Z tytułową produkcją jest jak z materiałami o korupcji w telewizji – nie można się od niej uwolnić. I dziś z samego rana napiszemy oczywiście kilka słów o Mass Effect 2. Jego twórcy mają jednak powody do radości i popijania jajecznicy szampanem Cristal. Firma Electronic Arts podała do publicznej wiadomości wstępne wyniki sprzedaży tytułowej gry. Są one oczywiście rewelacyjne. Przedstawiciele amerykańskiej korporacji zdradzili, że w pierwszym tygodniu od premiery (w Polsce nie minęło nawet siedem dni od pojawienia się gry w sklepach) Mass Effect 2 wpadło w ręce dwóch milionów wielbicieli elektronicznej rozrywki. Jednocześnie gra czterdzieści razy otrzymała maksymalną z możliwych ocen od recenzującego ją krytyka.

To chyba oznacza, że jest bardzo dobra. Nasz Paweł Borawski twierdzi, że rzeczywiście jest, choć jak to zwykle w naszym kraju bywa, bardzo słabo wypadła polonizacja tego tytułu. Jego recenzję Mass Effect 2 przeczytacie w tej części Valhalli.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here