Dawno, dawno temu w czasach, gdy Artur S był jeszcze piękny i młody (teraz już tylko piękny), a w sklepach było mięso na kartki istniała pewna firma założona przez małżeństwo Kena i Robertę Williams. Mowa rzecz jasna o Sierra On-Line. A wszystko zaczęło się od prostej przygodówki Mystery House, ale dopiero wydany w 1983 roku pierwszy King’s Quest zdefiniował profil firmy. Dlaczego wspominam o tak zamierzchłej przeszłości? Ponieważ pod tym adresem możecie pobrać legalnie i za darmo trzy części gry King’s Quest. Oczywiście są to wersje remake działające na współczesnych pecetach i posiadające lepszą oprawę wizualną niż oryginały.

Mnie najbardziej ucieszyła dostępna druga część Quest for Glory. Na koniec zajrzyjcie tutaj i wesprzyjcie twórców remake’ów kupując ich grę za marne kilkanaście złotych!

Zapomnijcie o Bulletstormie! Czas na klasyczne przygodówki.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Ja ostatnio jeszcze częściej (jeśli to możliwe bo uwielbiam starsze tytuły) sięgam po stary gry dzięki różnym promocjom na gog. com . . . wpierw Tropico, teraz Stronghold . . . niby 2-4 tytuły a zabawy na tyogdnie

    • Czy ktoś w końcu zajmie się tym smarkatym gnojem?

      Nazwanie przypadkowego gościa, który pisał poprzednio piratem to też nie jest szczyt wyrafinowania. . . A na to Twój post wyglądał. Dla porządku wstawiłem Ci plusa, może być?

  2. mikelee12 (0): Zachowaj takie pierdółki dla siebie, OK?

    Dlaczego? Biorąc pod uwagę odbywającą się w niedalekiej przeszłości wymianę poglądów na temat piractwa post Kloperfielda był dosyć zabawny i ironiczny. Równie dobrze możemy minusować całe weekendowe granie. Relax.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here