiekopomnego dzieła. Choć po upadko Microprose wszyscy (my, fani Civilization) baliśmy się, że może to już koniec, teraz cieszymy się doskonałą częścią czwartą i jej dodatkami. Civilization to gra, która całkowicie mnie pochłania.

Każdy jednak Batman ma swojego Robina, a każdy Daimler Benz swojego Smarta. Młodszego, mniejszego i znacznie mniej potężnego brata, który w każdej chwili może pomóc, odwrócić uwagę i pokazać swoją przebojowość. Kiedy po raz pierwszy odpaliłem na swoim pececie oryginalną Kolonizację to właśnie sobie pomyślałem – „pff, ubogi krewny Civki. Co ten Sid wymyślił, ja chcę wynajdować technologie i budować tysiącletnie mocarstwa, a nie martwić się, czy mam eksperta w dziedzinie garbowania skór w swojej osadzie.” Krótko mówiąc pomyślałem sobie – „LIPA”.

Całe szczęście, że wtedy nie olałem Colonization, gdyż ominęłaby mnie przyjemność tak samo ogromna (a może nawet i większa), niż gra w Civilization. Odpalenie colonize.exe było czymś jakże podobnym, ale jednocześnie jakże odmiennym od starej, dobrej civki. Ta gra to taki młodszy brat-łobuz, mniej skomplikowany ale pełen doskonałych pomysłów i elementów z przymrużeniem oka. Tekst króla, który łaskawie zgadza się na pocałowanie pierścienia na małym palcu (kiss my royal pinky ring) na zawsze wszedł już do mojego arsenału zabawnych (tylko dla mnie) odzywek. A kto mnie zna, wie, że mam ich sporo.

Colonization – mniejsza, sympatyczniejsza, mniej pompatyczna i niezwykle zabawna wersja cywilizacji. Przepiękna. Genialna. Intrygująca do tego stopnia, że przez tydzień siedziałem kiedyś nad czitem pozwalającym grać w kilka osób. Psuł niemal wszystko, nie pozwalał ustawiać ważnych opcji… ale i tak się grało. Bo nikt nie umiał sobie wyobrazić, żeby taki cud jak oficjalne, wieloosobowe Colonization miało kiedykolwiek powstać. Darn, udało mi się nawet częściowo przetłumaczyć kolonizację – bez polskich liter i tak, że momentami się wieszała… ale warto było.

A teraz wraca. I za sprawą genialnego posunięcia projektantów z Firaxis będzie dodatkiem do swojej starszej siostry. Do tej pory widziałem może ze cztery screenshoty z nowej kolonizacji, ale natychmiast powróciły wspomnienia. Na ich widok niemal zadrżało mi serce – choć w pewien sposób zapomniałem o Colonization, w głębi duszy przez cały czas liczyłem na to, że wróci. No i proszę. Będzie. Moja ukochana. Kolonizacja. Jeśli jeszcze jej nie próbowaliście, spróbujcie.

Przepraszam za ten ckliwy ton, ale już dawno chyba w niego nie uderzałem, a jeśli gry komputerowe mają nas w ogóle rozczulać to chyba tylko przy takiej okazji. Idealny czas, idealne miejsce. Colonization jako pakiet rozszerzający do naprawdę świetniej Civilization IV. Jeszcze pewnie będzie tańszy, niż full-price’owe gry. No po prostu kocham życie! 🙂

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. Colonization, jedna z genialnych gier, genialnego Microprose. Ostatnio nawet sobie sciagnalem stara wersje, odpalilem w DOSBox i poczulem sie jakbym znow byl w podstawowce. Bezcenne. Kto nie gral, niech poszuka na stronach z Abandonware i sciaga, bo gra jest naprawde swietna. Przy okazji radze tez poszukac Master of Magic. Cywilizacja w swiecie magii-tak samo dobra, jezeli nie lepsza. A Kiss Pinky Ring to naprawde tekst kultowy. Czasami z bratem go uzywamy jak sie klocimy 😉

    • Przy okazji radze tez poszukac Master of Magic.

