Bezpośrednim natchnieniem do napisania tego felietonu był filmik z JołTuba, który „podziwać” możemy pod tym adresem. Wskazał mi go imć Gustaw Lunatyk (serdecznie pozdrawiam i cieszę się, że ta irytująca go ksywka może nareszcie roznieść się po całym świecie :P), sugerując, że to dobry temat, aby pokazać, jak to gry wideo psują młode umysły i jakich to obrzydlistw w ich wyniku dopuszcza się dzisiejsza, zepsuta młodzież. Ale ja oczywiście wyciągnąłem z tego nędznego filmiku zupełnie inne wnioski.

Tego typu żałosne produkcje może i kogoś śmieszą. A może kogoś denerwują – w końcu krzyżowanie Chrystusa za pomocą Wiimote może budzić odrazę nie tylko tych, którzy wyznają go jako Bożego Syna. Ja tu jednak na nikogo się nie obrażam. Widzę po prostu tylko zgraję nastolatków, którym się wydaje, że wpadli na interesujący pomysł i co gorsza – zapewne zdaje im się, że popisali się niesamowicie sztuką montażu i efektów specjalnych. No, ten fotomontaż z pudełkiem Wii jest zaprawdę arcyciekawy! Gratuluję.

Niezależnie od tego, czy ten filmik ktoś pokaże w tvn Uwaga (mam nadzieję, że Ryszard Cebula nie czyta moich notek) i nieważne, czy na jego podstawie kancelaria Prezydenta zakaże wydania kolejnego Manhunta (wiem, wiem, to nie oni decydują. No to wstawcie tam sobie odpowiedni organ). Dla mnie szkoda już została wyrządzona i to bynajmniej nie estetyczna, ani obrażająca uczucia religijne. Takie łebki robią krzywdę wszystkim graczom we wszechświecie.

Gdyby to było fajnie wymyślone, ciekawie nakręcone, odpowiednio zmontowane, a „aktorom” nie wyłaziły spod koszul grubaśne boczki, co drugi nie miałby okularów (no dobra, ja też noszę) i udałoby się przypudrować nieco pryszcze, może skończyłoby się tylko na kontrowersji. A tymczasem te chłoptysie, sami sobie kręcą sznurek na szyję. A przy okazji nam. No bo jeśli ktoś to zobaczy, to od razu widzi, że osoby lubiące gry Wiideo to znudzone, przygrubawe nastolatki, nieczułe na cierpienie i nie posiadające za grosz dobrego smaku. Pal już sześć szacunek dla czyichśtam przekonań.

A tymczasem ja zawsze będę uważał tych, którzy grają za elitę. Gracz siłą rzeczy wie więcej, umie więcej, kojarzy szybciej i reaguje bardziej błyskotliwie na zastaną sytuację. Przez lata szkolił u siebie giętkość umysłu, refleks, a także – choćby przez moją ulubioną Cywilizację – chłonął wiedzę jak gąbka. Nawet największy tuman, codziennie ćwiczący umysł przed monitorem czy z kontrolerem w ręku staje się mniejszym tumanem od tego, kto tylko ogląda telewizję. Jest aktywniejszy, szybszy i powinien być mądrzejszy.

Tymczasem tego typu superprodukcje pokazują tylko, jacy jesteśmy prymitywni, znudzeni, ogłupiali i wulgarni. Nie zgadzam się z tym. Oczywiście, wśród milionów graczy zawsze znajdą się tego typu głupie wybryki i nie ma co równać do najniższego wspólnego mianownika. Ale od dziś mam dla siebie (i może także dla Was, drodzy czytelnicy) ważne zadanie. Dawajmy dobry przykład innym! Pokażmy codziennie, że gracz to człowiek oświecony, uczynny, rozsądny i skory do pomocy. Przecież tego zwykle uczą nas gry komputerowe – że dobro ostatecznie zwycięża. Wiem, że to brzmi jak jakaś odezwa Towarzystwa Edukacji Narodowej, które zagrzewa społeczeństwo do „pracy u podstaw”, ale właściwie – dlaczego nie? Niech świat pozna nasze prawdziwe oblicze. Niech się dowie, że gry zmieniają nas na lepsze i że nie jesteśmy zgrają idiotów, łomoczących Jezusa Wiimotami. Odbierzmy wreszcie szacunek, który nam się naprawdę należy!A tak na marginesie, to zaraz sprawdzimy, czy jestem dziwny czy nie. Niech przemówi ankieta!

