Na ten temat wypowiadał się szef działu international distribution pan Gerhard Florin. Jego zdaniem użytkownicy nie zwrócą nawet uwagi na to na jakiej platformie grają w swoje ulubione tytuły.

Chcemy jednej uniwersalnej platformy, która ułatwi wszystkich życie w przeciwieństwie do pięciu niekompatybilnych. Nie potrzebujesz Xboxa 360, PS3 albo Wii – konsument nie zauważy nawet na jakiej platformie gra w daną pozycję” – tak na łamach serwisu Engadget przedstawiał swoją wizję przyszłości Florin.

Według przedstawiciela EA w przyszłosći konsole stacjonarne będą miały tyle mocy, że będą w stanie uruchomić gry bezpośrednio przez Internet. Nikomu nie będzie potrzebny fizyczny nośnik z danym tytułem.

I to w zasadzie rozwiązuje zagadkę, której nie mogliśmy rozgryźć, kiedy pierwszy raz przeczytaliśmy jego wypowiedź. W końcu EA zarabia kupę pieniędzy na sprzedawaniu tego samego tytułu na wielu platformach. Czemu mieliby z tego rezygnować. Odpowiedź jest prosta. Udzielili jej nasi czytelnicy, którzy przyjrzeli się Internetowemu sklepowi amerykańskiego wydawcy. Kupując u nich jakąś grę w postaci cyfrowej, nabywamy prawa do jej używania tylko na krótki okres czasu. Po co komu kilka platform jeśli można użytkownika zmusić do kupowania tej samej gry co sześć miesięcy, rok czy dwa lata? Genialne! Może jednak od razu powinni zdecydować się na wprowadzenie opłat za każdą instalację gry…przecież w ten sposób to dopiero można zarobić!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

15 KOMENTARZE

  1. pomysł z jedna konsolą do gier zamiast trzech to dobry pomysł, ale dla przecietnego szarego gracza, abonament za gre to barariera nie do pokonania. . . za gre płacisz raz. . . i koniec. . tak powinno byc. . PS: ale jesli oni chcą jednej platformy, abonamentu, chca zeby płacić im za każdą godzine rozrywki niech dadzą nam tytuł, ktory kończy sie po 10h granaia ( niedługo 10h to bedzie norma). . . dla mnie 10h za 200zł to o wiele za mało!!

  2. Gorzej! Prócz kwestii finansowej jest jeszcze jedna kwestia. A co ze starymi tytułami? Wielu z nas lubi odpalić (czasem nawet na jakimś emulatorze) starą, ulubioną grę. Nie sądzę by EA czy inne firmy trzymały na serwerach stare tytuły. Nieopłacalne. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy liczy się tylko to, co nowe. Po kilku latach będę chciał przypomnieć sobie jakąś grę, a zobaczę jedynie komunikat „Out of service”?

    • Wtedy włączysz emulator na kompie:)

      A co do niego załaduję, jeśli gry mają być nie u mnie, a na serwerach? A przy galopującej agresji praw autorskich może emulacja stanie się nielegalna? Sony już w tej chwili chce zdelegalizować możliwość odsprzedaży używanych tytułów. Mamy coraz mniej praw, wydawcy kontrolują sposób, w jaki użytkujesz produkt. Czemu nie mają decydować, kiedy i jak długo możesz go używać?

  3. taka sytuacja jaka jest teraz jest najlepsza dla konsumenta ! 3 konsole rywalizuja ze soba o klienta . EA nadajecie sie do pchania karuzeli w cyrku z ta wasza politykoą ode mnie ani złotówki niedostaniecie wyzyskiwacze i nieosmieszajcei sie z ta seria nfs.

  4. Na miejscu EA tez bym wolal, zeby byla tylko jedna platforma. Mniejsze koszty produkcji, a sprzedaz podobna, bo kto chce miec konsole, ten musi kupic sprzet taki, a nie inny. Zupelnie inna sprawa, ze konsumenta nie moze spotkac rzeczy wiele gorszych od monopolu 🙂 Zwlaszcza molocha pokroju Sony, czy Microsoftu.

  5. oblivion. . . heh. . masz racje to troche wiecej jak 10h:D ale takich tytułów jest mało. . gry RPG sa zwykle dlugie, o ile dobrze sie orientuje oblivion to taki FPP RPG. . . . czasu zabiera wiecej, ale na rynku jest o wiele wiecej liniowych gier, które kończą sie po maks 15h grania. . .

  6. spoko – powiem wam tak – „mozecie krzyczec ile wlezie. „Że chcemy dlugich gier, ze jest za drogo, ze rent-a-game-at-per-hour-rates nam nie lezy etc etc. NIC. TO. NIE. ZMIENI. Rynek jest teraz masowy – i nie licza sie tylko ci co siedza w necie i wyrazaja swoja opinie (co juz kudos za to) ale przede wszystkim ludzie , casual gamers – ktorzy zaplaca za gre . . . bo jest oparta na licencji POTC. No i co z tego zapytacie ? Ano to, że jesli pojawią się gry korzystajace z rent-and-play (BTW to moje haslo – jesli ktos uzyje – to moj pomysl, slyszysz EA ? 🙂 ) to masy i tak chetnie za nie zaplaca. Dlaczego ? Bo nie znaja roznicy, bedzie nowe pokolenie MTV/VIVA/Reality/Łotewer, ktorzy pewnego dnia podejda do konsol i stwierdza hmm granie jest cool ! Jestem cool ze gram ! w00t !I wtedy koledzy i kolezanki mamy przes*ane. Mozna powiedziec ze to sie dzieje już teraz – ale ja uważam że to pikus w porownaniu do tego co nadejdzie (w kwestii skali). (nawet rent-and-play)Jedyne co mozemy zrobic wtedy to wyrazic swoja dezaprobate na forum. Nie zostaniemy zapytani – czego oczekujesz od gier ? W co chcialbys zagrac ? Jak chcialbys zaplacic za gre ? Mimo ze gry maja byc mocno interaktywnym medium – to my wciaz jestesmy skazani na bezladna obserwacje i pochlanianie tresci. Ba imo – nawet interakcji coraz mniej. . . Swiatek gier moze zmienic sie tylko wtedy – kiedy my bedziemy tego chcieli. Ale jesli czeka nas potop casual gamer, konsole-playa, xbxlive chat, shoot and dont think, -gracza to nasz glos umknie uwadze i nie zostanie nawet uslyszany. Czy naprawdę jedyne co możemy zrobic zeby uratowac nasze hobby to glosowac portfelami ? Czy też . . . możemy zrobić coś więcej. . . . ?

  7. nie wiem gunj. . ale mam nadzieje ze grubo się pomyliłeś i nie dojdzie do tego. mam nadzieje że mnie rozumiesz, nie oceniam źle Twojej wypowiedzi, ale martwie sie o przyszłośc graczy. . .

  8. Pogra ktos przez hamachi ze mna w Fifke 08? Siec: |2udy1981_POLhaslo: fifaXfire: raticus1981Chetnie popykam 2 vs 2 takze albo i 3 vs 3 ;]ICQ: 439871705 | AIM: kurnajakto | Yahoo: szarfsztajn | Xfire: raticus1981 http://miniprofile. xfire. com/bg/sh/type/0/raticus1981. png

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here