      O tak, Master of Magic jest super. Civilization ani Colonization mnie nie ruszyły, ale MoM uważam za jedną z najlepszych strategii jakie grałem. Lizardmani, Dragon Turtle i do dzieła 🙂 Przydałby się remake z polepszoną grafiką.

      • O tak, Master of Magic jest super. Civilization ani Colonization mnie nie ruszyły, ale MoM uważam za jedną z najlepszych strategii jakie grałem. Lizardmani, Dragon Turtle i do dzieła 🙂

        Ja wole Draconian i Doom Drakes, ale taktyka nadal pozostaje ta sama 😉

        Przydałby się remake z polepszoną grafiką.

        Mozna powiedziec ze Age of Wonders jest takim remake’iem.

  2. A ja wlasnie mialem odwrotne wrazenie – Colonization wydawala mi sie bardziej skomplikowana na pierwszy rzut oka, niz Civ czy MoM, z tym calym handlem, specjalistami od roznych pierdół. Sam scenariusz gierki GENIALNY(opinia na podstawie recek:) ), ale jakos nie moglem sie przez to przebic i gralem w Civ :> Swoja droga tez Master of Magic polecam – ma jeden plus w stosunku do Civ – walki, w ktorych sterujemy oddzialami. Szkoda tylko ze grafika gorsza – Civ ma prostsza, ale jednak lepsza i czytelniejsza. W Age of Wonders gralem krotko, ale wydalo mi sie slabsze od MoM. . . I do MoM ponoc multi jest, jakis patch to dodaje. Moze bylby ktos chetny do gry? 😀 Online gralem we Freeciv tylko, ale tam rozgrywka przebiega w ten sposob, ze trzeba ‚rushowac’ -jak najwiecej miast jak najszybciej itd. – no ale na wykonanie tury byla chyba minuta. .

  3. Widzę, że jest tu zlot jakiejś starszyzny , chętnie się dołączę choć w sumie nic ciekawego już nie wymyślę – poprzednicy mnie uprzedzili :D. Jako fanatyczny wyznawca kultu Sida 😉 dodam, że ostatnio nawet demko Civilization Revolution na X360 rozpracowywałem i powiem, że nie jest źle gra trzyma poziom mimo ewidentnych uproszczeń. Co do Colonization to tak jak w przypadku Civilization istnieje także wersja z „free” w tytule, podobno da się nawet w to całkiem przyjemnie już grać – niestety z braku czasu nie sprawdzałem. Żyję też ciągłą nadzieją, że w końcu jakiemuś developerowi uda się zrobić „remake” lub nawet pełnoprawny „sequel” Master of Magic – bo do tej pory firmy, które się za to zabierały to padały (klątwa jakaś ???), mam też nadzieję, że jak się uda to nie przedobrzą tego jak Ci od Master of Orion 3.

  4. Wlanie, teraz trudno byloby zrobic taka gre i jej jakos nie udziwnic i przez to nie popsuc. To wlasie stalo sie z Age of Wonders-dodali pare nowych rzeczy, ale gra przez to stracila na grywalnosci, choc nie jest tak zle. Dpg-Znalazlem cos takiego, http://www.roughseas. ca/momime/ Jest multi na 14(sic!) osob, jest mozliwosc odpalenia normalnie w Windzie, ale jeszcze nie instalowalem i nie sprawdzilem z czym to sie je.

  5. Jakby co mozemy sprobowac zagrac, multi odbywa sie symultanicznie na szczescie, wiec mysle ze bedzie mozna z przyjemnoscia popykac . . . Choc z drugiej strony troche peszy mnie ta lista w TO DO. . .

  6. Mnie narazie odrzucil sam mod, a nawet nie czytalem listy To Do. Zreszta najpierw musze sobie przypomniec jak sie gra w starego MoM, a dopiero potem brac sie za multi. Inaczej dostane w rzyc 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here