Ani trochę nas to nie dziwi. Wszystkie materiały jakie widzieliśmy do tej pory dość wyraźnie dawały do zrozumienia, że w przypadku tego tytułu możemy mieć do czynienia z potencjalnym hitem. Tak uważa również SCi, do którego należy Eidos. Promocja Kane&Lynch pochłonęła już więcej pieniędzy niż jakiejkolwiek gry z serii Tomb Raider a firma zapowiada kolejną część dzieła IO Interactive. Przewiduje się, że tytuł ten stanie się franszyzą podobną do serii Hitman. Gra ma być skierowana do dojrzałego widza, który lubi taki rodzaj rozrywki. Trzymamy więc kciuki za ten projekt. Oby tylko nie zamienił się w kotleta podawanego co roku w odrobinę innej panierce.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

  1. W celu pełniejszego zrozumienia powyższej wiadomości, musze prosić pana, Panie Krzyśku, o wyjaśnienie związków pomiędzy smażeniem kotletów a rynkiem gier komputerowych oraz o opowieść o podwójnym smażeniu tego samego kotleta w drugiej, odrobinę innej panierce. [;Za każdym razem gdy natrafiam w artykule, o tematyce związanej z grami komputerowymi, na wyraz „kotlet”, przestaje czytać dalej. Czy nie można użyć wyobraźni, i sformułować jakieś sensowniejsze porównanie? Bo, moim zdaniem, „odgrzewany kotlet” kompletnie nie pasuje do określania jakości gier komputerowych.

  2. Eukaliptus, bo nie grałeś w Halo3! Ha ha ha!;)A poważnie mówiąc, analogia z „odgrzewanym kotletem” jest wg. mnie zarówno trafna, jak i modna i zupełnie mi nie wadzi. Co do newsa, to dziwne to troszkę, a troszkę zachęcające to planowanie drugiej części jeszcze przed wydaniem pierwszej. Jeśli są tak bardzo mocno przekonani o „hitowości” jedynki, to nas graczy może to tylko napełniać co do niej nadzieją. Ostrożną oczywiście, bo jak się rzekło – dziwne to troszkę jest 😉

    • A poważnie mówiąc, analogia z „odgrzewanym kotletem” jest wg. mnie zarówno trafna, jak i modna i zupełnie mi nie wadzi.

      jeżeli jest modna, to wadzi 🙂 wolę określenie „powtórka z rozrywki”, które nie tylko nie ma wydźwięku żadnego, ani pozytywnego ani negatywnego, więc pasuje do każdej okazji, to jeszcze jest nawiązaniem do pewnego starego radiowego programu 🙂 powtórka z rozrywki, z rozrywki powtórka, słuchają mieszkania, słuchają podwórka – tak to chyba szło 🙂 ręka w górę kto pamięta

  3. Eukaliptus – już tłumaczę. Napisałem tak ponieważ SCi już teraz, przed wydaniem pierwszej części Kane’a planuje zrobić z tego franszyzę i już tworzy drugą część. Życie nauczyło mnie, że często w naszej branży oznacza to jedną rzecz – co roku dajemy nową grę, która niczym specjalnym nie różni się od poprzedniej. Jednym słowem wciąż podgrzewamy kotleta, którym jest Kane&Lynch ale dajemy go w innej panierce. W drugiej będzie napad na bank w Paryżu a w trzeciej Kane nauczy się dwóch nowych ruchów i napadnie na bank w Moskwie. Moim zdaniem zwrot „odgrzewany kotlet” pasuje do wielu gier idealnie – mam podawać przykłady?Ah – jeszcze jedna rzecz. Nie rozpędzajmy się z tym Panie Krzyśku. Nie jestem urzędnikiem i nie mam 75 lat. Jeśli Ci to nie przeszkadza to wolę po prostu Krzysiek albo Katmay.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here