Mój biedny komputer już ledwie zipie. Jego parametry są tak żenujące, że publicznie wstyd mi się nimi pochwalić, toteż może spuszczę na nie po prostu zasłonę milczenia. Koniecznie muszę jednak wspomnieć o tym, iż to narzędzie pracy jest tak nieprawdopodobnie zaspamowane nieużywanym od – w najlepszym wypadku – miesięcy softem, że najnowsze ikony już nie mieszczą się na pulpicie. Na włączenie tego złomu muszę czekać na tyle długo, bym mógł zapomnieć po co w ogóle to robię. Uruchomienie Tlena (Tlenu?), WinAmpa, Firefoxa i – jeśli akurat mam jakiś pilny tekst do napisania – Worda trwa z kolei taką ilość czasu, ze gdy pierwszy z tych programów odpalę w piątek, to ostatni dopiero we środę, gdy mam w szkole podwójne okienko. Domyślacie się więc pewnie, jak bardzo komfortowa musi być praca na takim urządzeniu. Większość z Was powie pewnie „zrób format, na co czekasz?”. Ano czekam na nowy, tym razem przenośny komputer i postanowiłem sobie, iż obecny wyczyszczę dopiero, gdy będę miał pewność, że te kilka(naście) gigabajtów potrzebnego software’u spoczywa już sobie bezpiecznie gdzieś w odmętach dysku twardego mojego nowiusieńkiego Compala FL90. Do czego zmierzam? Ano do tego, że mnie po prostu krew zalewa, gdy przeglądarka dostaje minutowego freeza średnio co kwadrans (jak nie częściej), a ta – za przeproszeniem – banda nierobów z Redmond wcale nie ułatwia mi życia. I wcale nie chodzi tu o żadne problemy z Wingrozą, bo do tych można się po prostu przyzwyczaić po latach użytkowania OS-ów Microsoftu.

Posiadacze PlayStation 3 od czasu premiery tegoż sprzętu mogą cieszyć się przeglądarką internetową, która w ichnim Cross Media Barze znajdowała się już od samego początku. Sony nie omieszkało również zadbać o osoby, którym przydarzyło się nabycie PSP. Handheld ten już od wersji firmware’u opatrzonej numerkiem 2 ma wbudowanego web browsera. I choć może przeglądarki oferowane w sprzętach koncernu z Tokio nie należą do najlepszych na świecie, to zawierają podstawowe funkcje i da się z nich dość komfortowo korzystać. Poza tym należy pamiętać o tym, że na PS3 można bez problemu zainstalować sobie Linuxa, dzięki czemu nawet zaopatrzenie się w mojego ulubionego Firefoxa jest wykonalne.

Ciekawe jest to, że nawet Nintendo w swoim Wii oraz DS-ie, mimo iż w użytkowników dużo czasu spędzających przed konsolą raczej nie mierzy, pozwala im na bezstresowe surfowanie po odmętach sieci za pośrednictwem Opery. Dzięki temu przeglądarka, którą można pobrać za jedyne 500 Wii Points (swego czasu była nawet darmowa!) oferuje znacznie więcej niż to, co Sony zaserwowało swoim nie-linuxowym klientom. Zawsze musi się jednak trafić jakaś czarna owca, musząca wszystko robić na opak. A ja oczywiście wybrałem właśnie produkt tejże owcy (czego w gruncie rzeczy bynajmniej nie żałuję, ale i tak jestem cholernie rozzłoszczony).

