Nadchodzącego Kryzysu bali się wszyscy miłośnicy elektronicznej rozrywki na komputerach osobistych. W końcu nadszedł dzień premiery Crysis. Gracze i recenzenci ponarzekali na jego wymagania sprzętowe i praktycznie wszyscy zapomnieli o tym tytule. W parę miesięcy po jego premierze bardzo mało mówi się na temat „nowego wyznacznika możliwości współczesnych pecetów”. Może właśnie dlatego Yerli postanowił przypomnieć światu o sobie i swojej najnowszej grze.

Szef Crytek twierdzi, że nie rozumie dziwnego zachowania posiadaczy komputerów osobistych. Mają oni po uruchomieniu każdej pozycji ustawiać detale na „very high”. Cevat podkreśla, że te ustawienia w jego produkcji zarezerwowano dla pecetów, na których grają pracownicy NASA kiedy akurat nikt nie ląduje na Księżycu. Zwykły śmiertelnik musi się zadowolić ustawieniami „medium” lub „high”. Powinny one zdaniem bossa Crytek w zupełności wystarczać do komfortowego grania na pecetach mających dwa albo trzy lata. Jeśli tego nie rozumiecie to potrzebna jest wam dodatkowa wiedza na temat produkcji firmy Crytek. Niestety Yerli nie zdradził czy w najbliższej przyszłości w Internecie pojawią się jakieś edublogi albo podcasty jego autorstwa. Mimo to Cevat podkreśla, że jego firmie udało się dobrze wyważyć proporcje między jakością gry a jej wymaganiami. Przede wszystkim należą im się jednak brawa za to, że zawsze ich priorytetem jest tworzenie możliwie najlepszych gier. Czy tym razem ta sztuka im wyszła? Oceńcie sami.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

37 KOMENTARZE

  1. A to ci niespodzianka! :)Byłem przekonany (zapewne jak zabawni panowie z CryTek), że wszystkim pójdzie gładko i bez zająknięcia! ;)”Cevat podkreśla, że te ustawienia w jego produkcji zarezerwowano dla pecetów, na których grają pracownicy NASA kiedy akurat nikt nie ląduje na Księżycu. „Piękna sprawa 😀

  2. Też kupię – za 2 lata, jakieś 30 zł zapłacę. No po prostu nie mogę się powstrzymać. . . ale obiecano nam, że na naszym sprzęcie Crysis zaoferuje więcej niż inni. . . Mieli włożyć silnik 3,2 220KM, który będzie spalał 6 litrów a nie 25. . .

  3. A ja nie kupię, bo zrobiłem dobry research i wyszło mi, że gra jest wtórna. Dobra grafika nic dla mnie nie znaczy. Ta gra nic nowego sobą nie wnosi, a praktycznie w każdej recenzji zgarnia 8 albo 9/10.

    • A ja nie kupię, bo zrobiłem dobry research i wyszło mi, że gra jest wtórna. Dobra grafika nic dla mnie nie znaczy. Ta gra nic nowego sobą nie wnosi, a praktycznie w każdej recenzji zgarnia 8 albo 9/10.

      Bardzo wiarygodny nie będę, bo nie grałem ale gra jest śliczna (to wszyscy wiemy) i podobno bardzo grywalna. I to własnie, w oczach niektórych, zapewnia jej sukces. W erze takich FPSów jak Bioshock, wypuszczanie gier bez głębszego pomysłu, to rozwiązanie nie dla mnie.

  4. A ja grałem i. . . mimo pięknej grafy na full detalach nie wciągnęło mnie zupełnie. Nie żeby gra była zła, ale nie jest tak super-hiper jak zapowiadali twórcy. Po prostu fps – poprawny, dobry, lecz nie rewelacyjny i rewolucyjny. CoD4 bardziej podobało mi się i wciągnęło.

  5. Demo mi sie bardzo podobało, może kupie za kilka miechów jak nie będzie w co grać. Niestety dla Crysisa w tym okresie pojawiły się lepsze pozycje.

