Kolejny dzień na Valhalli nie mógł się zakończyć bez jeszcze jednej odsłony „Gier na rok 2009”. Już po raz czwarty spotykamy się z prawdopodobnie najlepszymi tytułami tego roku. Jak łatwo policzyć wymieniliśmy ich już czterdzieści a na tej liczbie nie zamierzamy kończyć. Pokażcie więc naszą listę osobom, które narzekają, że przez kolejne dwanaście miesięcy w świecie elektronicznej rozrywki nie będzie się działo nic ciekawego. Afryka dzika

Halo ODST – Wyobrażacie sobie Halo bez Master Chiefa? Większość fanów elektronicznej rozrywki powie, że taka gra będzie bez sensu. Ja się z tym twierdzeniem nie zgadzam. Z przyjemnością sprawdzę już zapowiedzianą strategię Halo Wars jak i Halo ODST. W tym ostatnim wcielamy się w drużynę piechoty (tytułowi Orbital Drop Shock Troopers), która trafi do futurystycznej metropolii w Kenii. W miejskiej dżungli będziemy musieli poruszać się bezszelestnie ponieważ to umiejętność krycia się w cieniu będzie naszą najważniejszą bronią. Należy jednak pamiętać, że ODST przedstawiające wydarzenia, które doprowadziły do tego, co stało się w Halo 3 ma być rozbudowanym (samodzielnym) dodatkiem do gry. Nie nastawiajmy się więc na zabawą trwającą dwadzieścia godzin.

Wiielka masakra

Dead Rising: Chop till you Drop – Przygody Franka Westa na Xboxie 360, choć miejscami nieprzemyślane, były naprawdę niezłym kawałkiem software’u. Capcom zarobił na nim kilka dolarów i prędko postanowił przenieść Dead Rising na Nintendo Wii. W tej chwili nie wiadomo jeszcze jak konsola Wielkiego N poradzi sobie z wyświetlaniem armii nieumarłych. Wiadomo jednak, że korzystanie z setek rodzajów sprzętu, służącego do zabijania zombiaków będzie jeszcze bardziej satysfakcjonujące. Wszystko to za sprawą wiilota. Poprawiono także mocno kulejący system zapisywania stanu gry. Działającej w oparciu o silnik Resident Evil 4 produkcji nie powinien przegapić żaden posiadacz Wii.

Kolorowe i zabawne. Oto chodzi

Patapon 2 – Nie panikuj jeśli człowiek siedzący obok ciebie w tramwaju, autobusie czy metrze wydaje z siebie dziwne dźwięki przypominające „pata pata pon pon”. To nie zamachowiec a wielbiciel gier bawiący się wybornym Patapon. W tym roku na przenośnej konsoli Sony powinniśmy zobaczyć drugą odsłonę tego pomysłowego tytułu. Po raz kolejny poprowadzimy w niej do boju plemię zabawnych kreatur. Tym razem w grze zobaczymy „drzewko ewolucji” mające wpływ na dostępne typy jednostek. Twórcy Patapon 2 obiecują też, że w trybie multiplayer zagrają cztery osoby jednocześnie. Myślę, że dla posiadaczy PSP jest to pozycja obowiązkowa.

Diesel power

The Chronicles of Riddick: Assault On Dark Athena – Nigdy jakoś nie zachwyciło mnie Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay. Pecetowa gra ma jednak wielu fanów, którzy już niebawem będą mogli sprawdzić jej odświeżoną wersję. Oprócz ulepszonej grafiki i delikatnie zmienionych elementów gameplayu mamy w niej znaleźć sporo nowego “contentu”. Na dodatek produkcja ta trafi do napędów konsol. Mamy więc okazję nadrobić growe zaległości w jakości HD. Ja tej grze dam szansę choć obawiam się, że zginie ona w natłoku innych potencjalnych hitów.

Dungeons&Dragons&Rings

Lord of the Rings Conquest– Wielu fanom gier bijatyka osadzona w świecie stworzonym przez Tolkiena może się wydawać równie złym pomysłem, co Halo bez Master Chiefa. Dzieło studia Pandemic może jednak być lekkim i przyjemnym tytułem, który trochę nas rozgrzeje w długie zimowe dni. Na uwagę na pewno zasługuje możliwość dołączenia do armii „złych”. Osoby, które od zawsze marzyły o masakrowaniu hobbitów będą mogły kontrolować Balroga, Saurona czy całą armię złożoną z orków, troli czy olifantów. Ja właśnie dla nich sięgnę po ten tytuł.

Po kogo zadzwonisz?

