To wiadomo, że chodzi o pieniądze. Activision Blizzard w krótkim czasie zasłynęło z tego, że potrafi wymyślić setki patentów na wyciągnięcie z portfeli graczy ostatniej złotówki. Nie myśleliśmy jednak, że firma rozważa wprowadzenie opłat za coś, co od zawsze było darmowe na pecetach. Nowy pomysł Activision, o którym mówiono w trakcie konferencji BMO Capital Markets na pewno wam się spodoba.

Chief financial officer korporacji (Tom Tippl) zdradził, że Activision widzi potencjał w świecie rozgrywek sieciowych i modele biznesowe, które można w nim wprowadzić w życie. Innymi słowy firma zamierza sprawdzić jakie części grania online mogą być płatne. Jeśli w tym momencie pomyśleliście o comiesięcznych opłatach za możliwość korzystania z serwerów dedykowanych, to powinniście poszukać pracy w Activision (albo Microsofcie).

(…)powinniście spodziewać się, że rozpoczniemy testy, a koniec końców uruchomimy jakieś dodatkowe sieciowe modele finansowe (w oryginale „online monetization models”) dla naszych największych franczyz takich jak Call of Duty. Nasi gracze mówią nam, że istnieje mnóstwo usług i innowacji, które chcieliby zobaczyć, a których jeszcze nie otrzymują. Z tego co do tej pory zaobserwowaliśmy, dodatkowa zawartość oraz wszystkie usługi świadczone przez Blizzard (Battle.net przyp. red.) wskazują, iż jest zapotrzebowanie na tego typu rzeczy wśród hardkorowych graczy, którzy są w stanie za to płacić” – mówił Tippl.

Bardzo podoba nam się sposób myślenia pracownika Activision. Najpierw odbiera się fanom elektronicznej rozrywki coś, co zawsze było dostępne za darmo, a potem rzuca na rynek jako płatną nowość. W takim wypadku proponujemy, by korporacja wprowadziła dodatkowe opłaty za możliwość używania myszki w grach FPP oraz za funkcje przeznaczone dla ekspertów takie jak zmiana ustawień graficznych czy możliwość zainstalowania gry w innym katalogu niż domyślny. My już wyciągnęliśmy karty kredytowe z portfeli. Chcemy płacić Activision! Chcemy płacić za te wszystkie cuda!

A skoro już piszemy o płaceniu, to może by podzielić każdą z trzech części StarCraft 2 na trzy części?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Typowa krwiopijska amerykanska korporacja, najgorsze ze wszyscy sie oburza a jak Actiwiżyn wsprowadzi juz te oplaty, to wiekszosc oburzonych i tak wykupi abonament. Szkoda, naprawde szkoda. Szlag by ich trafil, ogolnie nie popieram piractwa, ale w przypadku gier od activision calkowicie je popieram, bo juz nadmiar pieniadzy im do glowy uderza

  2. Kurde, mimo tego, że jest to praktyka jak najbardziej pożałowania godna, to miałbym spore opory przed nie zapłaceniem rozsądnej ceny za dostęp do dedyków. . .

  3. Kochani nie ma co się oburzać. Wydawanie gier już od pewnego czasu stało się Biznesem (przez duże B), a nie zajęciem pasjonatów, dla pasjonatów. Sami sobie jesteśmy winni (czego dowodem wypowiedź sovieta) – skoro godzimy się na różne mikropłatności (czyt. tworzymy rynek na tego typu usługi) to tylko idiota by z tego nie skorzystał. Czy wy naprawdę oczekujecie od wydawców, że będą wam sprzedawać gry tanio i nie będą chcieli na nich zarobić (na wszelkie możliwe sposoby)? Powtórzę jeszcze raz – to BIZNES a nie działalność charytatywna. Oczywiście wcale nie cieszę się z powodu płatnych serwerów dedykowanych czy tym podobnych rzeczy, ale mnie to nie dziwi i nie oburza. Ot, prawa rynku. Które poniekąd my kreujemy swoimi portfelami, więc nie bądźmy dziećmi i nie płaczmy, że ktoś chce zarobić na naszych pragnieniach i chęci posiadania.

  4. Dzięki Ci jolo za rozsądne postawienie sprawy ; ). Już mam dość tych płaczów, jak to ten czy tamten wydawca/producent konsol nas okrada. . .

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here