  6. vramin = A ja z kolei grałem w szachy i pomimo grafy w full detalach i rozdziałce Ultra HD nie wciągnęło mnie zupełnie ;). Po prostu nie da się zrobić gry dla każdego a zastanawiający jest fakt że jednak ogromna większość osób u których crysis śmiga jak należy bardzo sobie go chwali. A odnośnie newsa to przed premierą Crysisa było już mówione że najwyższy tryb będzie przeznaczony dla następnej generacji kart graficznych więc nikt nie powinien być zaskoczony. Szkoda tylko że różnica w jakości między high a very high nie jest tak duża by usprawiedliwiała aż taki spadek wydajności, nie mam pojęcia co tak zarzyna mój sprzęt ( snopy światła z koron drzew? heh). Mimo wszystko, a zważywszy na zapowiedzi iż żadna grafa na rynku obecnej generacji nie poradzi sobie z very high muszę nadmienić że w praktyce nawet na viscie64 a zwłaszcza po wydaniu pierwszego patcha gra w crysis na takich właśnie detalach jest bardzo grywalna w rozdzielczości 720p (spadki poniżej 30 fps to rzadkość, średnio 35/45) na 8800Ultrze i quadzie 3 Ghz więc odpowiedni sprzęt już jest (na xp jeszcze szybciej). Do wyższych rozdzielczości dopiero potrzebujecie sli albo Nadchodzącego 9800 GTX który powinien już w pojedynkę znokautować 1680×1050 ale to już dla entuzjastów którym nie styka „tylko” 720p. Jak się jednak okazuje to na moim kompie częściej wąskim gardłem w tej grze jest za wolny proc i nawet obniżenie rozdziałki nie poprawia w pewnych momentach fps. Szkoda bo raczej nie zapowiada się by w najbliższej przyszłości wyszedł jakiś proc 2x szybszy od mojego a właśnie taki powinien zapewnić stałe 60 fps w crysis :(. Tu już rzeczywiście, taki sprzęt ma tylko NASA ale też z grami PC jestem związany dostatecznie długo by pamiętać takie tytuły jak unreal, quake3, doom3. To dopiero były wymagające kilery i tam naprawdę załączenie max detali i rozdziałki większej od 1024×768 nawet na topowej ówcześnie karcie było pomyłką. Słowem nie jest tak źle biorąc pod uwagę ogólny śliczny i wyprzedzający o klasę inne tytuły wygląd gry 🙂

    • vramin = A ja z kolei grałem w szachy i pomimo grafy w full detalach i rozdziałce Ultra HD nie wciągnęło mnie zupełnie ;).

      Szachy? Eee tam, nie lubię gier z trzeciej osoby 🙂

      Słowem nie jest tak źle biorąc pod uwagę ogólny śliczny i wyprzedzający o klasę inne tytuły wygląd gry 🙂

      Ale ja nie napisałem że jest źle. Chodziło mi o to, że Crysis jest jednym z wielu fpsów na rynku. Jest to dobra gra, ale tylko dobra, ot przeciętny fps z ponadprzeciętną wyłącznie grafiką. Może poza nią wnosi coś nowego do gatunku, niestety ja tego nie zauważyłem. Oczywiście imho 🙂

  7. Też doskonale pamiętam unreal, quake3, doom3 i nie przypominam sobie żeby miały (na tamte czasy) wymagania adekwatne do tego co się dzieje z Crysisem.

  8. cujo – może dlatego, że wszystko przyspieszyło? Jak wychodził Doom3 czy unreal, to nowa technologia, nowy DX i nowe karty graficzne pojawiały się mocno rzadziej niż obecnie. Te gry były projektowane na kartę graficzną następnej generacji, tak by na starcie można było grać na max detalach na właśnie wchodzącej karcie, ale nie w wersji ULTRA_SUPER_DAWAĆ_KASĘ. Teraz Crisis i jemu podbne projektuje się na 2, 3 generacje kart do przodu. Zaczęli zapewne na GF 6xxx, a już niedługo pojawią się GF 9xxx. Oni mogą sobie tak projektować, tylko, że my nie nadążamy wymieniać sprzętu 🙂