Microsoft, od zarania dziejów mający w swojej ofercie przeglądarkę internetową (nikt z niej nie korzysta, ale to szczegół) ma głęboko w czterech literach schowane moje i wielu innych osób lamenty, dotyczące braku przeglądarki na ich najnowszej konsoli. Specjalnie przeglądałem fora na oficjalnej stronie X360 i głosów takich jak mój jest znacznie, znacznie więcej. Proszę więc, niech mi ktoś odpowie, czemu w Redmond – gdzie mieli by w związku z tym najmniej pracy, bo wystarczyło by tylko trochę przerobić IE – nikt nawet nie kiwnie palcem, aby taki projekt wdrożyć? Może nie jest to żyła złota, ale nawet jakby rzucili to na Marketplace za te, dajmy na to, 800 MS Points (złodziejstwo straszne, ale to i tak optymistyczna wersja) to wśród blisko dwudziestomilionowej puli posiadaczy Klocka na pewno znalazł by się nie jeden chętny na taki wydatek. Ja skusiłbym się z pewnością. I zdaję sobie sprawę z tego, iż niewiele miałoby to wspólnego z przeglądaniem internetu na komputerze, ale te dwa miesiące do zakupu laptopa bym wytrzymał bez problemu. No i w końcu nie musiał bym odchodzić od konsoli tylko po to, żeby sprawdzić, czy dostałem maila albo ktoś odpisał mi na jakimś forum.A Wy, Wikingowie, przeglądacie sieć na swoich konsolach, czy może tak jak ja lamentujecie ze względu na brak takiej opcji?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

18 KOMENTARZE

  1. Błagam, tylko nie to. Precz z rozmaitymi niekonsolowymi dodatkami do konsoli. To ma być prosta zabawka do gier a nie multimedialny kombajn + pakiet office + obieraczka do kartofli. Nie wspomnę już nawet, że stopień zagrożenia awarią danego urządzenia, jest wprost proporcjonalny do jego złożoności, to wiedzą chyba wszyscy. Zdaje się, iż cały świat zapomniał znaczenia słowa „konsola do gier”, zaczynając interpretować je jako „rozbudujmy-wszystko-na-maxa-i-zróbmy-urządzenie-nawet-dla-t ych-co-nie-grają” i jak widać wszystko dąży do tego, aby nasza ulubiona prosta zabawka stała się tak złożona jak powyższe zdanie. Dajcie spokój, pięcioletni pecet za 200zł będzie do celów, które wspomniałeś, sprawował się sto razy lepiej i będzie się na nim pracowało sto razy wygodniej, a jak panowie inżynierowie z rozmaitych koncernów nie mają co robić, to niech lepiej wymyślają jakieś nowe, kosmiczne kontrolery, a nie bawią się we wtłaczanie do maszynek technologii, które pasują tam jak piernik do wiatraka.

  2. Nie wspomnę już nawet, że stopień zagrożenia awarią danego urządzenia, jest wprost proporcjonalny do jego złożoności, to wiedzą chyba wszyscy.

    Fakt. Internet Explorera zaden Xbox nie przezyje. RRoD z miejsca, nie ma bata. . .

    Dajcie spokój, pięcioletni pecet za 200zł będzie do celów, które wspomniałeś, sprawował się sto razy lepiej i będzie się na nim pracowało sto razy wygodniej,

    Co oczywiscie doskonale widac na przykladzie powyzszego tekstu 😉

  3. Trochę nie smaczny dla mnie tekst . . . Zwalasz swoje lenistwo i bałagan, który sam zrobiłeś na Microsoft ? Litości. Jak w domu masz burdel i odkurzacz się Tobie zapcha po 5 minutach odkurzania to zwalisz na procuenta odkurzacza ? A może pora zmienić torbę w odkurzaczu na nową !Zanim zaczniesz najrzeżdzać na kogoś sprawdź czy wina nie leży po Twojej stronie. Wystarczy odpalić Menadżer Zadań, tudzież Process Explorer i obejrzeć co jest w systemie uruchomione i pozamykać to, powyłączać im opcję startu z Windowsem w tych programach, z przeglądarki wyrzucić zbędne Toolbar’y (już widziałem osoby, z dziesiątkami niepotrzebnych i zamulających toolbarów i innych dodatków)A ku pamięci Twojej: wychwalasz przeglądarkę w PSP, a korzystałeś wogóle? Jestem fanem PSP, ale mogę Ci jedno powiedzieć: przeglądarka w tej konsoli to syf: nie otworzysz prawie żadnej większej strony (np. Valhalla), bo ramu zabraknie i brak polskich znaków czasami powoduje ból głowy przy czytaniu polskich serwisów. IE działa dobrze po instalacji, jak się zasyfi komp to wszystko będzie muliło, nieważne czy to gra, przeglądarka internetowa, czy edytor tekstu. Jeśli tak Ci to przeszkadza zainstaluj sobie Operę, zużywa mniej ramu i cpu i przez to powinno chodzić trochę szybciej

