Przykro mi, ale już na wstępie muszę przyznać, że znowu jestem podekscytowany. Jak już kiedyś wspominałem uwielbiam filmy i gry z doktorem Jonesem, a najnowsza produkcja na Nintendo Wii od początku prezentowała się wyśmienicie. Wspominaliśmy już na łamach naszego serwisu o fabule Indiana Jones and the Staff of Kings. Nasz bohater tym razem wyruszy po mistyczną laskę (kostur) Mojżesza. Więcej o scenariuszu gry przeczytacie pod tym adresem, a poniżej możecie obejrzeć pierwszy z zapowiadanych materiałów wideo, który przybliży graczom ten tytuł. Niekryjący entuzjazmu Matt Shell z LucasArts przedstawia fragmenty tej ciekawej produkcji. Wszystko to okraszono dynamicznymi urywkami z samej rozgrywki.

Muszę przyznać, że ze Staff of King filmowy klimat wylewa się niczym z rogu obfitości. Gra prezentuje się naprawdę wybornie i aż żal bierze, że nowe przygody Indiany Jonesa nie pojawią się na żadnej z konsol „next-gen”.

W tytule newsa użyłem określenia „genialny” już w czerwcu przekonamy się, czy mamy gratulować ludziom pracującym nad grą, czy też może producentom tego materiału promocyjnego.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. Mam wielką nadzieję, że dzięki tej grze po raz kolejny okaże się, że to nie miliony pixeli przetwarzanych na sekundę czynią z gry tytuł po który naprawdę warto sięgnąć. A Indiana Jones and the Staff of Kings dołączy do moich ulubionych: Okami, Resident Evil 4, Shadow of The Colossus oraz Zeldy.

  2. Mam nadzieję ,że zdorzę zakupić Wii do czasu premiery Indiego. Ze wszystkich trailerów widać ,że gra nie będzie miała super grafy tylko niesamowitą grywalność i najlepiej ,żeby produkcja się tego trzymała.

  3. Jak będzie trzymała poziom Infernal Machine i Emperor’s Tomb to będzie super. Co najważniejsze aby sterowanie było dopracowane.

  4. Major dlaczego nie chcesz żeby na rynku pojawił się fajny tytuł który może dać dużo frajdy grającym ? Jesteś z jakiejś tajnej organizacji zwalczającej gry komputerowe i całe zło które ze sobą niosą ? 🙂

  5. Pragnę gorąco aby Nintendo popadło w końcu przez swoją politykę w tarapaty takie jakie miała w czasach po N64 albo i gorzej. Gorąco im tego życzę. będzie to też dobre dla rynku. Skończy się ten epizod z każualstwem. Kiedy te wszystkie wujki, pociotki i niedzielne herbatniki odłożą w kąt swoje konsole i zamkną przed N swoje portfele będę wtedy bardzo szczęśliwy.

  6. A co ci szkodzi że siostra z babcią się dobrze bawią ? Przecież tzw gier hardcorowych (czyli takich z groźnym i odważnym bohaterem – to taka definicja na własny użytek bo innej się nie mogę doprosić od Wikingów) dla bardzo odważnych i groźnych graczy 😉 nie zabraknie przez to że u cioci na imieninach rodzina się świetnie bawi przy Cooking Mama. A ten jak go nazywasz epizod każualstwa już dawno nie jest epizodem tylko, dzięki N, zjawiskiem codziennym i moim zdaniem nieodwracalnym.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here