Przytoczyliśmy wypowiedzi redaktorów australijskiego serwisu Gameplayer. Twierdzili oni, że marka Grand Theft Auto kojarzona jest przede wszystkim z Playstation. Na poparcie swoich tez przedstawiali wyniki sprzedaży serii GTA – na 14 milionów sprzedanych egzemplarzy, aż 12 zeszło na konsoli Sony. Mowa była także o „casual gamers”, którzy wybiorą Playstation 3 tylko po to, żeby zagrać w przygody Niko Bellica. Można się z tą opinią nie zgadzać. Ale jest ciekawa i nie pozbawiona pewnych racji. Faktem jest, że w przeciwieństwie do Sony, Microsoft mocno angażuje się w nadchodzącą premierę. 50 milionów za „ekskluzywny kontent”, 500 sztuk specjalnej edycji Xbox 360 Elite, która ma trafić do wybranych dziennikarzy z branży (pisaliśmy o tym tutaj). A teraz jeden z największych sklepów z elektroniką na australijskim rynku „Harvey Norman” w dniu premiery GTA IV będzie miał dla swoich klientów ciekawą ofertę. Kupując konsolę Xbox Elite za 698 dolarów australijskich klient otrzyma całkowicie za darmo pudełkową wersję Grand Theft Auto IV.

Czyżby dziennikarze z krainy kangurów mieli jednak rację i wyciągnęli słuszne wnioski? A może by tak zrobić podobną promocję w Polsce? Ech marzenia…

[Głosów:0    Średnia:0/5]

37 KOMENTARZE

  1. Moze juz dacie spokoj z tymi krzykliwymi tytulami, co? Jeszcze troche i przebijecie w idiotycznych prowokacjach legende polskiego internetu niejakiego Krzysia J. Szklarskiego z http://www.napisy. infoRozumiem, ze trzeba zarabiac i sztucznie podkrecac ilosc odwiedzajacych co pozniej przeklada sie na kase. I do tego prowokujace tytuly na kanale rss nadaja sie idealnie. Ale ludzie, bez przesady. Gdzie tu ktos widzi panike? Przeciez to zwykle zabiegi marketingowe. Co maja zrobic w tym MS? Przemilczec jedna z najwiekszych okazji do promocji? Wyluzujcie troche.

        • To po co dawać możliwość komentowania w ogóle? Proste 🙂

          A czy ja napisałem że to zły komentarz i że nie ma prawa tak napisać? Zasugerowałem jedynie wyjście z tej jakże trudnej sytuacji. Polecam czytanie + rozumienie. Proste

  2. powiem krótko tytuł jest dokładnie taki sam jak na zachodzie więc go nie zmieniłem autorowi. Co do ocen i „onetu” to łaskawie nie będę przytaczał wypowiedzi niektórych szanownych panów z tego forum i gdzie się one nadają. . . a Ty akurat szanowny panie nightmar po tym co przeczytałem w tym wątku http://www.valhalla.pl/?m=komentarz&tid=11296 jesteś ostatnią osobą, której opinia może być tu brana na poważnie. . . dowiedz się też przy okazji czym jest „znak zapytania” – użyty w tytule i zajrzyj do słownika pod „p” jak prowokacja zanim zaczniesz walić z grubej rury jak to masz niestety w zwyczaju. Już to kiedyś pisałem – jak ktoś zwraca uwagę na tytuł nie treść to tylko się mogę uśmiechnąć i wzruszyć ramionami na takiego delikwenta. . .

    • jesteś ostatnią osobą, której opinia może być tu brana na poważnie. . . [/note]

      naprawde? Bo kilka osob dostalo minusy na otrzezwienie, gdzie nawet nie wymagalo to komentarza? Na szczescie, tutaj nikt nie podziela Twoich wynaturzen wzgledem mojej osoby. A na pewno nie az te 10 szanownych osob, ktore w przeciagu 30 minut stwierdzily plusami, iz maja to samo zdanie jak ja. Wiec, kolego sympatyczny, ochlon troche i nie rozbawiaj mnie ani publicznosci tekstami w stylu „tytuł jest dokładnie taki sam jak na zachodzie”, bo takie tlumaczenia zwyczajnie nie uchodza zadnemu szanujacemu sie redaktorowi. Dlaczego rozbawiasz? Rzadko ktory redaktor (nawet internetowy) jest na tyle glupi by przyznawac sie do zrzynania tekstu (a juz glownych tytulow) z zachodnich serwisow, nie wspominajac o tym fakcie w newsie. Az sie boje pomyslec, ze caly ten news jest przetlumaczony translatorem. . . Pozdr.

