Studio Bethesda dziś opublikowało pierwszy mikrododatek do Fallout 3 czyli Operation Anchorage. Niestety oficjalnie w naszym kraju nie można go zdobyć ponieważ jest on dystrybuowany przez usługę sieciową Microsoftu, która w Polsce nie doczekała się premiery. Posiadacze pecetów i konsol Xbox 360 muszą więc wykazać się kreatywnością jeśli chcą go sprawdzić w akcji. Wierzymy jednak, że tę drobną przeszkodę wikingowie pokonaką bez problemu i już dziś zaczną się bawić nową przygodą.

W Operation Anchorage, jak już pisaliśmy kilka tygodni temu, odbijamy Alaskę z rąk chińskiej armii. Walka odbywa się jednak w wirtualnej rzeczywistości – nasz bohater bierze udział w symulowanych działaniach zbrojnych. Pomimo tego w nasze ręce wpaść może trochę nowego sprzętu takiego jak Gauss Rifle, Chinese Stealth Armor czy Winterized T-51b Power Armor. Za dodatek zapłacimy 800 Microsoft Points jeśli zamierzamy się nim bawić na Xboxie.

Wspomniana kilka chwil temu kreatywność nie przyda się niestety posiadaczom Playstation 3. Bethesda póki co twierdzi, że trzy zapowiedziane mikrododatki nie będą oferowane osobom bawiącym się przy sprzęcie Sony. Na tym nie kończą się jednak złe wiadomości. Posiadacze pecetów i Xboksów po premierze trzeciego dodatku będą mogli zwiedzać świat gry nawet po ukończeniu głównej przygody, co dotychczas nie było możliwe. Niestety i w tym przypadku „obóz Sony” będzie musiał obejść się smakiem. Na łamach MTV Multiplayer przedstawiciel studia Bethesda (Todd Howard) powiedział, że w tej chwili nie ma ono w planach wydania łatki odblokowującej tę opcję na Playstation 3.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

22 KOMENTARZE

  1. podpis pod miniaturką screena z gry w pełni oddaje nastroje graczy :))) keep it up!Wobec takiego obrotu sprawy wymieniam wersję PS3 na Xa, nie zrobiłem jeszcze znaczącego postępu w grze więc co tam. Szkoda tylko że tak okrojone, albo raczej „niedopakowane” gry PS3 (i nie chodzi mi tu wcale o płatne dodatki) kosztują tyle samo co te same tytuły o znacznie przedłużonej żywotności z X360. Może jakiś regulator rynku mógłby się tym zając ;)?

  2. To jest jawna dyskryminacja, jeszcze niech nie pozwolą tego instalować murzynom i mośkom to będzie świetnie. Powinno się podać wydawce do sądu za takie praktyki. I co teraz, posiadacz PS3 ma teraz kupić xboxa aby sobie w ten dodatek zagrać?

  3. Haha, z tym sądem to było piękne. Przypomina mi się cytat z Pulp Fiction, jak Vincent rozmawia z Lancem o swoim Malibu:Lance: Still got your Malibu?Vincent: Aw, man. You know what some fucker did the other day?Lance: What?Vincent: Fucking keyed it. Lance: Oh, man, that’s fucked up. Vincent: Tell me about it. I had it in storage for three years, it was out for five days and some dickless piece of shit fucked with it. Lance: They should be fucking killed. No trial, no jury, straight to execution. Vincent: Boy, I wish I could’ve caught him doing it. I’d have given anything to catch that asshole doing it. It’d been worth him doing it just so I could’ve caught him doing it. Lance: What a fucker!Vincent: What’s more chickenshit than fucking with a man’s automobile? I mean, don’t fuck with another man’s vehicle. Lance: You don’t do it. Vincent: It’s just against the rules. Pogódźcie się z tym. Microsoft płaci, Microsoft ma. Dla Bethesdy to czysty biznes i mówienie tu o jakiejś dyskryminacji to już jest w ogóle komedia 😉

