Konsole

Wkrótce rozpocznie się kolejna wojna konsol.

Nie tak dawno temu pisałem o ciążącej na mnie klątwie. Sprzęt elektroniczny, który kupuje ma ten brzydki zwyczaj, że bardzo szybko przestaje działać. Okazuje się jednak, że większość, nawet tych nowoczesnych gadżetów, można bez problemu naprawić samemu. Co ciekawe, ożywianie technologii z XXI w. zazwyczaj wymaga użycia metod z epoki kamienia łupanego. Krótko mówiąc, czasem po prostu trzeba w sprzęt przypieprzyć.

Każdy kupi w tym roku konsolę?

Plotki były prawdziwe.

Niedługo ułożymy tęczę z kieszonsolek.

Gigant z Redmond wie co lubimy.

Czyżby Microsoft jednak przymierzał się do wydania własnego handhelda?

Wygląda smakowicie.

Dzięki nim nasz portfel na pewno nie poczuje się lepiej.

Ale może dostaniemy PSP 4000.