Od pewnego czasu chodzą słuchy na temat przełożenia premiery Final Fantasy XIII na PlayStation 3. Dziś niestety ta złowroga informacja stała się faktem. Boss Square Enix – Yoichi Wada, potwierdził, że gra nie ujrzy światła dziennego w tym roku fiskalnym. Dla tych, którzy nie wiedzą, rok fiskalny 2007 kończy się dopiero w marcu 2008. Tak więc czeka nas jeszcze prawie rok (!) oczekiwania. Miejmy nadzieję (ba, jesteśmy tego pewni), że grze wyjdzie to na dobre.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

  1. Jedyn – na Twoim miejscu wyzbyl bym sie tej pewnosci, ze grze wyjdzie to na dobre. Znajac SquareEnix to pod wzgledem fabularnym moga juz tylko skiepścić to, co na dzien dzisiejszy i tak zapowiada sie tragicznie. Im szybciej FF XIII wyjdzie, tym szybciej bedziemy mieli ten koszmar za soba ;]

  2. „Seria Final Fantasy rzeczywiście się zeszmaciła ostatnimi czasy:/”Widac ze naprawde grales w FF. . . Ha ! nie masz nawet pojecia czym jest seria FFMasz pc i x’a

  3. Taka zabawa w jasnowidza nie ma najmniejszego sensu- gdy dowiemy się o grze czegoś więcej będziemy mogli w miare uczciwie ją ocenić. Poczekajmy do premiery. . .

  4. Juz sam zarys fabuly wrecz krzyczy: „Jestem żałosny!”. No sorry – latające miasto z mieszkańcami bojącymi się, ze spadną na ziemię? Bohaterka, której kryształy przepowiedziały, iż zniszczy świat? I do tego ten cały Versus z, tu parafraza wypowiedzi kogos ze Square, „żołnierzami w średniowiecznych zbrojach, wyposażonymi w karabiny maszynowe”. Jestem mlodym czlowiekiem o wybujalej wyobrazni mogacym w wiele uwierzyc i przymknac oko na pewne rzeczy. Ale to jest po prostu glupie. Ze juz nie wspomne o summonie, ktory zamienia sie w roller-coastera.

    Widac ze naprawde grales w FF. . . Ha ! nie masz nawet pojecia czym jest seria FFMasz pc i x’a

    Po Tobie natomiast widac, ze nie masz nawet pojecia czym jest porzadne RPG. . . Masz przeciez FF-y ;]

  5. nigdy w to nie grałem. . . ale jesli bedzie juz XIII cześć to musi byc cos dobrego. . . nawet nie wiem o co tam chodzi. . . nie moge nic powiedziec na ten temat. . .

Skomentuj Wojciech Borowicz Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here