  4. Co się denerwujecie panowie. Było wiadomo od E3 2008, że PS3 nie ujrzy dodatków. Oglądałem prezentację Microsoftu i Howard jasno i wyraźnie o tym powiedział. Swoją droga Microsoft udowodnił kolejny raz, że prowadzi bardzo agresywna politykę na poletku konsolowym i czego nie może mieć ekskluzywnie (nawet czasowo) to sypie pieniędzmi aby dodatków do multiplatformowych hitów nie było na PS3. A poźniej wychodzi frustracja oburzonych graczy i piszą oni petycje do producentów gier o stworznie kontetu również dla PS3. Cyrk po prostu.

  5. Szczerze mówiąc jestem wściekły na MS. Ostatnimi czasy postanowiłem dać im szansę. Zakupiłem Vistę / jestem zadowolony / przesiadłem się z Gmaila na Hotmaila / jestem zadowolony. Już prawie dałem się przekonać, że MS się zmienił, że nie jest już tak bezczelny jak to było kiedyś, aż tu nagle. . . . BAH !!!Games for Windows Live. Wyłączny dystrybutor coraz to większej ilości tytułów, coś mieszają przy rozgrywce sieciowej (GTA), a to wszystko tylko dla wybrańców (lista nacji objętych usługą jest żałośnie krótka). Przeto pytam się grzecznie – WHAT THE FAK?! Czy pominięcie Polski przy naznaczaniu logiem ‚Games for Windows’ to taka zemsta za popularność Firefoxa w naszym kraju? Czy może za to, że wycofaliśmy wojska z Iraku?W każdym bądź razie Microsoft znów zrobił to, co umie robić najlepiej. Stosując monopolistyczne chwyty zdobywa rynek, totalnie ignorując żałosny lament Bogu ducha winnych graczy, którzy jak zwykle dostają po doopie.

  6. Nie przesadzajcie. Powiedzcie sami, czy zainwestowalibyście ciężko zarobione pieniądze w kraj, w którym nie wszędzie jest elektryczność, a jak gdzieniegdzie jest kawałek drogi to okupują ją białe niedźwiedzie?

    • Nie przesadzajcie. Powiedzcie sami, czy zainwestowalibyście ciężko zarobione pieniądze w kraj, w którym nie wszędzie jest elektryczność, a jak gdzieniegdzie jest kawałek drogi to okupują ją białe niedźwiedzie?

      Jak MS nie jest zainteresowany Polska to po co sprzedaje u nas X360? CO nei zmienia faktu. ze GFW musi odejsc 😛

  7. może mi ktoś powiedzieć gdzie trzeba się udać żeby rozpocząć Anchorage ? bo wlaśnie pobrałem dodatek wczytałem grę i nic nowego na mapie nie widzę. .

  8. No i po wszystkim 2h 30 min i cały Operation Anchorage został rozpracowany. Robi wrażenie i gra się przyjemnie ale jest zdecydowanie za mało misji za takie pieniądze mogli się bardziej postarać. Pozostał tylko Power Armor T-51b i Gauss Rifle który jest tak samo potężny jak w Falloucie 2 na pocieszenie.

    • No i po wszystkim 2h 30 min i cały Operation Anchorage został rozpracowany. Robi wrażenie i gra się przyjemnie ale jest zdecydowanie za mało misji za takie pieniądze mogli się bardziej postarać. Pozostał tylko Power Armor T-51b i Gauss Rifle który jest tak samo potężny jak w Falloucie 2 na pocieszenie.

      A podniesli maksymalny poziom doswiadczenia? I czy jest to po prostu zwykla misja i mozna pozniej powrocic do wykonywania watku glownego?

      • A podniesli maksymalny poziom doswiadczenia? I czy jest to po prostu zwykla misja i mozna pozniej powrocic do wykonywania watku glownego?