  9. Cóż, chyba każda generacja ma taką grę. To samo było choćby z Doomem 3. Co ciekawe przegrał on z. . . Far Cry’em. Tylko powstaje pytanie – dlaczego te gry przegrały? Cóż, z wielu powodów. Głównym i najbardziej oczywistym jest fakt, że do samej rozgrywki nie wnoszą nic, czego by wcześniej nie było – a co gorsza pojawiają się w chwili, kiedy już wyszły gry, które na prawdę coś w sobie mają. Czytałem pochwały za fizykę i AI w Crysis. Jednak w tej drugiej kwestii znalazło się też sporo ocen negatywnych, więc skupię się na fizyce. Faktycznie, prezentuje się bardzo ciekawie ale prawda jest taka, że gdybyśmy na prawdę właśnie tego chcieli to karty Physx rozchodziłyby się jak ciepłe bułeczki a jednak tak się nie dzieje. Przez wiele lat wystarczało nam, że upuszczony przedmiot w ogóle spadał na podłogę 😉 Później przyszła fizyka, rag doll, era Havoca. No własnie, sądzę, że właśnie HL2 i Havoc sprawiły, że dobra fizyka przestała być aż tak wciągająca sama w sobie. Od chwili premiery tej gry dobra fizyka stała się normą. Trochę nam spowszedniała, przywykliśmy do niej – ten element gier dość gwałtownie wszedł do mainstreamu i wszystko co się w nim dzieje od jakiegoś czasu to tylko ulepszanie tego, co już jest. Nawet kiedy pojawi się już gra w której da się zniszczyć, uszkodzić, wysadzić dosłownie wszystko to przed nią będzie gra, w której da się zniszczyć 90% otoczenia i na prawdę nie za bardzo da się odczuć różnicę. No, chyba, że ktoś już na prawdę jest nie wiadomo jak drobiazgowy i dokładny. Więc z pewnością tylko tym elementem – chwalonym często jako jeden z głównych atutów gameplay Crysisa – nie da się sprzedać gry. Ale, wróćmy do Dooma. Pamiętacie? Gra się nieco spóźniła i w tzw. międzyczasie pojawił się Far Cry. Do tego w chwili premiery dzieła id (które pod wieloma względami jest Dziełem) czekaliśmy już na HL2. I teraz, abstrahując zupełnie od tego, czy Doom3 był dobry czy nie zastanówmy się dlaczego w starciu z tymi dwoma tytułami poległ? I to nawet biorąc pod uwagę, że wcale nie okazał się takim killerem sprzętu jak się mówiło, choć i tam była sytuacja w stylu „chcesz max to wypożycz kompa od CERNu”. Otóż ta gra nie pokazywała nic nowego. Far Cry pokazywał wielkie, pokryte bujną roślinnością tereny, których wcześniej po prostu nie było. Nie było tak dobrej dżungli. HL2 z kolei miał właśnie fizykę. Fizykę i nie tylko bo i grafa była pod pewnymi względami ładniejsza (przynajmniej imho) a do tego gra nie przyprawiała o klaustrofobię. Ale to właśnie fizyką się wszyscy najbardziej jarali w drugiej części przygód Gordona. A Doom? No cóż, był mały, liniowy, oskryptowany i plastikowy. PRZED Far Cry’em i informacjami o HL2 Doom miałby szansę stać się hitem. Nie tylko dobrą grą, w którą należy zagrać choćby z sentymentu czy na zasadzie „zobaczymy” ale czymś, co polecano by w każdej recenzji. Nie stało się tak dlatego, że Doom był grą taką jak wszystkie (Unreale (choć tam w zasadzie się klaustrofobii nie dostawało), poprzednie Doomy, czy choćby pierwszy HL) a wyszedł po grach, pod wieloma względami, innych niż wszystkie. Przynajmniej mi się tak właśnie wydaje. I tak samo jak Doom przegrał z Far Cry’em i HL2 tak dzieło Crytek (no, powiedzmy, że dzieło :P) poległo w starciu z Bioshockiem, CoD4 czy chociażby. . . . Portalem. Tak tak, nie przesłyszeliście się. Ja na przykład wolałbym spędzić kilka godzin przy genialnym Portalu niż kilkanaście przy wtórnym Crysisie, nawet mimo, że to zupełnie inne gry i raczej nie powinienem ich zestawiać. Teraz pozostałe tytuły: Bioshock – pomijając mój osobisty stosunek do tej gry (czyli patrzenia na nią jak na biedniejszego System Shocka w przebraniu twierdzącego, że nie jest zbiedniałym System Shockiem) trzeba jej przyznać, że ma wiele rzeczy, których albo wcale nie było albo DAWNO nie było. Klimat, styl. Jednego o tej grze powiedzieć się nie da – że jest bezpłciowa. Zdecydowanie jej design sprawia, że trudno pomylić ją z czymkolwiek innym. Cod4 – nie grałem więc nie oceniam, ale z tego co mówicie, gra jest po prostu lepsza. Nie mówiąc już o tym, że jest zdecydowanie bardziej „na ziemi” względem hardware’u, podczas gdy Crysis. . . . no cóż, polecał na Księżyc pod tym względem. A przy tym chyba nikt nie powie, że ta gra jest brzydka (no chyba że tacy co się o teksturę na naramienniku w Gearsach kłócili. . . :P). Z resztą, powiedzmy to sobie szczerze – w pewnym sensie Crysis przegrał też z Far Cry’em. Podczas gdy recycling pomysłów przy Bioshocku udał się idealnie tak „Far Crysis” wyszedł po prostu zbyt szybko po swoim pierwowzorze. W międzyczasie temat tropikalnej dżungli stał się normą, a wielkie przestrzenie w grach już nikogo nie przyprawiają o opad szczeny. Podsumowując – moim zdaniem za porażkę Crysis odpowiada znacznie więcej faktów niż jego horrendalne wymagania. Przede wszystkim odpowiada za to wtórność i nie przystawanie do standardów gameplay’owych (pewnie się na mnie ktoś rzuci z zębami ale w zasadzie pod kilkoma względami przypomina mi trochę naszego Chrome’a (sprzed dobrych kilku lat). Tam tylko nie było fizyki ciał stałych ale była za to dżungla i wszczepy, których odpowiednikiem jest Nanosuit. . . ). To co powiedział Cujo bardzo dobrze oddaje sprawę. Tylko pytanie brzmi, czy faktycznie celem tej gry było właśnie osiągnięcie sukcesu rynkowego?. . . . Z pewnością częściowo tak, ale przede wszystkim jej celem jest wypromowanie CryEngine2 (co przy, niemal, monopolu UE3. 0 proste nie jest). Crytek to nie developer gier tylko silników do nich, a Crysis można porównać do Bugatti Veyron – udowadnia, że pewne rzeczy da się zrobić i taka jego rola. Ale nikt nie powinien się dziwić, że Veyron nie sprzedaje się jak Passat. 😉 Poza tym – najpierw hype’owanie grafiki na ustawieniach „highest of high” jako największego atutu gry a później twierdzenie, że przecież nie każdy musi. . . no cóż, fakt, że nie każdy MUSI. . . grać w Crysisa, ale Cevat POWINIEN się zbadać bo chyba ma rozdwojenie jaźni. . .

