Pamiętacie jeszcze dywagacje dotyczące umiejscowienia w czasie i przestrzeni trzeciego Assassin’s Creed? Pierwsze informacje, a raczej domysły dotyczące trójki to czasy Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Byłoby to całkiem rozsądne. Po czasach wypraw krzyżowych i renesansie mielibyśmy kolejne przesuniecie w czasie i grę w naprawdę fantastycznym klimacie. Oczywiście są to tylko domysły. Co ciekawe pojawiły się kolejne ploteczki dotyczące Assassin’s Creed 3. Philippe Bergeron z Ubisoftu w niemeickim programie telewizyjnym o grach wideo zdradził, że ekipa mocno zastanawia się nad umieszczeniem kolejnego AC w klimatach feudalnej Japonii lub w średniowiecznej Europie, a raczej w hmm… czasach Króla Artura. Nie wiem co mity arturiańskie mają wspólnego z Asasynami i czy jest jakiś powód, aby przenosić fabułę do Kraju Kwitnącej Wiśni (czy nasz bohater ma tam przodków?).

Faworytem pana Bergerona jest klimat dalekiego wschodu, ponieważ według niego zacytujmy: byłoby to ciekawe doświadczenie. Zapewne nie bez znaczenia byłby skok na kasę na tym jednym z najbardziej lukratywnych dla branży elektronicznej rozrywki rynków. A więc kto wie? Może kolejnym bohaterem Assassin’s Creed będzie jakiś Ninja?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. A ja bym bardzo chętnie zagrał w AC, którego akcja toczyłaby się w feudalnej Japonii. Od czasów Tenchu na PSXa nikt nie potrafił zrobić dobrej gry osadzonej w takich klimatach. Myślę, że ekipa pani Raymond dałaby rady i mogłaby to być całkiem dobra odskocznia od tego czym nas teraz karmią deweloperzy.

  2. Japonia tamtych czasów to niezmierzone źródło kolejnych ofiar dla naszego pupila, więc jak najbardziej jestem za. A do tego- nie przepadam za rewolucją francuską :)Poza tym, może Altair ma brata bliźniaka, z którym rozłączył go los a bliźniak ten trafił do Japonii i ukrywa się tam pod nazwiskiem Tanaka czy Sato ;)A może przenieść całość w czas rewolucji październikowej? Bolszewicy wiedzieli jak likwidować konkurencję, więc zabójca miałby pełne ręce roboty.

  3. Wy się nie nabijajcie bo akurat z Dzikiego Zachodu to bym się bardzo ucieszył, jakkolwiek niedorzecznie on brzmi :D. Z podanych propozycji bardzo podoba mi się japonia, byłby to na pewno znaczniejszy odskok niż Król Artur. Wcale bym się nie zmartwił gdyby kolejny asasyn był samurajem 😉

    • tzn. bolszewickiego zbrodniczego zamachu

      Tytuł „Assassin’s Creed 3: Bolszewicki Zbrodniczy Zamach” mógłby nieco odstraszyć klientów 🙂 A rewolucja brzmi dumnie!

  4. Mroźna północna Rosja, ale XIX-wieczna, z okolic wojny z Francją. Misje na terenach wrogich, z możliwością wykorzystania przeciwnych sobie frakcji, a wręcz wojska. Miasta zniszczone od bitew, pożogi i łuny w oddali – tak widzę nowego AC ;).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here