Wygląda na to, że Electronic Arts jest nieustępliwe i nadal walczy o przejęcie Take Two. W sumie kto nie miałby chrapki na posiadanie w swojej kolekcji takich perełek jak seria Grand Theft Auto? Pod koniec lutego pisaliśmy, że EA zaoferowało za TT aż dwa miliardy dolarów. Od tamtego czasu trwa mordercza przepychanka. Elektronicy są bardzo zdeterminowani. W ostatnich dniach mówiło się o różnych zakulisowych działaniach, wrogim przejęciu i tak dalej. W dodatku okazało się, że wydawca GTA ma kłopoty. Pierwszy kwartał fiskalny tego roku zakończył się stratą w wysokości 38 milionów dolarów. No dobrze, ale jakie ma to znaczenie dla gracza? Nas przecież nie interesuje cena akcji. Nas interesują gry. Właśnie o przyszłości serii Grand Theft Auto wypowiedział się dla BBC prezes Electronic Arts John Riccitiello. Riccitiello powiedział dziennikarzowi, że dla EA nie ma znaczenia, czy Rockstar stworzy kolejną część serii po GTA IV. Jeśli po (ewentualnym) przejęciu Take Two ekipa Rockstar nie zdecyduje się na przejście do Electronic Arts to Riccitiello i spółka NADAL będzie produkowała gry z serii GTA i dodał: Chyba nikt nie wątpi, że EA jest kilka razy większa od Take Two – każdego dnia ktoś odchodzi i przychodzi…

I co wy na to? Kto ewentualnie powinien zrobić GTA V? Skoro EA jest takie duże i wcale nie potrzebują Rockstara… Czy 29 kwietnia będzie premierą ostatniej, prawdziwej gry z serii Grand Theft Auto? Ostatni salut? Chwała pokonanym? Wygra wielki biznes?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

22 KOMENTARZE

  1. ręce opadają. . . a my gadamy o bojkocie tytułów z cyklu „płatny live”. Tutaj bojkot EA sie należy. W sumie niewielki problem. . . cykle sportowe mają konkurencje (no może poza moim golfem), NFS ma konkurencje, Simsy. . phi! Żartuje oczywiście, ale prawda jest taka, że nastąpi podział na „dobre gry” i „drogie gry”. EA znowu powie jakie to miliony wpompowało w najnowsze części a efekt będzie mizernie słaby. EA któregoś dnia padnie ofiarą swoich zakupów. . . ich brandy przejedzą się któregoś dnia i zamiast milionowych zysków pojawią się milionowe straty. . . Gracze to nie idioci. . . nie uwierzą w „SIMS 3: Grand Theft Auto Bonus Pack”

  2. Droga wolna EA. Daje glowe, ze jesli kupia Take Two, to w efekcie dostana srodkowy palec na pozegnanie od Rockstaru, ktory dalej bedzie robil swoje, tylko, ze pod inna nazwa.

  3. neth –>O, widzę że ktoś zapomniał o GTA London, GTA Vice City Stories, GTA Liberty City Stories i innych podobnych wyciskaczy kasy 🙂

    • neth –>O, widzę że ktoś zapomniał o GTA London, GTA Vice City Stories, GTA Liberty City Stories i innych podobnych wyciskaczy kasy 🙂

      Może rzeczywiście to trochę takie odgrzewane kotlety, ale przyzwoicie zrobione i wielu osobom bardzo smakowały ;p Jednak mniejsza teraz o nie.

      Droga wolna EA. Daje glowe, ze jesli kupia Take Two, to w efekcie dostana srodkowy palec na pozegnanie od Rockstaru, ktory dalej bedzie robil swoje, tylko, ze pod inna nazwa.

      Jestem dokładnie tego samego zdania. EA weźmie sobie GTA bez Rockstar,zepsuje je (wypuści dwie tandetne części serii w 2009, sprzeda licencję na film Uwe Boll’owi, etc), fani jakoś to przełkną, a w 2010 R* wypuści kolejną przebojową serię pod nowym szyldem. EA chyba nie rozumie, że przejmując GTA bez R* przejmuje tylko markę (a od marki gracze mogą się – może nie szybko, ale jednak – odzwyczaić). To przejęcie zniszczy tylko jedną z największych legend w branży. Jak chyba wszyscy, nie widzę żadnych plusów tego zagrania. . .

    • neth –>O, widzę że ktoś zapomniał o GTA London, GTA Vice City Stories, GTA Liberty City Stories i innych podobnych wyciskaczy kasy 🙂

      eee tam mi się Gta VCS i LCS podobały, chociaż ja jestem zagorzałym fanem Grand theft Auto i inaczej na to patrzę 😉 sorry za offtop, ale to chyba jasne, że musiałem się wypowiedzieć w sprawie rafaleon’a

  4. EA i GTA hahaha moze i EA jest dobra firma produkujaca bardzo dobre gry na wysokim poziomie ale nie sadze aby GTA widnialo pod logiem EA, szczeze mowiac TT jest jednak CIUT slabsze ale i tak robi cos wspanialego i bardzo bym chcial aby taki TEAM jaki jest teraz pozostal jak najdluzej. . .