  10. cujo – W takiego unreala grało się w miarę dobrze (25 fps) na medium detalach, 800×600 na topowej wówczas karcie voodoo 2. Co dopiero mówić o wyższych trybach i fakcie że gra była zoptymalizowana pod 3dfx. Po prostu większość z nas wzrosły wymagania odnośnie pojęcia płynności, wystarczającej rozdzielczość, czy też aa i af pod czas gdy zwłaszcza te 2 ostatnie wręcz zabijają wydajność

  11. Niestety Crysis jest niczym więcej jak tylko dobrą prezentacją możliwości graficznych i fizycznych . Jak grałem w demo to czułem się jak bym wciąż grał w Far Cry, a to już nie był dobry znak. Po 30 minutach niestety dopadła mnie nuda. Wiec jak na mój gust to chłopaki jednak kreatywnością się nie wykazali, wiec dla wielu z nas ten tytuł pozostanie na etapie benchmarka sprzętu. Można to zauważyć na forach w Internecie, większość wypowiedzi to ile miałeś FPS’ów a nie jak ci się grało. Na sprzęcie C2D 1800@2800 2 GB ramu i X1900XT 512 gra chodzi w rozdzielczości 1024×768 w detalach na high, grać można ale nuda. Na szczęście wyszło Gears of War i jak dla mnie bez porównania miodność. Może Crysis będzie stał w szeregu nie z grami tylko z 3Dmark’iem. Jak dla mnie tam właśnie jest jego miejsce. Szkoda że projektantom po wykreowaniu grafiki zabrakło dobrego pomysłu na grę. A miało być tak pięknie.

    • Może Crysis będzie stał w szeregu nie z grami tylko z 3Dmark’iem. Jak dla mnie tam właśnie jest jego miejsce. Szkoda że projektantom po wykreowaniu grafiki zabrakło dobrego pomysłu na grę. A miało być tak pięknie.

      O – dodokładnie o to mi chodziło. A co do wymagań, to pamiętam granie w pierwszego Dooma z ekranem zmniejszonym do 1/4 bo 386 DX nie wyrabiało 🙂

  12. Copper, ze Ci sie chcialo tyle pisac 😉

    Raczej „że Ci się nie chciało tego skrócić” 😛 Ja generalnie tak już mam, że piszę długo i rozwlekle 😛 Mam tylko nadzieję, że mimo to treściwie i względnie na temat ;DA co do filmiku – no cóż. . . PWNED ;D

  13. LOL, powiedzial co wiedzial. . . Problem w tym, ze jak sie nie poustawia detali na maxa, to Crysis wyglada jak dziesiatki innych gier. Zeby chociaz sie czyms wyroznial, jakas niesamowita fabula, wieloma ciekawymi levelami. . .

