Nie będziemy trzymali was w niepewności i już na starcie powiemy, iż padły one z ust prezesa Grasshoper Manufacture. Goichi Suda (w Internecie znany jako Suda 51 od japońskich słów „go” oraz „ichi” oznaczających cyfry pięć i jeden) stał za ciepło przyjętym Killer 7 dla Nintendo Gamecube. Teraz tworzy kolejny tytuł. Na Nintendo Wii!

Konsola adresowana do młodszych fanów elektronicznej rozrywki przestaje być kojarzona z dziecinadą i prostymi zręcznościowymi tytułami. Ciężko nam wyobrazić sobie coś bardziej krwawego i brutalnego niż dzieło Rockstar. Wierzymy jednak, że japończyk nie rzuca słów na wiatr.
W wywiadzie udzielonym serwisowi IGN, Suda opowiada o bohaterze swojej najnowszej gry No More Heroes „Główny bohater, Travis Touchdown zrodził się w mojej wyobraźni. Według mojego pomysłu będzie on takim Johnym Knoxville (znanym z Jackassa) zmieszanym z japońskim otaku (fanem anime). Jego zainteresowania doprowadziły go do trenowania wschodnich sztuk walki. Szybko zdobywa odpowiednio wysokie umiejętności. Po ich zdobyciu okazuje się, że Johny jest również zwariowany na punkcie Gwiezdnych Wojen. Na aukcji internetowej udaje mu się nabyć miecz świetlny (sic! Przyp. Red.). Po tym zakupie zostaje asasynem używającym wspomnianej broni. W ten sposób w mojej głowie narodził się Travis a ja zacząłem prace nad No More Heroes”. Cóż możemy dodać. Zwariowane. Japońskie. Podoba nam się! A Wam?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. Japońce to jednak bardzo specyficzny naród. 😀 Robią często dziwne gry, ale czasami wychodzą im istne arcydzieła (np. Final Fantasy, czy. . . tak, zgadliście! Metal Gear Solid! xD)

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here