  5. Zamiast jęczęć o GTA, zrobli by raczej coś sami. , Mają kasy tyle, że moglby spokojenie zrobic swietny program, ludzi też da sie znaleźć. Poleciłbym Luxofux gości od TC New York City. Klimat miasta jaki tam był, to takiemu GTA jeszcze daleko. Mają chłopaki potencjał, ale EA jak typowa wielka amerykańska, arogancka firma, wszystko na gotowe, najlepiej wykupić coś co już jest i wyssać.

  6. Elekktronicy „kiedys” wydawali takie perelki . . . pamietam pierwszego NFS’a i kamere od srodka:) pamietam ta trase na plazy i poscigi policji:) a teraz. . . gdzie te innowacyjne rozwiazania? Gdzie tytuly ktore zapieraja dech w piersiach? Gdzie gra na miare pokroju Red Alerta? Bo Chyba kazdy sie ze man zgodzi, ze na przestrzeni ostanich 3-4 lat karmia nas samymi sequelami. . . Ewentualnie wydajac dwa innowaycje tylko w zamierzeniach tytuly jak Army of Two. . . zdecydowanie nie sprostali swoim obietnicom. Przykry jest proces przemiany szanowanego producenta i wydawcy gier w . . . no w „cos” Bo jak to inaczej nazwac? Dazac do monopolu wszystko zacznie przypominac gry wydane wczesniej. . . bo skoro sie ma nopol to po co innowacyjnosc?? w cos przeciez gracze musza grac!Shame on You EA.

  7. Popieram przedmówcę SDR. EA buląc miliardy płaci tak naprawde za trzy literki : G T A. Fani gry będa z R*, śledząc wieści o ich nowym, starym symulatorze gangsta.

  8. Coś mi się znowu wydaje, że EA obudzi się z ręką w nocniku i rzeknie: „Ło kurde, wydajemy mamonę, przejmujemy tytuły, a dolarki nie chcą płynąć strumieniem tylko strumyczkiem. Nie rozumiemy tego. Przecież my mamy pieniądze, fachowców, pieniądze, księgowych, pieniądze, maerketing, pieniądze. . . . „

  9. Generalnie jak EA przejmie Take Two to nic się nie stanie złego dla GTA – będą dalej tworzyć ją Rockstar, ale spójrzcie z tej strony, że może dostaniecie wtedy GTA IV na PC i kolejne także :).

    • ale spójrzcie z tej strony, że może dostaniecie wtedy GTA IV na PC i kolejne także :).

      I tak dostaniemy, tylko, że z opóźnieniem. Wolę poczekać choćby i rok na dobrą grę w wersji na PC niż dostawać regularnie kolejne gnioty tworzone metodą Ctrl+C, Ctrl+V (vide tegoroczna FIFA czy MADDEN).

  10. „EA-umrzyj!!!!” :)Patrząc obiektywnie (subiektywnie? :D) ludzie ogólnie wolą PESa od FIFY, NFSy to chłam, Simsy skwituje krótkim n/c a inne sporty wydawane przez EA pozostawię do oceny samoistnej. . . Najbardziej lubię EA w takiej formie w jakiej dostaję ją w Crysisie, widzę tylko badziewne logo i od razu po włączeniu gry zapominam o nim. A niech sobie przejmują GTA, co mnie to obchodzi? R* też nie jest w ciemię bite i gdyby już oddało GTA to zapewne zrobi coś podobnego albo wrzuci wszystkie niewykorzystane pomysły, zmiksuje, oprawi grafiką i mamy kolejny elo-hicior. Odniosę się jeszcze tylko do poprzednich komentarzy, seria stories to istotnie „dorabianie na boku” ale świetnie zamaskowane-przynajmniej fabuła jest ciekawa i da się jakoś zżyć z tymi bohaterami. A może to po prostu taki syndrom, jak GTA to zawsze bohater jest „ekstra”? 🙂

  11. Jest złe pytanie w tym newsie. Jeśli EA przejmie TT to nikt nie wyda GTA V. Taka gra nigdy nie powstanie. Powstanie natomiast na pewno GTA 2009, GTA 2010, GTA 2011 etc. etc.

    • No właśnie jeśli EA dopadnie TT to nie będzie GTA V tylko tak jak z grami sportowymi. . .

      Jest złe pytanie w tym newsie. Jeśli EA przejmie TT to nikt nie wyda GTA V. Taka gra nigdy nie powstanie. Powstanie natomiast na pewno GTA 2009, GTA 2010, GTA 2011 etc. etc.

      No właśnie jeśli EA dopadnie TT to nie będzie GTA V tylko tak jak z grami sportowymi. . . Źle się dzieje. . . a może te informacje to kolejna „darmowa” promocja GTA IV ? jak dla mnie nie muszą już nic reklamować i tak to kupię. . . Biorąc pod uwagę moje ostatnie „hobby” pokerek 🙂 (oczywiście nie na kasiorke żeby nie było)powiem – wchodzę w ciemno nie patrząc na karty 😀

  12. Haha. I my mamy dawać jeszcze temu „gigantowi – plagiatorowi” zarobić na jakiejś marnej produkcji? Skoro EA jest takie wielkie, to niech zacznie robić kolejną serię dodatków, ja proponuję do FIFY, a TT zostawi w spokoju. Gdyby GTA V wyszło spod znaku EA, to z wielką przykrością, ale musiałbym zostawić w spokoju moją „świnkę skarbonkę”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here