  3. . . a w RSS’ie masz treść całego newsa?to tytuł przede wszystkim zachęca mnie do przeczytania artykułu. jeżeli czytając coś chwytliwego i ciekawego w tytule, wchodzę na stronę i po 3 zdaniach stwierdzam, że to się kupy razem nie trzyma, jestem deczko zirytowany. znak zapytania o niczym tutaj nie mówi. zobacz jak ze znaku zapytania korzysta Onet a jak Gazeta.pl. ja też potrafię wzruszać ramionami . . i nie unoś się jak ktoś zwraca uwagę. to, że jest na zachodzie nie znaczy, że musi być i w PL, prawda?

  4. thenightmare —-> na dyskusje zawsze znajdzie się miejsce na V, ale Ty masz niemiłą tendencję do obrażania swoich rozmówców. A to się od ciebie słyszy, że „trzeba być idiotą”, a to, że „mało który redaktor jest tak głupi” etc. Weź chłopie na wstrzymanie i nie pisz proszę przy poście że kogoś pozdrawiasz skoro dwie linijki wyżej go obrażasz, bo jest to co najmniej niepoważne. Jeśli chodzi o sam tytuł i Twoje narzekanie to zastanawiam się – czy jesteś ascetą?. Skoro tak bardzo irytuje Cię Valhalla (a tak mogę wnioskować po Twoich wypowiedziach) to rozumiem, że wracasz tu w celu umartwiania się, bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć? Czekać tylko aż znów zaczniesz wróżyć nam upadek niczym Gamblerowi (vide wątek gdzie usłyszałem, że jestem idiotą bo nie ślinię się na widok Halo choć kupiło go 8 mln graczy). Tytuł oczywiście, że jest chwytliwy, aczkolwiek porównywanie go z onetem to delikatnie mówiąc przesada. Zresztą – powiedz mi, jaka jest funkcja tytułu? Czy nie ma być on właśnie chwytliwy i przyciągnąć uwagę czytającego? Pytajnik w nim użyty jest tu wg mnie istotny, bo zmienia wymowę całego tekstu – jest wszakże różnica między twierdzeniem czegoś, a zadaniem pytania – prawda?Nie musisz odpisywać na mojego posta – pozostawiam pod rozwagę i tyle, apelując jednocześnie o zachowanie elementarnych zasad kultury dyskusji.

  5. Jaki uroczy 🙂 i jak zwykle wypowiedź w typowym dla ciebie stylu. Nie mój drogi – nie jest „zerżnięty translatorem” to żenujące, że muszę czytać takie absurdy. To takie niskie. Niestety nie rozumiesz tego co się do ciebie pisze. To zresztą w twoim przypadku symptomatyczne – idiotyczna nadinterpretacja tego co czytasz i wyciąganie zbyt daleko idących wniosków to twoje credo. Szczególnie, że nie masz absolutnie żadnej merytorycznej wiedzy, żeby oceniać cokolwiek, lub kogokolwiek maskujesz to tylko agresywnym słowotokiem i niezbyt celnymi osobistymi wycieczkami – już to widzę nie pierwszy raz. Że tylko posłużę się jednym przykładem z linka którego podałem wcześniej – ta analiza upadku Gamblera mająca poprzeć Twoją tezę o odejściu czytelników 😉 Tak się składa, że rozbawiła mnie bo pracowałem w Lupusie i dokładnie wiem „jak” i „dlaczego” pismo upadło. Żałuję, że wtedy nie zareagowałem, tylko zignorowałem tę bzdurę. No ale Ty wiesz lepiej i dzielisz się tym ze wszystkimi. . . cóż w internecie każdy może. . .

    Na szczescie, tutaj nikt nie podziela Twoich wynaturzen wzgledem mojej osoby.

