Tym razem w ręce internautów wpadł FAQ, w którym najprawdopodobniej znajdują się informacje dotyczące tego dodatku. Plik zauważono na forach dyskusyjnych w europejskiej części oficjalnej strony internetowej World of Warcraft. Później jego treść pojawiła się na niemieckim forum poświęconym tej popularnej grze. Stąd trafił już w powszechny obieg.

Z informacji zawartych w pliku tekstowym wynika, że Wrath of the Lich King rewolucji nie wprowadzi. Znajdą się w nim raczej typowe nowości, których spodziewali się użytkownicy. I tak w tytule tym pojawi się nowa profesja, klasa postaci, którą jest Death Knight. Maksymalny poziom doświadczenia zwiększono do 80. Dodano również machiny oblężnicze oraz budowle, które da się zniszczyć do trybu PvP i jak zwykle wprowadzono tysiące nowych przedmiotów.

Pamiętajcie, że te informacje nie są jeszcze oficjalne, ale wszystko wskazuje na to, że faktycznie zaznajomiliście się z częścią nowości, które znajdą się w drugim dodatku do World of Warcraft. Niezależnie od tego jak się będzie nazywał.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. a ja dalej z uporem maniaka będę twierdził, że Blizzard zaczyna wyciągać kasę od ludzi. Dla większości dodatek do WoW to kwestia być lub nie być – więc kupią. Blizzard jest legendą. Dla mnie chyba „był” – to dlatego, że trafia do casual player’a i zaczyna w tym wszystkim brakować ambicji. Smutne to ale prawdziwe.

  2. Przecież w dodatkach nie chodzi o rewolucje (bo ma nią być podstwaka :]) a dodatek to tylko jej przedłużenie (hitu czy nie. . )

  3. A musiałeś dawać minusa osobie, która wpisała pierwszy komentarz a potem w swoim napisać dokładnie to samo? To jak – teraz mamy szybko zebrać się w pięciu-sześciu i skasować Twój wpis za spamowanie?Nie rozumiem również czemu dodatek nie może być rewolucyjny? Podstawka może a każda kolejna odsłona serii musi przynosić jedynie więcej tego samego?

  4. 1. Tu chodzi o WoW!!! MMORPG, w który gra 9 mln ludzi!!! Odkrycie, że Blizzard wyciąga kasę jest wstrząsające. Przecie oni mają genialny patent i robią go od wielu lat na różne sposoby, zarabiając krocie. A że ludziom się podoba, to tym lepiej, bo wszyscy są zadowoleni. 2. O dodatku na BlizzConie mówiło się od dawna, więc niespodziaki nie ma. Konkurencja w MMORPG staje się nieznośna, więc Blizzard musi przyspieszyć, a przynajmiej dać graczom nowego speeda. 3. Nie spotkałem jeszcze rewolucyjnego dodatlu. Owszem, zdarzały się usprawniające, ulepszające rozgrywkę, ale z reguły dodawały trochę dalszej gry, i tyle. W add-onach chodzi o roszerzenie gry podstawowej, a nie jej rewolucjonizowanie. Liczę na to, że to nie dodatek do WoW będzie głównym wydarzeniem BlizzConu.

    • 3. Nie spotkałem jeszcze rewolucyjnego dodatlu. Owszem, zdarzały się usprawniające, ulepszające rozgrywkę, ale z reguły dodawały trochę dalszej gry, i tyle. W add-onach chodzi o roszerzenie gry podstawowej, a nie jej rewolucjonizowanie.

      Nie gram w WoW, ale wydaje mi się, że jednak TBC był bardziej „rewolucyjny” – przede wszystkim wprowadzenie szamanów dla Alliance i paladynów dla Hordy, poza tym całe to zamieszanie z wprowadzeniem zielonych przedmiotów łykających poprzednie, ciężko uciułane epiki. Do tego nowy kontynent, mounty, cuda na kiju. W porównaniu z TBC ten nowy dodatek, póki co, to, excuze le mot, popierdółka. 😉

Skomentuj Bartek Brzeziński Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here