Ta wiadomość zasmuci wielu fanów dylogii Max Payne. Studio Rockstar powiadomiło media i fanów elektronicznej rozrywki o tym, że James McCaffrey, który podkładał głos naszemu protagoniście, nie wystąpi w trzeciej części jego elektronicznych przygód. Gwiazda Rocka tłumaczy to posunięcie tym, że w Max Payne 3 prowadzony przez nas gliniarz jest starszy i w związku z tym na pewno zmienił mu się głos.

McCaffreya zastąpić ma oczywiście inny aktor. Nie będzie to jednak nikt znany. Studio Rockstar rozpisze casting na nowego Maxa Payne’a w nadziei na to, że uda się mu znaleźć obiecującego aktora wśród tysięcy osób, które na pewno zgłoszą się na przesłuchanie.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że w Max Payne 3 będziemy mogli wykorzystywać przeciwników w charakterze żywych tarcz, a śmiertelnie raniony bohater odzyska odrobinę zdrowia jeśli ostatnim strzałem ubije jednego ze swoich wrogów. Na pewno usłyszymy też słynne monologi gliniarza, które i tym razem mają być bardzo klimatyczne. Póki co to już wszystko. W najbliższej przyszłości na pewno jednak napiszemy jeszcze kilka słów na temat tego tytułu. Wypatrujcie naszych newsów.

Aktualiazcja: W sieci pojawiły się kolejne szczątkowe informacje na temat Max Payne 3. Wygrzebano je z zapowiedzi tego tytułu, która pojawiła się na łamach magazynu Game Informer.

I tak wiemy już, że akcja Max Payne 3 rozpoczyna się dwanaście lat po wydarzeniach z drugiej odsłony gry. Nasz bohater pracuje jako ochroniarz wynajęty przez bogatą rodzinę. Payne przyleciał do Sao Paulo, by uciec przed demonami Nowego Jorku.

W tekście Game Informera napisano też, że system osłon, o którym już wspominaliśmy, nie będzie najważniejszą rzeczą w grze. Jej twórcy twierdzą również, że rozwinęli wszystkie najważniejsze części serii dzięki czemu Max Payne 3 możemy określić mianem gun-fu albo baletu z giwerami. Zdradzono również, że Rockstar pojawił się w Brazylii gdzie „kopiował” prawdziwe lokacje, by później wykorzystać je w swoim dziele.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Ale bujde wymyslil. Nie wiem kto wierzy w to, ze przez 12 lat komus zmienia sie glos nie do poznania. W dodatku dostalby za ta role takie honorarium, ze nawet by o tym nie wspomnial. Pewnie nie dostal tej roli, bo nie spodobal sie R* i dlatego teraz tak mowi

  2. Co tam McCaffrey, Pazura zrobił na mnie o niebo lepsze wrażenie. To był jedyny przypadek gdzie polonizacja była lepsza niż oryginał, i to jeszcze w jednej z moich ulubionych gier. 😀

  3. To jest najgorsza informacja jakiej się obawiałem, pal licho ten wygląd ale głos czytający te nomologii był idealnie dobrany. Bardzo zła decyzja, mam nadzieję, że pójdą po rozum do głowy. To co napisał farmer oczywiście uznaję za żart.

  4. A ja nie ;}Mi się polonizacja strasznie podobała, choć teraz Pazura by na pewno nie pasował, jeśli by patrzeć na faceta z artworka pod newsem. . .

  5. Sam nie wiem. . . Z jednej strony to zła wiadomość, z drugiej może być to dobrą wiadomością. Musimy wziąć pod uwagę, że jest starszy i zniszczony swym życiem. Jego głos może być bardziej chropowaty. . . Ale wiadomo, że tu się rozbija o pieniądze. Szkoda im pewnie czasu na retusz głosu pod wiek Max’a.

    • Musimy wziąć pod uwagę, że jest starszy i zniszczony swym życiem. Jego głos może być bardziej chropowaty. . .

      Padłem ze śmiechu 😉

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here