    Nie czuj się mocny w gębie poparciem bo łaska na pstrym koni jedzie. Z litości już nie przypomnę twoich wypowiedzi, którymi raczyłeś nas ostatnio ani gęstych chamskich minusów względem. . . tak, tak. . . innych userów. Wynaturzeń? Chyba wynurzeń. Nie śmiałbym cię nazwać wynaturzeniem. . . – powtórzę, weź słownik w dłoń, bo masz problemy z przyswajaniem tego co czytasz i robi się potem ambaras.

    Wiec, kolego sympatyczny,

    Zmień ten protekcjonalny ton bo nie robi na mnie żadnego wrażenia.

    nie rozbawiaj mnie ani publicznosci tekstami w stylu „tytuł jest dokładnie taki sam jak na zachodzie”,

    Nie stosuj bardzo prostackiego wybiegu pisania w liczbie mnogiej. Nie czuj się silny „grupą” z łaski swojej tylko pisz za siebie. Chyba, że uważasz „plus” osoby trzeciej za automatyczną aprobatę i glejt na wszystko co tu wypisujesz, łącznie z agresywnym tonem. Generalnie miej troszkę odwagi cywilnej i nie chowaj się za plecami „kolegów”.

    Rzadko ktory redaktor (nawet internetowy) jest na tyle glupi by przyznawac sie do zrzynania tekstu

    I co też mam cię obrazić? Ziewww.. . Mam w podobnym stylu ci napisać? Z przytupem jak ty z dezynwolturą neo-kida mam odbić piłeczkę? To jałowe, ale żebyś nie czuł się „Bogiem”, że komuś z buta wyjechałeś odpiszę tak : rzadko kiedy widzę czytelnika, który nie rozumie tego co się do niego pisze, nagina tezy, nadinterpretuje, obraża z taką łątwością i przy okazji łże. I co podobało się? Na pyskate teksty też potrafię odpyskować, choć wtedy się sporo traci. To żadna sztuka zniżać się do darcia mordy, więc się nie ogrzewaj w ciepełku własnej (rzekomej) erudycji, bo sporo już takich jak ty widziałem. I radzę ci zmienić ton, bo się w końcu pożegnamy. Nie zwykłem tolerować bydlęcia, nawet takiego, który maskuje chamstwo pustym słowotokiem pod publiczkę. Poza tym nie masz ABSOLUTNIE NIC do zarzucenia samej treści newsa i to jest dla mnie najważniejsze. Niestety nie lubię, kiedy jakiś typ pluje na prawo i lewo co mu ślina na język przyniesie. A mówiąc krótko – nie jesteś świętą krową z listem żelaznym na plucie nam w twarz przy każdej okazji. Ja wiem jak to wygląda z boku, że jestem na z góry przegranej pozycji – oto „redaktor” kłóci się z pyskatym userem piszącym w bardzo chamsko-złośliwym tonie o swoich osobistych, powtarzam OSOBISTYCH odczuciach wypisując slogany o „prowokacji” i tak dalej. . . Generalnie cieszę sie z twojej drugiej wypowiedzi. Że tak powiem wyszło szydło z wora i już nie muszę przytaczać soczystych i strzelistych myśli szanownego pana z innych tematów. . . powtórzę: to takie urocze. . .

    Pozdr.

    Nie pozdrawiaj osób, które obrażasz to bardzo brzydka cecha polskich internautów, którym się wydaje, że to oznaka dobrego, sieciowego wychowania. Trzeba być konsekwentnym. Jak już plujesz to potem nie podawaj chusteczki. Jeśli masz mi znowu odpisać w podobnym stylu jak powyżej z osobistymi wycieczkami z per „głupi” na czele i całą masą wygodnych dla ciebie nadinterpretacji i urojeń względem tytułu,newsa/mnie/autora newsa/ Valhalli/ itp, które rodzą ci się w umyśle to dobrze radzę mocno się nad tym zastanowić – bo nie widzę powodu, żeby tolerować wypowiedzi w takiej formie jakie tu radośnie płodzisz. jolo jesteś zbyt łaskawy – patrz wyżej – ON ma tezę i koniec. Inna kwestia, czy zastanowi się nad formą swoich wypowiedzi. Powtórzę – tolerować osobistych wycieczek nie mam zamiaru, bo to nie piaskownica. Niech to sobie zanotuje bardzo wyraźnie.

