W ubiegłym tygodniu mieliśmy, a raczej Amerykanie mieli tak zwany „Czarny Piątek”. Jest to coroczny, odbywający się w czwarty piątek listopada (dzień po czwartkowym święcie Dziękczynienia) festiwal, a raczej istna orgia zakupów. Amerykanie rzucają się do sklepów, a sprzedawcy specjalnie na ten dzień szykują niesamowite bonusy i obniżki cen swoich produktów. To także dzień żniw dla branży elektronicznej w tym także dla producentów gier i konsol. Obawiano się, że tegoroczny Czarny Piątek z powodu galopującego kryzysu będzie mniej lukratywny. Co ciekawe okazało się, że nie dla branży elektronicznej rozrywki. A przynajmniej nie dla Microsoftu, który chwali się, że w stosunku do ubiegłorocznego Czarnego Piątku sprzedał aż 25 procent więcej konsol! Wzrost o ¼ robi wrażenie, ale gigant z Redmond nie poprzestaje na tym i wbija szpilkę w konkurenta – twierdzi, że Xbox 360 wygrał w tym dniu z Playstation 3 w stosunku 3:1.

Ciekawe co na to Sony, bo nie uwierzymy, ze nie szykują jakiejś celnej riposty. Poza tym należy podkreślić, że nie są to badania niezależnych analityków tylko wzmianki prasowe Microsoftu. A tak swoją drogą to tak jak w tym znanym kawale – czekamy aż do lasu przyjdzie gajowy (Nintendo) i wygoni tych partyzantów pokazując swoje wyniki sprzedaży Wii.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

3 KOMENTARZE

  1. No właśnie cały szkopuł polega na tym, że zniżki nie są szalone – większość produktów ma dosłownie ceny zmienione kosmetycznie ale na każdym dziale pojawia się jakaś killer promocja która przyciąga do niego zakupowiczów. Właściciele sklepów doskonale wiedzą, że w tym dniu nikt tak naprawdę nie sprawdza każdej ceny, tylko ładuje z półek jak leci – najczęściej oszczędza się tak ok 10-15% ale 75% kupionych rzeczy nie jest nam do niczego potrzebna 😉

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here