Niedawno firma Gazillion ogłosiła, że związała się z Marvel dziesięcioletnią umową, na mocy której powstać ma kilka wirtualnych światów, opartych o te, które wykreowano w kultowych komiksach. Pierwszym takim projektem jest Marvel Universe. Za stworzenie tego MMO odpowiedzialne ma być studio Gargantuan, należące właśnie do Gazillion.

Simon Philips, w Marvel pełniący funkcję szefa od spraw produktów konsumenckich w wywiadzie przeprowadzonym przez MTV zaznaczył, że sieciowej gry od Gargantuan nie ma co spodziewać się wcześniej niż w roku 2012, także nie ma co się przejmować i można spokojnie dalej przygotowywać się do końca świata, bez obaw o to, że oderwie nas od niego gra o superbohaterach poubieranych w śmieszne, obcisłe ciuszki. Powodem tego, że na Marvel Universe poczekamy tak długo jest to, że firma trzymająca w garści jedne z najpopularniejszych komiksowych licencji chce najpierw wprowadzić do kin filmy o Kapitanie Ameryka w 2011 i o Avengers w 2012. Bez obaw – czas pozostały do zagłady ludzkości nie zostanie zmarnowany – twórcy MU mają zamiar współpracować z patronem tego projektu, tworząc „nową generację storytellingu”.

„Wydaje się, ze to dużo czasu, ale naprawdę tak nie jest” – opowiadał Philips dla MTV. „Musimy wspólnie z Gazillion stworzyć środowisko, które będzie absolutnie głębokim doświadczeniem oraz doświadczenie ciągłego opowiadania historii. Każdy dzień, każdy tydzień, każdy miesiąc, to jakaś nowa technologia. Toteż jakichkolwiek planów na MMO byśmy nie mieli dwa lata temu, do teraz musiałyby ewoluować, by zmierzyć się z nową technologią” – dodał Philips. Cóż, jeżeli Marvel Universe ma wyjść w 2012 roku i to raczej później niż wcześniej, to plany Marvel i Gazillion mają przed sobą jeszcze długą drogę w łańcuchu ewolucji.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here