  14. Niestety przesadzili z wymaganiami. Owszem Crysis wygląda obłędnie ale na maks detalach. A jeśli obniżyć do min/średnich to porównując do CoD4 wygląda przeciętnie (akurat grałem w święta w obie gry to mam porównanie). Skupili się na maks detalach ale odpuścili jakość grafiki na słabszych ustawieniach.

    • laska – tiaa a że niby w gears twórcy wykazali się kreatywnością?, klaustrofobiczne levele i jedynie co nas interesuje to ukrycie za osłoną. Oczywiście to nie ujmuję grywalności gearsom, bo gra dla mnie ma przede wszystkim dawać fun a tego w gearsach jest pod dostatkiem. Ja sam z początku uważałem że crysis to jedynie benchmark, nie chciałem nawet zwracać uwagi na rzeczywiste aspekty gry. Ot gra mnie po prostu nie ciekawiła tak jak kiedyś to far cry robił zwłaszcza w ver na xboxa. Wystarczyło tylko podejść w odpowiedni sposób do crysisa, przede wszystkim zmienić poziom na najwyższy gdzie zmienia się sposób celowania i jesteśmy zmuszeniu do korzystania z nanosuit i destrukcji/wielkości otoczenia. Od tamtego momentu gra mnie oczarowała, mnogość opcji w stylu gry naprawdę jest pomysłem nowym w fps bo nigdzie nie wzbiło się to na aż tak wysoki poziom, często czuje się nie jak w grze a w filmie i za to właśnie uważam crysisa za grę wybitną, nie za grafikę. Widzę też jak reaguję na crysisa ludzie grający u mnie na kompie, wsiąkają jak w żadną inną gre!! Więc teraz czytając takie wypowiedzi w stylu „ta gra to shit, grafa spox ale game play dno (mimo że nawet koleś w pełną nie grał)” zastanawiam się czy rzeczywiście światowi recenzenci jak i ja nie piszemy o tej samej grze, doprawdy zaiste.

      Niestety przesadzili z wymaganiami. Owszem Crysis wygląda obłędnie ale na maks detalach. A jeśli obniżyć do min/średnich to porównując do CoD4 wygląda przeciętnie (akurat grałem w święta w obie gry to mam porównanie). Skupili się na maks detalach ale odpuścili jakość grafiki na słabszych ustawieniach.

      Przesadzili bo do trybu very high musisz zakupić obecnie najlepszą grafe? Chyba jest podział na karty słabe, średnie i high endowe. Gdyby crysis chodził na max na takiej 8600 gt to istnienie droższych modeli było by bezsensowne. BTW w crysis możesz ustawić poziom detali dla wielu elementów, nie jest tak że istnieje tylko podział na low, med, high i very high. Każdą z opcji można ustawić z osobna i np zmniejszenie samego postprocesingu daje 20% fps więcej zamiast tego można zwiększyć coś innego, bardziej wpływającego na wygląd gry

      no chyba że tacy co się o teksturę na naramienniku w Gearsach kłócili. . . 😛

      Chodziło po prostu o zdementowanie twierdzenia że niby ver 360 była pod pewnymi względami lepsza mimo iż nie jest ;). Ja sam nie przywiązuje uwagi do takich szczegółów ale gdy mam rację to nie pozostaje obojętny na wymysły które wypisują co poniektórzy

      A co do np. takiego Cod4, to sorry, ale cod4 to wciąga Crysis nosem. W cod4 grafika na maxa mam ustawioną i normalnie niemożna sie napatrzeć, w Crysis na high hmm słabiutko (directx 9. 0c), może na directx10 wygląda to fotorealistyczne nie wiem, ale na screenach z dx10 zbyt dużej różnicy nie widziałem w porównaniu do tego co widziałem na ekranie swojego monitora. W sumie nosze okulary wiec może to przez ślepotę 😀

      Po prostu niektórzy nie przywiązują uwagi do szczegółów 🙂

      • Po prostu niektórzy nie przywiązują uwagi do szczegółów 🙂

        No wybacz nie powiesz mi ze Crysis na high(nie ultra high) wygląda lepiej niż Cod4 na maksymalnych detalach. Faktem może być ze na Ultra High, Crysis zabił(napad epilepsji? :]) by mnie swoją grafika, ale nie na „zwykłym” high, jeśli chodzi o ten poziom grafiki to cod4 zmiata IMO konkurencje(może poza UT3, hehe).

