Grant Collier – prezes Infinity Ward wypowiadał się na temat gier tworzonych przez to studio na łamach serwisu Computer and Video Games. Podkreślił, że studiu nadal bliskie są ramy czasowe, w których umieszczono poprzednie odsłony popularnego shootera. „Bardzo lubimy II wś. Nie pracowalibyśmy nad nimi (poprzednimi częściami Call of Duty przyp. red.) gdybyśmy nie lubili tego okresu. Ludzie w kółko narzekają ‘Eh grałem już w zbyt wiele gier umiejscowionych w czasach II wś.’ a mimo to każda kolejna część Call of Duty sprzedaje się lepiej od swojej poprzedniczki ” – powiedział Collier.

Istnieje tak niewiele oryginalnych gier. Praktycznie wszystkie ograniczają się do wykorzystywania już znanego ‘settingu’. Uważam, że zawsze znajdzie się miejsce dla najlepszych gier w danym gatunku. Jeśli ktoś się teraz pojawi i wstrząśnie tematem II wś. społeczność zapewne przyjmie ciepło taki tytuł” – dodał prezes Infinity Ward.

Zgadzamy się z Collierem – na dobre gry zawsze jest miejsce. Nie oznacza to jednak, że nadużywanie jakiegoś, jak to ujął „settingu” może tym pozycjom nie zaszkodzić. Czy was znużył już jakiś świat, kawałek historii? Ciekawi jesteśmy czy zgadzacie się z panem prezesem.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

    • Nie wiem jak Wy ale ja mam mieszane uczucia jak czytam „Bardzo lubimy II wś”. . . Brzmi to nieco. . dziwnie

      Chodzi o samą tematykę, osobiście lubię pociągnąć za cyngiel widząc „niemca”. . . . Heh to dopiero brzmi dziwnie ;p a tak na poważnie temat drugiej wojny światowej to jeden z najbardziej wałkowanych motywów w grach, ale cóż jeśli każda nowa generacja tego klimatu wygląda lepiej od poprzedniczki to niech tworzą kolejne. W grach dąży sie do ideału graficznego ale czym jest ten ideał rzeczywistością. . . . . ?

  1. Mnie gry w realiach IIwś znuzyly ekstremalnie. Ten kotlet byl odgrzewany juz zbyt wiele razy bez wiekszych przełomów w rozgrywce czy koncepcji. W kolejną – jestem tego prawie pewien – raczej bym nie zagrał.

  2. cherub: no dla mnie też to dziwnie zabrzmiałoCo do pytania na koniec newsa to ja mam tak co do gier fantasy (zwłaszcza, że ostatnio ogromna ilość wiary rzuca się na super-fantasy-MMORPG).

  3. a ja bym chetnie pogral po drugiej stronie, czyli. . . niemcem – temat w ogole nie ruszany, a napewno ciekawy. Szkoda tylko, ze nie ma najmniejszych szans na to. . .

  4. Szanse są , tyle że to poprostu by się nie sprzedało i pewnie gra o tematyce wymienionej przez ciebie spotkałaby się z falą protestów np. w Polsce i Czechach.

  5. Przeciez nawet mizerne Enemy Territory pozwala na granie zolnierzem Osi, wiec „osochosi jagby”?

    Bardzo lubimy II wś

    Ciekawi mnie, czy Grant Collier kiedykolwiek byl na terenie muzeum obozu Auschwitz-Birkenau. Smiem twierdzic, ze nie. I watpie, czy przytoczone wyzej slowa bylby w stanie powtorzyc, gdyby jednak odwiedzil kiedys oboz w Oswiecimiu. . .

  6. Powinno byc wiecej gier na czasie. Jest tyle wojen na swiecie, ktore w magiczny sposob sa przemilczane. Tylko okazyjnie sie cos o nich mowi. Chocby taka okupacja Iraku albo Afganistanu. Bardzo chetnie bym zagral bojownikiem, ktory walczy o kontrole nad krajem. Albo gdzies w Afryce czy Ameryce Pld. Tak samo nic sie nie robi z Balkanow. Ludzie, przeciez to jest taki wdzieczny temat. Ludobojstwo, morderstwa, zabojstwa, bratobojstwo i to wszystko zakrapiane calkiem nowoczesnym sprzetem wojskowym i scierajace sie interesy kilku mocarstw. Mozna by tak wymieniac pol dnia. Nie wiem ile mozna grac „dzielnym szeregowcem Ryanem”. . . Zreszta kto to kupi? Ta tania propagande i sam nie wiem co.

  7. „Bardzo lubimy II wś. Nie pracowalibyśmy nad nimi (poprzednimi częściami Call of Duty przyp. red. ) gdybyśmy nie lubili tego okresu. Oczywiscie, ma racje, mysle ze cala Europa lubi ten okres i wspomina go z lezka w oku.

Skomentuj Paweł Chrzanowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here