Popularni Elektronicy dziś pokazują jednak produkcje dla trochę młodszych wielbicieli gier. Nie zobaczymy w nich więc samolotów i strzelających żołnierzy. Śmierć i zniszczenie zastępują tu humor i dobra zabawa. Polski oddział Electronic Arts podkreśla zresztą, że zarówno MySims Party jak i MySims Racing są grami, które można pokazać chociażby młodszemu rodzeństwu bez obawy o to, że zobaczą w nich coś, czego nie powinni. Jeśli więc przymierzacie się do zakupu jakiejś produkcji dla młodszego brata albo siostry, to te tytuły mogą być tym czego szukacie. Przyjrzyjcie się im zresztą sami. Dwa klipy z tytułowych gier umieszczone na kanale YouTube Electronic Arts przenieśliśmy do naszego newsa. Powinniście je już widzieć pod treścią naszej wiadomości. Za kilka chwil do plików wideo dołączymy kilka fotek z MySims Party.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. Widzę, że dla Mario szykuje się prawdziwa konkurencja. Czekam z niecierpliwością na Super MySims Bros. ; Super MySim Paper; hardcorowe MySims Galaxy i może nawet MySimsdogs? xDPS: Jak patrzę na te uśmiechnięte pajace w reklamach, jak to się świetnie bawią przy nowej grze, to już mi się. . . wyłączyć filmik chce.

  2. A wiesz ze takie simsy w Marianowych klimatach to by sie sprzedaly? 😀 W koncu hydraulik moglby zmontowac ksiezniczce male marianki. . . Znajac zycie to pewnie by sie urodzily w zielonych kubraczkach 😉

  3. A wiesz ze takie simsy w Marianowych klimatach to by sie sprzedaly? 😀 W koncu hydraulik moglby zmontowac ksiezniczce male marianki. . . Znajac zycie to pewnie by sie urodzily w zielonych kubraczkach 😉

    W zielonych? Ah ten Luigi, zawsze taki cichy był, a jak przyszło co do czego. . .

  4. jak patrzę na te animację w mysims kart to jakbym cofnął się w czasie i grał w toon car. póki co to nie wiem, czy będzie z tego jakiś większy sukces. ;phaha, a już najbardziej zachęcająco wygląda „projektowanie” auta. xdraczej nie wydam hajsiwa na te tytuły. 🙂

Skomentuj Krzysiek Pielesiek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here