Poniżej omawiany materiał wideo. UWAGA! Sceny drastyczne!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

21 KOMENTARZE

  1. Szkoda tylko że jest nagonka na tego typu filmy z których ludzie nie grający dowiadują się że gracze to zwyrodnialcy którzy po przejściu jakiegoś Fppsa idą na ulicę zabijać. Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę tego że wśród graczy znacząca większość to normalni ludzie dla których gry komputerowe, technika itd to hobby. Przeraża mnie to że ktoś robi takie filmiki ! Ja nawet gdybym był nie wierzący to byłbym w stanie uszanować czyjeś przekonania – religię. Właśnie przez takie chwasty powinno się wyrywać. . . trzeba z kretynami walczyć, ja na pewno nie zaakceptuje nigdy czegoś podobnego. . . pozdrawiam

    • (. . . ) Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę tego że wśród graczy znacząca większość to normalni ludzie (. . . )

      Bo debil się wyróżnia, krzyczy najgłośniej i słychać go najlepiej.

  2. Zastanawiam się co chcieli tym sposobem uzyskać. Czyżby chcieli pokazać, że religia to także komercha (uwaga – hipoteza!)? Nie wiem. Post FactumTym niemniej rzucili kamyczek, z bardzo wysokiej góry. . .

  3. Uważam że chcieli osiągnąć to co właśnie osiągnęli – chcieli aby ktoś ich zobaczył, skomentował i de facto zapomniał. Nie uważam także aby to coś miało wspólnego z obrazą uczuć religijnych. Bo niby dlaczego? Fakt jest faktem, a to że ktoś ten fakt powiela Ja cieszę się gdy widzę takie rzeczy bo wtedy wiem że mamy wolność słowa i każdy chociażby największy debil ma prawo powiedzenia co ma na myśli, a odpowiedzialność leży po stronie tego który tego słucha – czy to zaakceptuje czy zignoruje – całkowity wybór słuczacza

  4. Jako osoba niewierząca muszę uczciwie powiedzieć, że ten hmm „filmik” razi jedynie moją jakby to powiedzieć estetykę. Owszem jest durny i pozbawiony gustu. Szkodzi wizerunkowi. . . konsol. . . Ma wywołać skrajne emocje i oburzenie wśród wierzących. W sumie czuję prawie to samo co przy oglądaniu samej „Pasji” – dyskomfort. Po prostu nie lubię widoku jak się na kimś drze pasy skóry do krwi. . . obojętne co ten obraz przedstawia i jakie ma (ponoć?) przesłanie. . .

  5. Krótko skomentuję, oni nie są graczami. Gdyby ktoś nakręcił film parodiujący Pasję nikt nie wyskakiwałby, że telewizja to zło. To, że ktoś nakręcił film na, którym „gra” w Pasję stawia gry na równi ze złem.

