O co może chodzić – słaba recenzja Halo 3? Naśmiewanie się z wpadek korporacji? Nie. Sprawa jest tak błaha, że aż zabawna. Od paru miesięcy redaktor serwisu Gamespartisan – Ben Paddon – mieszka w Ameryce Północnej. Poprosił więc Microsoft o przeniesienie jego konta gracza z angielskiej do amerykańskiej części usługi sieciowej. I tu zaczęły się kłopoty. Nie dość, że konta z nieznanych przyczyn nie można przenieść, to kilka dni temu do redakcji wspomnianego serwisu zadzwonić miał przedstawiciel Microsoftu. W kilku prostych słowach wyjaśnił redaktorowi naczelnemu Gamespartisana, że powinien zwolnić Paddona. Miałoby to zapobiec potencjalnym przyszłym źródłom niezgody między serwisem a korporacją. Ben oczywiście nie stracił pracy, a my możemy się zastanawiać ile prawdy jest w tej historii. Wydaje nam się, że ma ona ręce i nogi. Ostatnio coraz głośniej mówi się o tego typu incydentach (pisaliśmy o nich tu i tu). Szkoda, że Paddon nie pomyślał o graniu „na lewo” tak jak robimy to my. Gigantowi z Redmond najwyraźniej to nie przeszkadza.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. Widać przemysł rozrywki elektronicznej dogonił peleton w pełnym zakresie – korupcja i szantaż przecież jest nie od dziś znany w świecie sportu i mediów. Z drugiej strony trudno się dziwić – są tu do zarobienia gigantyczne pieniądze a ludzie przyzwyczaili się do opiniotwórczych serwisów i sugerują się ocenami i recenzjami – w końcu po to się je czyta a nie po to by pooglądać screeny. Ja mogę tylko powiedzieć – szkoda. Naprawdę szkoda. Czasem naprawdę wydaje mi się, że lepiej było za czasów ZX Spectrum kiedy gry były pisane przez maniaków fascynatów w wolnym czasie. . .

  2. O to, że chcąc korzystać z Xbox Live musimy się rejestrować na amerykańskie czy brytyjskie adresy, które znajdujemy gdzieś w Internecie. Widziałeś już Xbox Live PL?

  3. Czyli rejestracja odbywa się na osobę ze Stanów albo Anglii, a pieniądze przelewane są z Polski ??

    Na adres, nie na osobę. Pieniądze nie są przelewane. Kupujesz zdrapki amerykańskie albo brytyjskie.

  4. Naprawdę ma to dla Was „ręce i nogi”. W jaki sposób miałby im ten redaktor zaszkodzić?? Pewnie nie on pierwszy i nie ostatni, który nie może przenieść konta. Też mi wielka sprawa.

  5. Wiesz dla wielu osób redaktorzy sajtów są w pewnym stopniu autorytetem. Zresztą dobrze napisany materiał może zwrócić na siebie uwagę wielu osób w tym i takich, które jeszcze nie mają Xboxa. Nie sądzę żeby Microsoft chciał „oddawać” klientów konkurencji. Na tej wojnie liczy się każdy człowiek a ci mogą nie być przekonani do hasła „jump in” jeśli wszędzie będą czytali o takich posunięciach firmy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here