Nowe dziecko Nintendo sprzedaje się świetnie na całym świecie, ale zgodnie z przewidywaniami, największa popularnością cieszy się w rodzimej Japonii. Niedawno mieszkańcy Nipponu zwariowali na punkcie Nintendo DS – teraz przyszła kolej na Wii.

Od premiery w Japonii, czyli 2 grudnia 2006 roku, do 25 marca 2007, Nintendo Wii sprzedało się w ilości 1.95 miliona egzemplarzy. PlayStation 3, w analogicznym okresie (premiera 11 listopada do 25 marca 2007) znalazła 812.000 nabywców.

Wygląda na to, że, przynajmniej w najbliższym czasie, trend ten się utrzyma. Jak podaje agencja Media Create, Nintendo Wii w dalszym ciągu jest najpopularniejszą konsolą stacjonarną w Japonii – w ostatnim tygodniu nabywców znalazło tam ponad 75.000 konsol. PlayStation 3 sprzedała się blisko trzykrotnie słabiej – next-gena SONY kupiło 20.000 osób.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. Widac co sie liczy dla Gracza. A za najwiekszych nalezy uznac bez watpienia Japonczykow. Otoz chyba PS3 jako najtanszy odtwarzacz BluRay do nich nie przemowil. Zapewne maja tam inne podejscie do sprzetu i wola kupic Odtwarzacz HD osobno.

  2. a wszystko dlatego, że gry jakie Sony na start przygotowało, to raczej nie są jakieś hiciory. nikt nie kupi sprzetu, na który gry dopiero beda fajne, dlatego dopiero jak wyjda jakies killery, to i sprzedaż konsoli skoczy. . .

  3. To tak jak z pierwsza konsola, na ktorej mozna bylo pograc w Pong – bylo sie w szoku, ze mozna poruszac czyms na ekranie tv – Wii to podobna rewolucja. Nintendo to jednak najlepsi spece od rozrywki:P

  4. Ale to jest Japonia – ja bym sie tym za bardzo nie ekscytowal. W tym kraju rynek wyglada zgola inaczej niz w Europie i Ameryce i w gruncie rzeczy jedyna rzecza zwiazana z nim jaka da sie przewidziec to to, ze ludzie rzuca sie na kazdy nowy produkt Nintendo 😛

  5. http://gospodarka. gazeta.pl/gospodarka/1,68367. . . tml . . . 🙂Zaleta wii jest tez to,ze tak jak przy tym Pongu – siadasz, i wiesz co robic. Nie ma komplikacji, jest w pelni intuicyjnie (chyba, bo wii nie mam) i to jest spora roznica. . . Ta konsola naprawde zaslugiwala na swoja pierwotna nazwe

Skomentuj Kamil Kamiński Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here