Umówmy się, że do pierwszej części tej produkcji nie będziemy wracać. Gra była po prostu kolejnym średniakiem jakich wiele na rynku. O wiele ciekawiej zapowiada się natomiast Godfather 2. Prezes Electronic Arts powiedział, że w produkcje tę możemy grać jak w klasyczny symulator gangstera, przypominający Grand Theft Auto. To wspaniała oczywista oczywistość (pozdrawiamy złotoustych polityków). Do tej pory nie wiedzieliśmy jednak, że w grze możemy również oddalić mapę, by kierować naszymi silnorękimi tak jak robimy to w strategiach czasu rzeczywistego. Ten widok umożliwia rozplanowanie strategii i posunięć „oddziałów” w poszczególnych dzielnicach wirtualnego miasta. Wielki Boss Elektroników nie chciał przy okazji zdradzić daty premiery tej produkcji, ale zapewnił, że firma będzie ją mocno promowała jesienią tego roku. Wszyscy wiemy co to oznacza. Święta Bożego Narodzenia mogą stać pod znakiem Ojca Chrzestnego 2 i nie mamy tu na myśli powtórki kultowych filmów w TVP.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

2 KOMENTARZE

  1. Mi to wygląda na kolejną extra sensację, która w rzeczywistości okaże się maksymalnie dodatkiem, a połowa graczy nie będzie z tego korzystac. Nie warto się oszukiwac, że Ojciec Chrzestny będzie lepszy od GTA, choc może coś w sprawie grafiki uda im się wycisnąc. Nie wiem jak reszta, ale ja czekam na Mafię II i nic mi jej nie zastąpi.

  2. Mafia II już zajęła rynek gangsterki, a EA niech nawet nie próbuje wziąśc kawałka tortu dla siebie- ich Godfather, to średniak jakich wiele, no, czasem jeszcze ze zbędnym bajerem, który utrudnia życie. Jak znam życie (a znam :): gra będzie OK, fajnie się będzie grało, ale będzie to kolejny, kiepski klon GTA.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here