  6. Po oglądnięciu tego filmiku stwierdzam jedno: Są ludzie i parapety. Kompletna żenada na dodatek chamsko wymierzony bez skrupułów atak w branże elektronicznej rozrywki a ludzie odpowiadający za ten filmik mają po prostu rysę namózgu , która powinna być leczona nie wiem jak ale na pewno są na to lekarstwa, bo już sami zaczynają sobie strzelać samobójcze bramki a już na pewno nie świecą przykładem. Oby mnie w moim poczciwym życiu nigdy tak nie pokrzywiło żeby nakręcić taki filmik. pozdro

  7. W tym oto momencie, na usta ciśnie się tylko jedno – bardzo popularne powiedzenie Alberta Einsteina dotyczące ludzkiej głupoty. Nie ma co się zbytnio rozwodzić nad tym arcydziełem, a ono samo mówi nam wszystko na temat autorów. Ja się tylko pytam, gdzie do diabła są moderatorzy youtube, i kto był na tyle niekompetentny, że dopuścił do pozostawienia tego crapu na łamach serwisu, bo nie sądzę, aby nie zostało to zgłoszone. Co do zszarganej opinii graczy, cóż w każdej społeczności znajdują się podobne elementy, taki właśnie jest człowiek – na całe szczęście nie każdy. Skoro posta rozpocząłem cytatu z Einsteina, to i na koniec dodam kolejny, pasujący tu (niestety) jak ulał:”Najlepszym dowodem na istnienie inteligencji w kosmosie jest fakt, że się z nami nie kontaktują”

  8. bardzo popularne powiedzenie Alberta Einsteina dotyczące ludzkiej głupoty.

    Ale który film masz na myśli? ten jutubowy, czy ten obrzydliwy, krwawy, epatujący niepotrzebną przemocą pasztet stworzony przez Mela B – religijnego radykała i zawoalowanego antysemity?

    Nie ma co się zbytnio rozwodzić nad tym arcydziełem

    Zgadzam się, oglądanie męczenia pana aktora Caviezela zbroczonego zakrzepłą, sztuczną krwią jest seansem nadzwyczaj obrzydliwym. A jeśli ktoś doświadcza religijnej iluminacji/egzaltacji/itp podczas seansu „Pasji” to proponuję wybrać się do lekarza bo średniowiecze już się dawno skończyło i nie da rady już dołączyć do biczowników.

    Ja się tylko pytam, gdzie do diabła są moderatorzy youtube

    Jako, że to Amerykanie to pewnikiem czytali 1 poprawkę do tej ich Konstytucji. W takim Iranie, a przypominam, że Jezus jest także Mesjaszem według Islamu byłoby prościej – autorzy do wyboru mieliby sznur lub ukamienowanie. Też uważam filmik za głupi, ale tylko z jednego powodu. Teraz za graczy wezmą się religijni radykałowie z południa Stanów. To będzie Apokalipsa

  9. Widzisz zielonykaczuch, to kwestia podejścia do ludzkich przekonań i chęci choć częściowego ich zrozumienia. Gwoli szybkiego wyjaśnienia, bo nie mam zamiaru się tu nad tym rozwodzić – pomimo tego, iż uważam się za umiarkowanego deistę, sądzę że tworzenie czegoś takiego, jak przedstawiony powyżej filmik, jest wyrazem skrajnego debilizmu, choćby z uwagi na poszanowanie przekonań/wierzeń/sposobu postrzegania świata przez innych ludzi. Co do samej „Pasji”, skoro już podjąłeś ten temat, również uważam ten film za zupełnie zbędny, przesączony niepotrzebną przemocą która niczemu w zasadzie nie służy. Nie przeszkadza mi to jednak, traktować jego przesłania jako rzeczy ważnej dla co poniektórych, a to raczej należało by uszanować.

  10. U mnie z wiarą jest bardzo różnie, ale takie wybryki powinny być poprostu karane. Ci idioci nie są przystosowani do życia w społeczeństwie! Tacy ludzie mają stanowić przyszłość? Ale co tu dużo mówić- takie zachowania skądś się wzięły. A te dzieciaki zapewne spędzają mnóstwo czasu grając. To po nich widać i słychać. Dla dorosłych graczy wirtualna przemoc nie jest niczym strasznym, lecz tak młodym organizmom wypacza ona charaktery(!). Oczywiście nie jestem za całkowitym wykluczeniem przemocy z gier bo daje mi sporą przyjemność 🙂 jednak jestem w stanie wyróżnić zły wpływ rozlewów krwi; jeszcze raz powtarzam: dla nastolatków przemoc w grach jest trucizną

