Najnowsza gra American McGee, tym razem w wersji na Xboxa. Może i nie powala, ale z pewnością intryguje!

W siódmej części naszego tekstu przyjrzymy się tytułom MMO. W tym roku powinniśmy móc zagrać w przynajmniej kilka dobrze zapowiadających się produkcji tego typu. Sporo będzie się oczywiście działo na pecetach, ale wielbiciele gier multiplayer powinni się też przyglądać Playstation 3. Zobaczcie zresztą kogo wymieniliśmy w tej części naszego tekstu. Jutro do tych tytułów dołączy jeszcze kilka gier sieciowych oraz dodatki do już wydanych produktów. Lepsze niż EVE? Zobaczymy

Jumpgate Evolution – Kosmosu do tej pory nie podbiło zbyt wiele gier MMO. Z wartych uwagi pozycji na myśl przychodzi mi w zasadzie jedna – EVE Online. To się jednak może wkrótce zmienić za sprawą Jumpgate Evolution będącego młodszym rodzeństwem Jumpgate: The Reconstruction Initiative. Ciekawym elementem gry jest całkowity brak klas postaci. Poza tym możemy się spodziewać olbrzymiego świata gry, ciekawie rozwiązanych starć na dużą skalę, trzech grywalnych nacji i całkiem przyjemnej grafiki. Czy to wystarczy do pokonania przeboju z Islandii? Jeszcze w tym roku powinniśmy poznać odpowiedź na to pytanie.

Czekamy na kolejne fotki

MAG: Massive Action Game – Posiadacze japońskiego superkomputera mają w tym roku czego wypatrywać jeśli chodzi o gry MMO. Jedną z kilku zapowiedzianych produkcji tego typu jest MAG. Choć o tytule tym wiemy niewiele, to po przejrzeniu pierwszych strzępków informacji uznałem, że będzie to ciekawa pozycja. Sony rzuca się na głęboką wodę i zapowiada, że na jednej mapie na raz walczyć ze sobą będzie mogło nawet 256 graczy (podzielonych na 8 osobowe drużyny). Czy jest to jedyna zaleta tej pozycji? Tego jeszcze nie wiem, ale na pewno warto się jej przyglądać – pierwsza fotka z gry wygląda naprawdę nieźle. Muszę także dodać, że jej tytuł może jeszcze ulec zmianie.

Superkomputer i superagenci

The Agency – Kolejny MMO na konsolę Sony Playstation 3. Tym razem jego klimat powinien być trochę lżejszy niż w MAG, ale nadal bardzo ciekawy. Agencja rzuca nas w świat superszpiegów i ich gadżetów. Choć według zapowiedzi ma to być shooter, to znajdziemy w nim elementy gry RPG. Wcielić możemy się w superagenta albo najemnika pracującego dla największej na świecie prywatnej korporacji wojskowej. W The Agency wykonać możemy setki różnych zadań od zwykłych patroli i zdobywania ważnych lokacji do płatnych zabójstw czy długich misji inspirowanych filmami szpiegowskimi. W trakcie przechodzenia misji będziemy mogli korzystać z pojazdów. Gra zostanie wydana także na pecetach.

Wyjdzie czy nie?

Stargate Worlds – W tym przypadku mamy do czynienia z potencjalnym hitem…o ile gra zostanie w ogóle wydana. Jej twórcom (o dziwo) kończą się zebrane fundusze, więc być może nigdy nie zagramy w Stargate Worlds. Jeśli jednak trafi ona do sklepów to powinniśmy w niej znaleźć mnóstwo różnorodnych światów do odwiedzenia. Gracz prawdopodobnie będzie je eksplorował jako uczestnik misji badawczych wysyłanych z amerykańskiej bazy, w której trzymane są Gwiezdne Wrota. Wielu fanów serialu na pewno czeka na ten tytuł. Pozostaje mi wierzyć, że się doczekają dnia jego premiery.

Zostań przerośniętym robalem

DC Universe Online – W zasadzie można uznać, że wszyscy posiadacze japońskiej konsoli znajdą w tym roku coś dla siebie w świecie gier sieciowych. Od typowych gier akcji (MAG) przez strzelanki z elementami RPG (The Agency) aż po gry o superbohaterach jak opisywany właśnie DC Universe Online. Ten tytuł jest moim zdaniem najciekawiej zapowiadającą się produkcją tego typu na PS3. Znakomita licencja powinna zostać wykorzystana do stworzenia świetnego tytułu. Sony zapowiada, że w DC Universe Online zostaniemy superbohaterem albo superłotrem i ramię w ramię z Supermanem albo Człowiekiem Nietoperzem wykonamy misje zbyt niebezpieczne dla zwykłych śmiertelników. Dla mnie brzmi to świetnie, ale może jest tak dlatego, że bardzo lubię komiksy.

Dla rodzimych gangsterów

APB – Twórcy bardzo ciepło przyjętej gry Crackdown tym razem przedstawiają tytuł stricte sieciowy. W APB pobawimy się w znanych z dzieciństwa policjantów i złodziei. Gra przenosi nas do współczesnej metropolii, w której służby porządkowe „ganiają się” z przestępcami. Wcielić możemy się oczywiście w tych dobrych jak i tych złych, a walczyć będziemy o władzę nad miastem. Za pieniądze zdobywane w trakcie napadów czy premie otrzymywane za powstrzymywanie gangsterów kupimy nowy śmiercionośny sprzęt albo pojazdy. Gra działa w oparciu o najnowszy silnik Epic Games – Unreal Engine 3.

