Wybaczcie powyższe słowa, ale po prostu nie mogłem się powstrzymać. Od czasu premiery Grand Theft Auto IV z zapartym tchem czekałem na jakieś informacje dotyczące dodatków do czwórki. Nie chodzi mi jednak o DLC dla Xboksa 360 za które Microsoft dał grube pieniądze. Naiwnie sądziłem, że T-T oraz Rockstar będą kontynuować politykę wydawniczą znaną z trzeciej części gry. Mieliśmy GTA III, a potem jeszcze lepsze Vice City, świetne San Andreas i tak dalej. A co mamy dzięki czwórce? The Lost and Damned w Liberty City… a na jesieni dostaniemy kolejny Downloadable Content zatytułowany The Ballad of Gay Tony w którym, jak mówią sami twórcy, skupimy się na „nocnym życiu Liberty City”. Tak więc nadal siedzimy w LC. A gdzie Vice City w nowej oprawie? O powrocie do San Andreas nie śmiem nawet marzyć. A jaka będzie przyszłość? Wspominaliśmy już o konferencji na której poinformowano, że Bioshock 2 zostanie, a raczej już został przełożony na następny rok fiskalny (Max Payne 3 również). Wiemy też co nieco o GTA. A więc jeden z pracowników Take-Two, pan Ben Feder zapewnił, że choć zmieniła się forma dystrybucji to „polityka wydawnicza względem GTA” jest taka sama jak w przypadku poprzednich części słynnej serii. Brzmi to odrobinę dziwacznie biorąc pod uwagę brak dużych, samodzielnych dodatków, ale wierzymy na słowo. Feder stwierdził również, że zacytujmy: Są jeszcze historię do opowiedzenia związane z GTA IV.

Stawiamy dolary przeciwko orzechom, że chodzi po prostu o wyciśnięcie jak najwięcej tanim kosztem. Czyli chyba jeszcze powrócimy do Liberty City.

To nie wszystkie informacje dotyczące GTA. Strauss Zelnick, prezes Take-Two na wspomnianej już wcześniej konferencji oznajmił, że w 2010 nie będzie nowej, piątej odsłony Grand Theft Auto. Na pociechę dostaniemy Chinatown Wars w wersji na Playstation Portable.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. DLC do IV to akurat nie odgrzewane kotlety, tylko prawie nowe gry (jak to ktoś powiedział po premierze TLaD). Gdyby takie DLC dla każdej gry wychodziło to by było naprawdę dobrze. Rockstar chce wycisnąć z Liberty wszystko, bo się chłopaki nad miastem naprawcowali i trzeba je wykorzystać. Lepiej teraz, gdy jeszcze budzi prawdziwy podziw, niż po takim San Andreas jak to było poprzednio. A jak już oklepią LC dokładnie, to pokażą światu nowe, jeszcze większe Vice. Jestem pewien, że takowe już powstaje.

  2. pograłem ostatnio w GTA IV na X’ie i powiem tak wizualnie gra się postarzała straszliwie. Do DLC nic nie mam z wyjątkiem jednego – skupili się na nich zamiast zrobić to co z trójką i od tego nie odstąpię. Wolałbym po prostu samodzielne duże dodatki

  3. Ja natomiast pograłbym sobie w DLC. Jednak nie mam możliwości, bo ktoś mądry zarzucił kasą i odebrał mi tą możliwość. Konsoli specjalnie kupować nie będę (mimo, że bym chciał).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here