        • No wybacz nie powiesz mi ze Crysis na high(nie ultra high) wygląda lepiej niż Cod4 na maksymalnych detalach. Faktem może być ze na Ultra High, Crysis zabił(napad epilepsji? :]) by mnie swoją grafika, ale nie na „zwykłym” high, jeśli chodzi o ten poziom grafiki to cod4 zmiata IMO konkurencje(może poza UT3, hehe).

          tiaa a świstak siedzi bo wiewiórka była nieletnia. Wystarczy tylko spojrzeć na kilka obrazków z crysis by ci uwierzyć http://img141. imageshack. us/my.php?image=crysi. . . 160wc0. jpg http://img129. imageshack. us/my.php?image=crysis3ub6. jpg http://img247. imageshack. us/my.php?image=crysis4kf8. jpg Prawdą jest to co napisał coppertop że każdy ma zupełnie różne odczucia, ale równie dobrze mógł bym napisać że skoki narciarskie mają lepsza grafę od COD4

  15. Coś w tym jest, kumpel dostał Crysis w prezencie, stwierdził ze u niego nie pójdzie i nawet nie instalował. Pomyślałem co mi tam i zainstalowałem u siebie (a nie mam jakieś tam kosmicznej maszyny) włączyłem na high i bezproblemowo przeszedłem, fakt czasami przycinało(np. po wyjściu z bazy obcych gdzie wszystko jest pokryte lodem) ale generalnie bylo ok, pamietam ze swojego czasu podobnie przechodziłem Far Cry (nie na max detalach), czasem cięło ale grę przeszedłem z przyjemnością. A co do np. takiego Cod4, to sorry, ale cod4 to wciąga Crysis nosem. W cod4 grafika na maxa mam ustawioną i normalnie niemożna sie napatrzeć, w Crysis na high hmm słabiutko (directx 9. 0c), może na directx10 wygląda to fotorealistyczne nie wiem, ale na screenach z dx10 zbyt dużej różnicy nie widziałem w porównaniu do tego co widziałem na ekranie swojego monitora. W sumie nosze okulary wiec może to przez ślepotę 😀

  16. Kupiłem Crysisa okazyjnie taniej i nie mogę powiedzieć, żebym bardzo żałował wydanej kasy, ale też specjalnie mnie ta gierka nie wciągnęła. Na moim niezbyt wypasionym kompie (C2D 2,66, 2GB RAM, GF 8600 GTS) chodzi i wygląda dobrze na średnich detalach. Nie problem więc w tym, że się tnie, wkurzyło mnie co innego. Grając, przez większość czasu używałem broni takiej jak crysisowa wersja SCAR (swoją drogą mało podobna do pierwowzoru) i FY71 (taki crysisowy Kałasznikow). Kilka razy zdarzyło się, że wystrzelałem cały magazynek żeby położyć jednego żołnierza – widać było, jak pociski trafiały w tułów i co, rykoszetowały od kamizelki kuloodpornej? Dobiło mnie, kiedy z może 10 metrów w pomieszczeniu położyłem Koreańczyka wystrzeliwszy chyba z 50 pocisków. Dostawał, a jakże, ale dopiero headshot zakończył te męczarnie. Przyznaję, jestem miłośnikiem raczej gier typu Operation Flashpoint niż FPS, ale jednak jakieś minimum realizmu powinno zostać zachowane. Może jeszcze pobawię się Crysisem, ale do mojego Top 10 na pewno ta gra nie trafi.

  17. . . . problem jest w tym, że producenci gier zaczynają brnąc w głupią stronę moim zdaniem. A mianowicie koncentrują się na detalach typu powiew wiatru, latające muchy, jak kopnę deskę to się złamie. . . itp. . . zapominając o grywalności gier! . . . nie jestem zawodowym programistą ale coś tam wiem, załóżmy, że każde zdarzenie w grze obsługuje jedna klasa (procedura) to im więcej nic nie znaczących dla gry bajerów tym więcej kodu do wykonania dla maszyny. . . proste. Dlatego po zmianie detali z high na veryhigh w Crysis nie widać różnicy, bo różnica jest w kodzie. . . kąty są dokładniej liczone, poszczególne etapy spadającej deski są bardziej zbliżone do rzeczywistości, uwzględniana jest gęstość powietrza i współczynnik tarcia itp itd. . . ale w gruncie rzeczy na ekranie mamy tą samą lub prawie tą samą grafikę. . . Podsumowując. . . crysis nie jest złą grą, ale panowie przesadzili. A stwierdzenie o komputerach z Nasa to jakiś żart chyba :)Pisząc dobrą grę, w której ciągle coś się dzieje i nie ma czasu na nudę. . . można przymknąć oko na „realność” świata. . . trzeba po prostu znaleźć dobry kompromis. . . – przykład CoD4 🙂