BioWare oczaruje wszystkich?

Star Wars: The Old Republic – Ten tytuł zapowiedziano dopiero niedawno, ale w zasadzie już teraz można być pewnym, że sprzeda się on całkiem nieźle. Zresztą czy produkcja łącząca w sobie magię Gwiezdnych Wojen i umiejętności pracowników studia BioWare może być słaba? Gra rozpoczyna się ponad trzy tysiące lat przed wydarzeniami, które poznaliśmy w filmach Star Wars. Wcielić możemy się w członka jednej z dwóch głównych frakcji (Sith Empire i Galactic Republic). Oczywiście w The Old Republic nie zabraknie walk na miecze świetlne, setek planet do zwiedzenia i tysięcy wrogów do pokonania. Dla każdego fana Gwiezdnych Wojen powinien to być „must have”.

Wirtualny raj dla Trekkies

Star Trek Online – Odwieczny rywal Gwiezdnych Wojen w tym roku także powinien doczekać się własnej gry sieciowej. Star Trek Online powstaje w studiu Cryptic, które ma spore doświadczenie w tworzeniu tego typu pozycji. Wciąż jednak nie wiadomo czy uda im się stworzyć tytuł, który na długo zapadnie w pamięci fanów serialu. W grze możemy oczywiście zostać kapitanem okrętu kosmicznego czy kierować drużynami schodzącymi na powierzchnię nieznanych planet. W tej chwili wiadomo, że gracz będzie mógł zostać członkiem Federacji, wojownikiem Klingonów albo stworzy przedstawiciela własnej, egzotycznej rasy. Jeśli o tych ostatnich chodzi, to znajdziemy ich także na niezbadanych planetach. Przy odrobinie szczęścia dołączą oni do naszej załogi i ulepszą jej umiejętności. Brzmi to bardzo smakowicie, a to jeszcze nie wszystkie zapowiadana atrakcje.

Pierwsza była darmowa to i druga będzie

Guild Wars 2 – Sequel szalenie popularnej darmowej gry sieciowej stworzonej przez ArenaNet. Guild Wars 2 nie zrywa z tradycją i też nie będzie od nas wymagał opłacania comiesięcznego abonamentu. Gra działa w oparciu o nowy silnik, wspiera DX10, zobaczymy w niej całkowicie zmieniony system sterowania naszą postacią a także sporo nowych mechanizmów takich jak „event system” powiadamiający nas o najważniejszych wydarzeniach, które mogą się wiązać z nowymi zadaniami do wykonania czy skarbami do zdobycia. Za muzykę znów odpowiadać będzie Jeremy Soul. Tej pozycji powinny się przyglądać osoby, które świetnie bawiły się przy jej pierwszej części.

Superzłoczyńca bez licencji

Champions Online – Na koniec zostawiłem sobie rodzynka na konsolę Microsoftu. Champions Online podobnie jak DC Universe Online jest grą o superbohaterach i superzłoczyńcach. Gigant z Redmond nie wykupił jednak praw do posługiwania się rozpoznawalną marką. Najwyraźniej bossowie amerykańskiej firmy postanowili zaufać doświadczeniu studia Cryptic. Wszyscy, którzy znają poprzednie produkcje tego teamu – City of Heroes i City of Villains – wiedzą czego można się spodziewać po tym tytule. Pozostałym, jeśli nie są zainteresowani superbohaterami, radzę spojrzeć na inną grę MMO.

Zobacz także: Gry na rok 2009 #6, Gry na rok 2009 #5, Gry na rok 2009 #4, Gry na rok 2009 #3, Gry na rok 2009 #2 oraz Gry na rok 2009 #1

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

    • na oko jedynie Guild Wars 2 ma szanse utrzymać się na rynku. Reszta przepadnie w mrokach dziejów.

      Ja bym stawiał na Stargate worlds i Star Wars, Guild wars dzielony na zony (coś jak instancje) nie bardzo mnie pociąga. Oby coś złamało dominację WoW’a, najlepiej ze 2 tytuły bo na rynku robi się nudno. BTW jak widzę koło siebie wyrazy „Sony” i „MMO” to mi się chce śmiać po przeżyciach jakich dostarczyły mi Planetside i Vanguard. Strasznie zmarnowany potencjał.

  1. A ja się boję brać za MMO, grałem w Ogame i za mocno mnie wciągała ta gra przez 4 miesiące. Odpuściłem i wolę singlowe gry, ew. w duecie.

  2. A jak dla mnie nie potrzeba więcej przedstawiać gier na które czekamy. . . . . najlepsze i najciekawsze już zostały przedstawione.

  3. dla mnie tez gw to tylko taki pseudo mmo. osobiscie oczywiscie czekam na sw. ps: co do sony – nie zapominajmy ze sony ciagle wojuje z eq2 a dla mnie to jest najlepszy, najlepiej zbilansowany, najciekawszy i wogole naj mmo pod sloncem. to ze ma 20x mniej abonentow niz wow – coz, a fear ma 20x mniej nabywcow niz sims. sony robi raczej wymagajace mmo – vide vanguard – a to ze potem sie mowi na nie gry zmarnowanego potencjalu – oczywiscie, bo brak srodkow na rozwoj tych gier, a jeszcze nie powstalo takie mmo ktore nie potrzebowaloby tony poprawek. ja bym sie raczej cieszyl ze mamy do wybory takie gry zmarnowanego potencjalu a nie milion radosnych, kolorowych i zaladowanych gownazeria klonow wowa bo wtedy to dopiero by bylo przegwizdane :>

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here