O tym, że skazany za gwałt 29-letni Damon Fitzgerald ma kluczyk do kajdanek, straże więzienne wiedziały od miesiąca. Oskarżony wdał się w bójkę ze strażnikiem, któremu wyrwał pęk kluczy, po czym zabarykadował się w celi. Gdy strażnicy sforsowali drzwi, znaleźli wszystkie klucze, poza jednym – do kajdanek oskarżonego. Intensywne poszukiwania w celi i okolicach nie pomogły.

Tajemnica rozwiązała się dopiero miesiąc później, gdy okazało się, że Fitzgerald miał klucz cały czas przy sobie, a dokładniej w plastikowej torebce w odbycie. W czasie ataku na funkcjonariusza połknął niewielki przedmiot, następnie zaś przez 30 dni skrzętnie skrywał go przed światem.

Problemy zaczęły się gdy klucz utknął w skrytce na dobre, zaś sam zainteresowany zaczął wymiotować krwią. Indagowany przez zatroskanych strażników stwierdził jedynie, że nawpychał się uprzednio żyletek. Przykra prawda wyszła na jaw w czasie prześwietlenia w szpitalu, w trakcie którego obecni strażnicy rozpoznali zgubę.

Po krótkiej dyskusji gwałciciel dał się namówić na „zwrócenie” klucza. Nie wiadomo, kiedy planował wykorzystać swój ukryty atut.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWładza w twoich rękach
Następny artykułZdjęcia z Too Human

23 KOMENTARZE

  1. przypomnieał mi sie jeden film, tylko jaki miał on tytuł?? hymm. . żołnierz w wietniami dostal sie pod niewole, miał on przy sobie zegarek ktory dostał od ojca, niechcąc go stracic chował go w odpycie przez 6 miesiecy

Skomentuj Jakub Kralka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here