On akurat nie miał zamiaru zajadać się szczecińskim przysmakiem. Zrobił jednak rzecz dość niespodziewaną. Prezes oddziału Entertainment and Devices w Microsofcie posiadał sporą ilość akcji firmy. Na dzień przed ogłoszeniem przez giganta z Redmond planów rozszerzenia gwarancji na 360tkę na trzy lata Bach sprzedał papiery wartościowe o łącznej wartości 6,2 miliona dolarów.

W chwilę później twórcy Windowsa ogłosili, iż koszta związane z przedłużeniem gwarancji mogą uszczuplić firmowe konto o 1,15 miliarda dolarów. Przez ostatnie osiem miesięcy poprzedzających ogłoszenie prezes nie pozbył się żadnych posiadanych przez siebie akcji. Czyżby Bach czegoś się obawiał? Czy powinien w ten sposób korzystać z informacji dostępnych jedynie niewielkiej ilości osób? Jak widać na załączonym obrazku wpadki zdarzają się każdemu nie tylko Sony. Brawo panie prezesie.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

  1. Facet wiedział, że informacja o przedłużeniu gwarancji może wpłynąć negatywnie na wartość akcji Microsoftu, więc postanowił, że to dobry moment na sprzedaż. Wątpię jednak, by miało to oznaczać, że za rok na rynku konsol Japończycy będą hegemonami, a ludzie zaczną masowo przesiadać się na Linuksy. . .

  2. to jest wykorzystywanie informacji poufnych co podlega karze do 3 lat wiezienia i /lub grzywnie do 5 milionow zloty. Tak jest przynajmniej w Polsce. W USA podejrzewam podobnie – ciekawe czy cos mu zrobia 😉

  3. ten tytul jest troche taki faktowy :p chlopak nie chcial stracic na ewentualnym spadku wartosci akcji po ogloszeniu kosztow zwiazanych z naprawami – a nie od razu ze stwierdzil ze xbox przegra cokolwiek :p

  4. Nie piszemy, że Bach tak twierdził. Ale tego typu praktyki chyba nie są do końca dozwolone (nie jestem ekspertem finansowym, jeśli ktoś wie lepiej niech mnie poprawi)

  5. He he mi się wydaje że nie miał żadnych wiadomości po prostu przewidział że może stracić albo dużo zyskać. . . wybrał mniejsze zło 😀 pozdrawiam

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here