  18. A może wartoby zrobić FPS o wojnie pecetowców z konsolowcami? Oczywiście w multi. Coś mi się wydaje, że serwerom nie groziłoby zamknięcie z braku graczy 🙂

  19. Dodam os siebie jeszcze, że nie mówię ze to jest słaba gra, tylko z subiektywnego punktu widzenia twierdzę, że wszystko to co odróżnia Crysis od Far Cray (mam na myśli kombinezon, zima itp. ) nie dało mi takiego uczucia jakie podarował mi Far Cray (piękna wyspa, roślinność, przestrzeń), Doom 3 (ciemne korytarze i klaustrofobiczny Klimat i bardzo dobrze że nie można było używać latarki z bronią jednocześnie w oryginalnym zamyśle twórców) i teraz Gears of War, który daje nam właśnie to chowanie się za murkami, które to działa jak magnes. Te wszystkie aspekty leją miód z monitora na nasze klawiatury ;-). To jest właśnie problem w Crysis, jak dla mnie oczywiście. Połączenie całej „Crysisowej” układanki (podkreślam z subiektywnego punktu widzenia) jaką jest doskonała grafika, swoboda manewrowanie na polu walki, fizyka, nie przyciąga mnie do monitora tak jak to robią w/w gry. Mimo wszystko wciąż mi się wydaje chyba zbyt podobna do pierwowzoru i to jest mój problem. To chyba ten sam syndrom co Settlers pierwsza część to była miłość od pierwszego wejrzenia, druga to już stare dobre małżeństwo, a potem to niby ładniej lepiej mocniej, ale jednak to już nie to. Historia osądzi Crysis, czy stanie obok swoich poprzedników i zapisze się jako klasyka, czy jednak rozpłynie się w mrokach dziejów. pawel86ck – tak jak powiedziałeś gra ma dawać fun i niestety dla mnie Crysis nie jest tak łaskawy. Zgadzam się z Tobą jak pokazałem znajomemu Crysis’a na moim sprzęcie (nie mówię że jest zajebisty ale wciąż daje radę :-)) to na drugi dzień modernizował kompa, tylko że on nie grał Far Cray’a i ominęło go wiele innych dobrych gier.

  20. @SilentProszę, nieeeeeeeee, tylko nie to. . . . ;D Tylko nie kolejna dywagacja na temat „ta gra wygląda lepiej od tej w takich a takich ustawieniach”, pls, nie. . . . Ostatecznie to i tak zupełnie subiektywne odczucia przecież 😉 Chyba, że ktoś zapoda dokładne spec’i w kwestii wielkości tekstur, ilości poligonów na postać etc. z Crysis i z CoD4. Takie zboczenie mam, że lubię czytać takie rzeczy, a z Crysis’a nie mogłem znaleźć (z CoD4 mówiąc szczerze nie szukałem, ale też by mnie interesowało jakby ktoś znalazł gdzieś na sieci). Wtedy przynajmniej byłaby to rozmowa o konkretach :>(a dla mnie osobiście i tak najlepiej wygląda pierwszy Deus Ex – jak to zwykle ze mną bywa – z mi tylko znanych powodów, sasasasa ;D)

  21. Chciały dzieci ananasa, a tu w paczce jest kiełbasa!No co wy nie przewidzieliście, że marketing będzie kłamał? Crysis był przeznaczony od początku dla tych, którzy w niego nie grają a tylko „puszczają” na komputerze. A to tylko w celu sprawdzenia, czy zoverclockerowany kompik z full wypas oświetloną i odpicowaną obudową chłodzony wodą „uciągnie” Crysis w rozdziałce 4000 na 3000. Ciekawe czy sobie marszczą na widok 300 FPS w timedemo ;-))))))))))Dla nas kmieci i chłopów pańszczyźnianych pozostają średnie detale i wrażenia z grania. Albowiem karty graficzne robi się dla strzelanek, a te dla kart graficznych. Po prostu nie ten pułap dochodów i wydatków co większość graczy. Przychodzi mi do głowy jeszcze takie swojskie powiedzienie. Tak się chłopków robi! ;-))))))))