Ghostbusters: The Videogame – W moc tego tytułu nie wierzyła firma Activision, która odsprzedała go Atari. I bardzo dobrze, że tak się stało ponieważ od dawna marzyliśmy o grze, w której możemy się wcielić w Duchołapów. Być może nie będzie to największy przebój tego roku, ale osoby znające filmowe przygody Ghostbuster na pewno powinny mu się przyglądać. Gra pozytywnie zaskakuje możliwością niszczenia otoczenia i całkiem pokaźną liczbą sprzętu, z którego skorzystamy. Warto także wspomnieć, że w pracach nad nią uczestniczą odtwórcy głównych ról z filmowego przeboju sprzed lat.

Afro Jackson

Afro Samurai – To jedna z najlepiej (najciekawiej) wyglądających produkcji tego roku. Rysunkowa grafika idealnie sprawdza się w tytule będącym komputerową wersją anime znanego z Adult Swim. Afro Samurai prawdopodobnie będzie wyładowaną po brzegi płyty grą akcji, w której usłyszymy samego Samuela L. Jacksona oraz muzykę znanego z Wu-Tang Clan RZA. Innym mocnym punktem gry ma być niesamowita ilość ruchów, które możemy wykonać. Tytułowy Samurai do poruszania się wykorzysta praktycznie wszystkie elementy otoczenia. Jakby tego było mało dzieło Namco Bandai ma być bardziej brutalne niż Ninja Gaiden, która to gra słynie z hektolitrów krwi i kończyn fruwających na ekranie naszych telewizorów.

Broń. Mnóstwo broni

Borderlands – Bardzo długo czekamy na nowe dzieło studia Gearbox. O tym tytule pisałem już w zeszłorocznych zapowiedziach gier, a wciąż nie ma go w sklepach. Podobno w tę strzelankę zagramy dopiero jesienią. Jej największymi atutami mają być potężny, dynamicznie zmieniający się świat gry oraz ponad milion (!) przedmiotów i rodzajów broni lub pancerzy do zebrania. Na dodatek produkcja inspirowana filmami Mad Max i gameplayem z Diablo wygląda bardzo przyjemnie. Oby tylko nie okazało się, że w tym roku znów nie zaczniemy szukać pozostałości po starożytnej rasie obcych.

Synu! Nie nazywasz się Bond!

Alpha Protocol – Nowa szpiegowska propozycja studia Obsidian (znanego z Neverwinter Nights 2 i Star Wars: KotOR II) miesza elementy gry RPG i rasowego FPSa. Pod nieobecność kolejnej części Splinter Cell Alpha Protocol może nieźle namieszać w świecie elektronicznej rozrywki. W grze wcielamy się w agenta CIA próbującego rozpracować rządowy spisek. Główny nacisk położono w niej na pozostawanie w ukryciu. Obsidian obiecuje, że fabuła w Alpha Protocol będzie najwyższych lotów, a wszyscy gracze zakochają się w gadżetach, z których skorzystamy. Ciekawa wydaje się też możliwość rozwijania naszej postaci, którą opisano kilkoma umiejętnościami. Szkoda tylko, że takie tytuły nie pojawiają się częściej na rynku.

Gdzie te fotki z Doom4?

Doom 4 – Niezbyt wiele mogę napisać o kolejnej świeżej produkcji id Software. Do tej pory w sieci nie pojawił się jeszcze żaden materiał filmowy z Doom 4. Cierpliwi internauci odszukają najwyżej jedną albo dwie grafiki z tego tytułu. Mimo to trafił on na listę najważniejszych premier tego roku. Stało się tak dlatego, że Doom jest dla mnie pozycją kultową. W czwartej odsłonie serii prawdopodobnie powrócimy na Ziemię, na której otworzono portal, z którego wyszła armia demonów. Wszyscy wiemy co to oznacza. Trzeba złapać za dwururkę i pokazać tym wrednym kreaturom gdzie raki zimują.

Zobacz także: Gry na rok 2009 #3, Gry na rok 2009 #2 oraz Gry na rok 2009 #1

[Głosów:0    Średnia:0/5]

1 KOMENTARZ

  1. Jakoś wcześniej nie słyszałem o Alpha Protocol. Po tym krótkim opisie poszperałem bardziej i już mogę wpisać grę na listę oczekiwanych. Dzięki : ). Ach, no i aż dziw, że wydaje to Sega! Może Niebiescy jeszcze odrodzą się w moich oczach?

    Nigdy jakoś nie zachwyciło mnie Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay. Pecetowa gra ma jednak wielu fanów, którzy już niebawem będą mogli sprawdzić jej odświeżoną wersję. (. . . ) Na dodatek produkcja ta trafi do napędów konsol. Mamy więc okazję nadrobić growe zaległości w jakości HD

    Hmm. . . Przecież Butcher ukazał się również na Xboxie :>. I to pół roku wcześniej, niż na PC.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here