        W czasie gry odbierasz sygnał radiowy i możesz zacząć zadanie udajesz się w określone miejsce tam zostajesz skierowany do wirtualnej rzeczywistości coś jak w misji gdzie szukasz swojego ojca. Cały ekwipunek zostaje zastąpiony nowym i masz wykonać 4 zadania. Po skończonej symulacji dostajesz dostęp do zbrojowni gdzie jest trochę uzbrojenia i tyle. Można wracać do dalszej gry, poziom zostanie zwiększony dopiero w 3 dodatku.

    • Stosując takie metody zachęcają niektórych graczy do piractwa. .

      Powinny być tańsze ale z piractwem jest tak że jak ktoś korzysta z piratów to nieważne jest czy gra kosztuje 200 zł czy 60 zł albo 20 zł jak może ją mieć za darmo. To takie wychowanie, wiem jak to wygląda u mojego znajomego który ściągał fallouta 1 mając go obok w sklepie za 20 zł bo jak stwierdził woli za tą kasę kupić 20 płyt do nagrywarki.

      • Powinny być tańsze ale z piractwem jest tak że jak ktoś korzysta z piratów to nieważne jest czy gra kosztuje 200 zł czy 60 zł albo 20 zł jak może ją mieć za darmo. To takie wychowanie, wiem jak to wygląda u mojego znajomego który ściągał fallouta 1 mając go obok w sklepie za 20 zł bo jak stwierdził woli za tą kasę kupić 20 płyt do nagrywarki.

        Jest wlasnie duzo osob, ktore nie wydadza ani zlotowki na oryginala. Ale np. na sprzet do piracenia potrafia wydac grube tysiace. . . Jednak tak naprawde to wina zlego wychowania. Mnie tez rodzice mnie opierdzielali jak sobie kupilem CD albo DVD. Jest to neistety w Polsce standard, ze placenie za filmy czy muzyke to frajerstwo albo wyrzucanie kasy w bloto. Choc ostatnio faktycznie sam zaczynam tak to widziec, bo na rynku pojawia sie coraz wiekszy chlam. Chocby Fallout 3, ktory wywalil mi sie juz z 500 razy, a Cenega i Bethesda USA maja to gleboko w dupie. Wychodzi wiec na to, ze piractwo im wcale nie przeszkadza, bo nawet o klientow nie dbaja, ktorzy za produkt zaplacili i to niemalo.

        • Choc ostatnio faktycznie sam zaczynam tak to widziec, bo na rynku pojawia sie coraz wiekszy chlam. Chocby Fallout 3, ktory wywalil mi sie juz z 500 razy, a Cenega i Bethesda USA maja to gleboko w dupie. Wychodzi wiec na to, ze piractwo im wcale nie przeszkadza, bo nawet o klientow nie dbaja, ktorzy za produkt zaplacili i to niemalo.

          A może jest całkiem odwrotnie. To że tylko 1 na 10 gier jest kupowana legalnie a reszta to torenty i twórcy zamiast sprzedać 5 mil gry sprzedają 500 tyś. I to przy dobrych układach sprawia że mają gdzieś wersje PC. Nie twierdzę że każdy kto ściąga z sieci gry gdyby nie miał takiej możliwości zaraz poleciałby ją kupić w sklepie ale to co obecnie się dzieje jest przerażające. Twórcy ratują się przechodząc na konsole gdzie piractwo jest mniejsze i na tych werjach się skupiają. Gdyby mieli taką sprzedaż jak na konsolach napewno bardziej dbali by o wersje PC. A tak nawet takie gry jak crisis mają problemy żeby się zwrucić na PC. Wiedząc że i tak mało zarobią wersje PC są robione byle jak i to powoduje frustrację u tych co kupują legalnie gry, bo coraz więcej ludzi uważa że poco ma płacić za półprodukt skoro może go za darmo ściągnąć z neta. Do tego jeszcze coraz bardziej pomysłowe zabezpieczenia wymagające rejstracji instalacji masy dodatkowych programów które każdy gracz uwielbia a które piraci obchodzą po 2 dniach od premiery gry. I zabezpieczenia piratom nie szkodzą a denerwują tych którzy legalnie zakupili grę. O zabezpieczeniach powiem tyle teraz nie gram na PC bo się troszkę zestarzał i zastąpił go xbox ale pamiętam jak zakupiłem grę i zaczeła się walka z zabezpieczeniami zaczeło się od tego że nie mogę mieć alkochola w systemie bo gra się nie włączy po kolejnych problemach i wizycie u znajomego od piratów który smigał w tę samą grę bez tych problemów z cracowałem moją orginalną wersję tylko po to żeby można było zagrać, smutne ale prawdziwe.

