Powodem całego zamieszania, o którym donosi serwis GamesIndustry Biz jest reklama przedstawiająca rozbity samochód i płonącą obok niego oponę (jej miniaturkę widzicie obok tekstu). Grafice towarzyszył komentarz „Inner peace through outer violence”. Amerykańskie stowarzyszenie – The Advertising Standards Authority – zajmujące się ocenianiem reklam stwierdziło, że ten materiał zachęca kierowców do zachowywania się nieodpowiedzialnie w czasie prowadzenia samochodu a wszystkich innych do przyjmowania antyspołecznej postawy. Rzecznik prasowy ASA stwierdził, że otrzymali oni aż 37 skarg dotyczących tego materiału promocyjnego.

Electronic Arts nie skorzystało z opcji umożliwiającej im wprowadzenie zmian do tej grafiki. Zamiast tego rzecznik firmy odpowiedział jedynie, że EAuszanuje postanowienia ASA a materiał promocyjny nie pojawi się już w takiej formie w żadnych mediach.

Czyżby nadchodziły czasy, w których Wielki Brat będzie się uważnie przyglądał elektronicznej rozrywce? A może po prostu od czasu do czasu dziennikarze wyławiają tego typu newsy i rozdmuchują je do niebotycznych rozmiarów? Naszym zdaniem każda trzeźwo myśląca osoba nie weźmie sobie do serca ani tego sloganu ani samej reklamy i z własnej woli nie spowoduje wypadku. Jeśli już do czegoś takiego dojdzie to problem leży po stronie człowieka a nie gry czy reklamy. Co my tam jednak wiemy.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. strasznie mnie mierzi ta troska o ludzi w stanach , rozumiem że organizacje tego typu mają wszytkich kierowców i graczy za kompletnych debili ?? ehhh szkoda słów . . .

    • rozumiem że organizacje tego typu mają wszytkich kierowców i graczy za kompletnych debili ??

      zacznijmy od tego ze amerykance to sa w wiekszosci debile. . polowa ich wspanialego narodu nawet nie wie gdzie jest ich wlasna stolica. . wiec dbanie o takie rzeczy w ich kraju jest uzasadnione. . bylo juz pare takich akcji jak np po matrixie ze zabito paru ludzi bo myslano ze to agent Smith. .

  2. To jest bardziej niż śmieszne !!! parenaście lat temu juz bandzior uciekał Amerykańskiej policji i nikt do niego pretesji nie miał nie wspominając juz o fast and furious Widzowie filmów to super dorośli i odpowiedzialni ludzie za to gracze to debile którzy w przypadkach 7/10 przenoszą wirtualną rzeczywistość w realny swiat Sam juz nie wiem jak na takie newsy reagować a że dziś nam kiepski humor to wezmę dwa noże i pobawie sie w mojego ulubionego bohatera na mieście Kretosa i powyżynam wszystkie krzywo patrzące na mnie istoty

  3. @edhel jedziesz po Amerykanach? lepiej dokladniej popatrz na swoich rodakow, wcale nie jest tak rozowo jak moze sie wydawaca co do reklamy. . ja sie calkowicie zgadzam – za duzo jest w mediach zachecania do zachowan antyspolecznych (jak to ladnie nazwano) i niech nikt mi nie mowi, ze to nie ma wplywu na kierowcow. Nie twierdze, ze na wszystkich – na pewno nie, moze na 1% ale ten jeden procent to wystarczajaco duzo. Inna kwestia to kultura na drodze. . . ktora w PL jest niska a raczej nie istnieje.

  4. Naszym zdaniem każda trzeźwo myśląca osoba nie weźmie sobie do serca ani tego sloganu ani samej reklamy i z własnej woli nie spowoduje wypadku.

    Niestety tego typu inicjatywy mają na celu tylko jedno – chronienie idiotów przed ich własną głupotą. Pytanie tylko kiedy wreszcie jeszcze więksi idioci zasiadający w przeróżnych organizacjach/stowarzyszeniach/inicjatywach/whatever zauważą, że ich działania nie tylko nie odnoszą rezultatu, ale na dodatek są obiektem powszechnej kpiny, pośmiewiska i powodem kierowanych w ich stronę spojrzeń pełnych żalu i współczucia. . . Eh. . .

Skomentuj M M Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here