    • Chciały dzieci ananasa, a tu w paczce jest kiełbasa!No co wy nie przewidzieliście, że marketing będzie kłamał? Crysis był przeznaczony od początku dla tych, którzy w niego nie grają a tylko „puszczają” na komputerze. A to tylko w celu sprawdzenia, czy zoverclockerowany kompik z full wypas oświetloną i odpicowaną obudową chłodzony wodą „uciągnie” Crysis w rozdziałce 4000 na 3000. Ciekawe czy sobie marszczą na widok 300 FPS w timedemo ;-))))))))))Dla nas kmieci i chłopów pańszczyźnianych pozostają średnie detale i wrażenia z grania. Albowiem karty graficzne robi się dla strzelanek, a te dla kart graficznych. Po prostu nie ten pułap dochodów i wydatków co większość graczy. Przychodzi mi do głowy jeszcze takie swojskie powiedzienie. Tak się chłopków robi! ;-))))))))

      Bardziej prostackiej wypowiedzi dawno nie czytałem. „Marszczyć” to sam się możesz z własnej głupoty

  22. co do ankiety. . . nawet na 8600gt można pograć na HIGH. Nie wierzycie? Wystarczy ustawić rozdziałkę 1024×768, brak wygładzania (nie przeszkadza, fajnie wygląda). i już. jak ktos ma mniejszy monitor może ustawić 800×600, very high bez wygładzania, sam tak mam. i gram. Nie gadajcie że wymagania crysisa są ogromne. . . Są uzasadnione. Njalepiej by było jakby chodził na GeForce 2, nie?Niestety, przed postępem nie uciekniemy. ps. dziś mam urodziny xD

  23. No ale co to był by Crysis bez dobrej garfiki? Ta grafika nadaje mu klimatu. . . Pomyślcie jakby wyglądał Crysis z grafiką jak w pierwszej części Driver.

    • No ale co to był by Crysis bez dobrej garfiki? Ta grafika nadaje mu klimatu. . . Pomyślcie jakby wyglądał Crysis z grafiką jak w pierwszej części Driver.

      Slabo, ale wiele zle wygladajacych gier nadrabia fabula. Chocby taki Deus Ex. Ta gra miala tragiczny engine, u mnie tak sie sypala w 3D, ze musialem grac na software 256 kolorow! A mimo to gre przeszedlem, bo bardzo szybko mnie wciagnela. Dlatego wlasnie Crysis musi wygladac kosmicznie bo jest SLABY. Wady trzeba maskowac. Kobiety tez sie maluja nie po to by byc piekniejsze, tylko by ukryc swoja brzydote i wady. Dla mnie Crysis to wlasnie taka wymalowana kurtyzana.

  24. hmm sory za offtop ale deus nie był źle wyglądający, był wręcz na 10/10 w tym względzie ale na pewno sprawiał problemy posiadaczom kart innych niż 3dfx z racji mizernej wydajności. Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to że dopiero niedawno grupa fanów wydała patch openGL pod którym gra chodzi i wygląda lepiej niż na 3dfx Glide. Pamiętam jak posiadałem w 2002 Geforce 3-128MB. Nawet na niej gra mi się cieła :(.

  25. Deus Ex swego czasu był zdaje się najlepiej wyglądającą i najbardziej wymagającą grą na rynku. Pamiętam jak wszyscy narzekali na jego wymagania. Nie można na pewno powiedzieć, żeby engine DX był „tragiczny”. A to z jednego prostego powodu – to był all mighty Unreal Engine. ;D Aczkolwiek grze zdarzało się krzaczyć. Na co poniektórym sprzęcie krzaczyła się w zasadzie notorycznie. Dobrze chociaż, że można było sobie dobrać działający tryb akceleracji lub jej brak bo inaczej byłoby kiepsko. Z pewnością natomiast Deus Ex wygląda BARDZO słabo jak na dzisiejsze czasy (choć ja się nadal upieram, że dobrze zaprojektowana grafika jest lepsza niż dobra technologicznie grafika). A mimo to się broni. Gameplayem i fabułą. Tak na marginesie: Ja swego czasu grałem w tą grę z kilkoma (literalnie) klatkami na sekundę, 640×480 i wszystkim na minimum (nawet ramki wokół billboardów menu musiałem wyłączać, o przezroczystości czegokolwiek nawet nie wspominając) a mimo to gra sprawiła mi wielką przyjemność i nie żałowałem ani sekundy. Nawet więcej – wracając ze szkoły nie mogłem się doczekać kiedy włączę kompa i odpalę DX.

    • (choć ja się nadal upieram, że dobrze zaprojektowana grafika jest lepsza niż dobra technologicznie grafika)

      też tak uważam, nawet unreal 1 nadal bardzo mi się podoba a co dopiero jak wgra się tekstury s3tc i specjalny sterownik OpenGL. Najważniejszy jest dla mnie design leveli i kolorystyka

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here