  4. Eeeee tam, dramatyzujesz. Wspominając o podnoszeniu złożoności nie miałem na myśli tylko i wyłącznie przeglądarki jako takiej, a co do wygody pracy biurowej na jakiejkolwiek konsoli to daj spokój. To było by jak rzeźbienie Ołtarza Mariackiego przy pomocy siekiery.

  5. ie często mi się zawiesza. System mam w porządku. To moja wina, czy Explorera. Wrogiem IE nie jestem Fox też potrafi się wywalić na cacy

  6. Microsoft, od zarania dziejów mający w swojej ofercie przeglądarkę internetową (nikt z niej nie korzysta, ale to szczegół)

    Od kiedy to? Badania internautów pokazują jakieś 70% dla IE. . . I co z tego że to raczej osoby nie znające się na rzeczy – „nikt” to niewłaściwe słowo. Osobiscie jestem zwolennikiem Opery. A przeglądarka w konsoli? No może jeszcze w handheldach, na wszelki wypadek. . Od stacjonarek zawsze lepszy będzie PC/laptop.

  7. Trochę nie smaczny dla mnie tekst . . . Zwalasz swoje lenistwo i bałagan, który sam zrobiłeś na Microsoft ? Litości.

    Nie, nie zwalam. Co nie zmienia faktu, ze mnie szlag jasny trafia, bo nikomu w MS nie chce sie ruszyc 4 liter, zeby zrobic cos, by nie zostac z tylu za wszystkimi w okol. Nawet na DS-ie jest przegladarka, wiec groteską jest brak takowej na X360. Micro chwali sie najlepsza struktura sieciowa na konsolah, ale maja gdzies cos tak trywialnego jak web browser. W moim odczuciu to jest lenistwo ze strony MS, tym barziej, ze gotowa przegladarke juz maja. Co to za problem ja „przekwalifikowac”? Zwlaszcza, gdy jeszcze mozna na tym zarobic. . .

    przeglądarka w tej konsoli to syf: nie otworzysz prawie żadnej większej strony (np. Valhalla), bo ramu zabraknie i brak polskich znaków czasami powoduje ból głowy przy czytaniu polskich serwisów.

    No widzisz. Na X0 nie ma nawet tego.

    Eeeee tam, dramatyzujesz.

    Coz, przynajmniej nie wspominam o zmienianiu konsol w roboty kuchenne przez glupia przegladarke.

  8. siergiej a coś się taki drażliwy zrobił nagle? 😉 Przecież napisałem że nie o samą przeglądarkę chodzi, tylko o podejście marketingowców mające na celu wtłaczanie rozmaitych niepotrzebnych imo technologii w konsole z przeglądarką włącznie. Nawiasem mówiąc, chciałbym widzieć działanie tej przeglądarki po jakimś 1. 5 roku, gdy doinstalujesz do niej milion niezbędnych wtyczek a w caschu uzbiera się tona rozmaitego śmiecia. Nie dość, że zabraknie ci miejsca na twardzielu na inne rzeczy, to przeglądarka będzie działać pewnie jak ta twoja teraz. Po co to wszystko? Bo zdenerwowałeś się na swojego PC?

  9. Wybacz, ze taki a nie inny jest ton moich postow, ale na prawde mnie juz przez ten zlom krew zalewa 😉

    Przecież napisałem że nie o samą przeglądarkę chodzi, tylko o podejście marketingowców mające na celu wtłaczanie rozmaitych niepotrzebnych imo technologii w konsole z przeglądarką włącznie.