  11. dla nastolatków przemoc w grach jest trucizną

    A więc to przemoc w grach skłoniła młodych „twórców” do stworzenia tego filmiku. . . Ciekawe 🙂

  12. Więc powinienem być wypaczonym, znudzonym i rządnym krwi gówniarzem. Od 7 roku życia gram w brutalne gry. Jeszcze nikogo nie zabiłem. Zbyt uogólniasz albert. Ludzka psychika jest zbyt złożona żeby określać jednoznacznie „to go wypaczy, a to nie”. Wychowanie, własne predyspozycje psychiczne itp. itd. Wkurza mnie natomiast coś w stylu (z pamięci piszę) „Podczas zatrzymań przestępców w melinach znajdowane są konsole do gier, brutalne gry komputerowe itp. itd. Wniosek: gry to zuo i popycha do przestępstw. ” Czy gdyby znajdowano książki, komiksy, obrazy i reprodukcje Picassa to też by miało zły wpływ i popychało do zbrodni? Popatrzmy z drugiej strony, to meliniarze, dresy, dilerzy itp. itd. Ciężko, żeby czytywali Platona.

  13. Czekałem na wypowiedź taką jak Alberta. I tak dziwne, że tak późno się pojawiła :). Hitler też wywołał wojnę inspirowany szatańskimi grami. Grał w bierki i nagle go naszło!

  14. Najważniejsze to jest nauczyć się / „wynieść z domu” umiejętność odpowiedzialną za odróżnianie życia od życia w grach. . . proste a jakie trudne dla niektórych patrzcie filmik na górze. . .

  15. Witam Wikingów:)Gothel: „Jeszcze nikogo nie zabiłem”. . . :DCo do filmiku z Youtuba – generalnie jak ktoś chce sobie zrobić taki film, umieścić go w Internecie (przez wielu uznawany za ostoję demokracji/wolności) na bezpłatnym serwisie, film jest zgodny z regulaminem tegoż oraz nie ma ustawowego przymusu oglądania tego filmu, to niech sobie ludzie tworzą. Może jakiś nowy Peter Jackson wyrośnie z tych pryszczaków. . . Co do filmu Mela Gibsona – śmieszyły mnie zarzuty dotyczące brutalności i żądania aby usunąć treści antysemickie z filmu. Za własne pieniądze nakręcił, za własne rozdystrybuował, to co komu do tego co tam umieścił.

  16. Co do filmu Mela Gibsona – śmieszyły mnie zarzuty dotyczące brutalności i żądania aby usunąć treści antysemickie z filmu. Za własne pieniądze nakręcił, za własne rozdystrybuował, to co komu do tego co tam umieścił.

    Za własne pieniądze nakręcę film gloryfikujący Hitlera, „dokonania” trzeciej rzeszy i „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”. Potem za własne pieniądze go rozdystrybuuję i za własne pieniądze zorganizuję kampanię na rzecz oczyszczenia z wszelkich zarzutów wszystkich nazistowskich zbrodniarzy – czy też będzie Ci to wszystko obojętne bo „zrobiłem to za własne pieniądze więc co komu do tego co tam umieszczam”? Sorry ale takie podejście mnie co najmniej przeraża. To, że ktoś kręci film, pisze książkę czy robi grę komputerową za własne pieniądze nie oznacza, że ma automatycznie prawo umieszczać tam wszystko co mu do główki przyjdzie. Gwoli ścisłości – powyższy tekst to jedynie polemika z wyrażoną opinią. Ani na temat Pasji ani tamtego filmiku się nie wypowiadam bo, delikatnie mówiąc, bez obu tych „dzieł” świat by sobie imo doskonale poradził więc szkoda mi czasu na ich omawianie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here