  9. @GeluAle na konsolach piractwo tez jest olbrzymie. Mimo to nie wprowadzaja zabezpieczen, a na PC wymyslaja jakies chore DRMy i inne takie bzdury. Zajrzyj na Allegro. 95% oferowanych tam X360 ma przerobiony firmware tak by sie dalo odpalac piraty! Wydawcy sami sobie zrobili krzywde porzucajac rynek PC. Jesli nie zainteresuja sie nim uczciwie, to nigdy nie odzyskaja calej masy graczy. Ja F3 kupilem glownie z sentymentu, mimo ze gra srednio do mnie przemawiala. I dostalem po dupie. Zrezygnowalem tez z kilku przyzwoitych pozycji przez DRM – Dead Space, Red Alert 3. Jak dla mnie to moga wszystkie te koncerny rozrywkowe pasc. Naprawde nic strasznego sie nie stanie. Przyjda kolejni.

  10. boro666 ty mówisz o rynku Polskim tu faktycznie piractwo jest duże także na konsolach ale rynek gier w Polsce to taki mały grajdołek gdzie można sprzedać kilka tyś egzemplaży gry przykład premiera Halo 3 najbardziej rozreklamowana gra na konsole w Polsce w okresie premiery a sprzedano kilka tyś egzemplaży a na świecie kilka milionów. Dlatego nie ma co mówić o rynku gier na przykładzie Polski. Ogólnie wygląda to tak że na konsole hity sprzedają się w milionach egzemplaży podczas gdy na PC ciężko dobić 1 miliona. Prawda jest taka że gdyby nie konsole to większość gier wogóle nie miała by szans powstać na PC teraz przynajmniej robią porty bo można tanim kosztem dorobić trochę $$ i to z powodu małych zysków konwersje są jakie są. Pamiętaj że tylko hity dobrze się spzedają jak robisz grę przeciętną na konsole sprzedasz około 100 tyś egzemplaży i gra zwróci koszty a na PC w przypadku średniej gry można nieźle do interesu dopłacić.

  11. No tak, tylko tych przerobek nie wymyslono u nas 🙂 W kazdym razie niska sprzedaz na PC wynika w duzej mierze z obecnosci konsol i watpliwej jakosci wersji PC. To bardzo odstrasza klientow. Trzeba pamietac, ze uklady do konsol projektuja w duzej mierze firmy z rynku PC. Pewnego dnia moga zaprzestac produkcji ukladow, bo sprzedaz do blaszakow bedzie tak niska, ze przestanie sie to oplacac. Znam wiele osob, ktore przestalo inwestowac w PC wlasnie dlatego, ze nie ma dobrych gier, a te ktore moga byc potencjalnie znosne sa w jakis sposob zrabane. Sam kupilem grafe o wiele slabsza niz moglbym kupic. Kase mialem, ale nie widzialem sensu. Do tego wiadomo ze mnogosc platform nikomu nie sluzy. Znacznie zwieksza wydatki zwiazane z produkcja i wydawaniem gier. Pewnego dnia moze to doprowadzic do sytuacji, ze nie bedzie zadnej platformy. Zobacz jakie problemy ma PS3. X360 jest pare lat za PC, jesli chodzi o wydajnosc. Wii to juz nawet nie wspomne, bo to powrot do lat ’90 😀

Skomentuj robert Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here