    A mnie z kolei chodzi tylko o to jedno, malutkie udogodnienie w postaci browsera. Bron boze nie twierdze, ze byloby to wygodne i jakies bardzo przyjemne w oblsudze. Ale do sprawdzenia maila czy odpowiedzi na jakis pojedynczy post kiedy nie chce mi sie czekac 4 lat az laskawie PC sie wlaczy taka konsolowa przegladarka bylaby jak znalazl.

    Nawiasem mówiąc, chciałbym widzieć działanie tej przeglądarki po jakimś 1. 5 roku, gdy doinstalujesz do niej milion niezbędnych wtyczek a w caschu uzbiera się tona rozmaitego śmiecia.

    Microsoft musialby tu oczywiscie pojsc na pewne, nazwijmy to, kompromisy i to czy tamto wywalic, a pare innych rzeczy ograniczyc, wiec pewnie nie byloby tak zle. Poza tym, za 1. 5 roku to juz pewnie bedzie Xbox 720 debiutowal 😉

  10. siergiej – jak Ci tak śpieszno, to ściagnij Gmail i Operę na komórkę, kup pakiecik 5MB za kilka złotych, i wyjdziesz na to samo. . .

  11. O tak Opera na komórkę to jest to! Nie wiecie ile razy sprawdzałem rozkłady jazdy autobusów i pociągów za jej pomocą. Nawet popełniłem kilka postów poprzez Operę Mini. Tych krótszych oczywiście.

  12. Schodzimy juz tutaj na troche inny temat, ale co tam ;)Jeśli o telefony komorkowe chodzi to jestem mniej-wiecej takim konserwatystą jak Digital w kwestii konsol 😛 Nie dlatego, ze nie chcial bym miec tych wszystkich, nie zawsze uzytecznych bajerow, ale komorki to dla mnie narzedzia bardzo niewygodne. Nie wiem za bardzo dla czego, ale jesli mam na nich zrobic cos innego niz zadzwonienie/napisanie SMS-a/zagranie w Snake’a 😛 to az mnie skreca 😉

    • Nie wiem za bardzo dla czego, ale jesli mam na nich zrobic cos innego niz zadzwonienie/napisanie SMS-a/zagranie w Snake’a 😛 to az mnie skreca 😉

      mnie to skręca jak muszę pisać SMSy, wolę zadzwonić ^_^

  13. A dla mnie konserwatysty telefon służy do dwóch celów:1) Dzwonienia,2) Otwierania piwa. Do tych celów wręcz idealnie sprawuje się mój sony sprzed 6 lat – dobry głośnik i twarda obudowa, nie do zdarcia przez kapsle 🙂

  14. [quote]Jeśli tak Ci to przeszkadza zainstaluj sobie Operę, zużywa mniej ramu i cpu i przez to powinno chodzić trochę szybciej[/quote]oo taaak. . . lubie moja operetke. ale nie mow prosze ze zuzywa malo ramu. . . przy 6-7 ‚ciezkich’ zakladkach albo paru wiecej to bydle potrafi zezrec mi 400mega ramu jesli nie lepiej. . . ie srednio je 50 mega/strona. . . przynajmniej ie5. wiec powiedzmy ze sa to porownywalne wyniki. przy czym mimo wszystko opera troche mniej zuzywa tego ramu. . . [quote] Do tych celów wręcz idealnie sprawuje się mój sony sprzed 6 lat – dobry głośnik i twarda obudowa, nie do zdarcia przez kapsle :)[/quote]heh. . . moj ojciec uzywa jeszcze starszego sonacza. . . fantastyczne narzedzie do samoobrony =D

  15. @mx19: w Operze w opcjach ustawiasz limit zużywania pamięci mi gdy nie przekracza 200mb. (choć mam często 10+ zakładek)

Skomentuj Przemek Piprek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here