  6. redaktor, ktory publicznie przyznaje sie do kradziezy/plagiatu tytulu z innego portalu jest idiota. Bo jak to inaczej nazwac? Roztargnieniem poswiatecznym?Ja rozumiem, ze dla was (Carnage, Jolo) w zrzynaniu tytulow, a kto wie, moze i wiecej, nie ma nic zlego. Ale to nie znaczy, ze nikt nie moze wam zwrocic uwagi, nazywajac sprawy po imieniu. Wiec przestancie sie obrazac jak dzieci, zaslaniajac nieetyczne zachowanie Carnage, tym ze nazwalem go idiota. W tym wypadku zasluzyl. jolo Nie tylko Ty piszesz na V, wiec nie rozumiem co niby sugerujesz. Piszac o Halo sporo wyolbrzymiasz, ale widzac Twoj blog, wiem, ze to nagminne i dlatego pozostawie do bez komentarza. Pozdr.

  7. Acha to teraz już TYLKO tytuł. . . widzę, że się nie poddajesz. Dd kiedy tytuł „Microsoft w panice z powodu GTA IV?” jest plagiatem tytułu „Microsoft in panic”. I nie będziesz mnie uczył dziennikarstwa bo zacznę ci cytować prawo prasowe, fragmenty o cytatach, 30%, które można wykorzystać itd. Chyba, że moi wykładowcy fatalnie się mylili. . . Jeszcze na spokojnie ci wyjaśnię – ten news jak i każdy inny na V i KAŻDYM innym serwisie jest newsem przetworzonym, „na podstawie” informacji z zachodu +własna opinia. Czuję się zażenowany, że muszę tłumaczyć rzeczy które widzi każdy (oprócz Ciebie, bo masz tezę, której bronisz w coraz gorszym stylu). Skoro najwidoczniej NIE WIESZ czym jest plagiat i kradzież własności intelektualnej – to z łaski swojej milcz. wiele potrafię znieść, ale nie teksty w stylu „złodziej” kierowane pośrednio, lub bezpośrednio pod moim adresem

    Ja rozumiem, ze dla was (Carnage, Jolo) w zrzynaniu tytulow, a kto wie, moze i wiecej, nie ma nic zlego. Ale to nie znaczy, ze nikt nie moze wam zwrocic uwagi, nazywajac sprawy po imieniu

    . to nie jest ZWRÓCENIE uwagi tylko plugawa insynuacja. Szczególnie, że JAK WIDZISZ w newsie tekst jest bardzo autorski i zawiera sformułowania, które po prostu NIE mogą być tłumaczone słowo w słowo jak to nam insynuujesz. A zatem skończyliśmy – widzę, że nie dociera do ciebie. Wprowadzam zatem w życie to co obiecałem wyżej. I nie używaj słowa etyka bo pasuje do Ciebie jak wół do karety.

  8. thenightmar pierwsze co sobie tobie pomyślałem to ale bydleAle odpowiem ci, choć nie zasługujesz. Sam piszę moje newsy. A jak wiesz newsy nie biorą się z przysłowiowej pupy tylko najczęściej z zachodu. Tam się wchodzi i czyta. W 99% przypadków na każdym serwisie są takie same – tematycznie – newsy. Czytam jeden, jeśli uważam, że nie wyczerpał tematu, lub coś mi nie pasuje szukam o tym samym drugiego. Czytam, potem piszę swojego, dodaję czasem jakiś osobisty wtręt i wrzucam do V. Nie wiem po co ci to piszę bo to oczywista oczywistość, powinienem się obrazić za te insynuacje i w ogóle nie dyskutować o tym bo nie warto. Chętnie dałbym ci za całokształt bana bo sobie na to po stokroć zasłużyłeś. Ale chyba nie warto.

  9. Thenightmar, prosze Cie, oszczedz nam i sobie swoich bzdurnych insynuacji i agresywnego tonu, bo z kazdym kolejnym postem tylko sie pograzasz, udowadniajac, ze poza obraźliwymi osobistymi wycieczkami, bzdurnymi teoriami i uzywaniem slow, ktorych znaczenia nie rozumiesz, potrafisz bardzo niewiele. . .

  10. Chętnie dałbym ci za całokształt bana bo sobie na to po stokroć zasłużyłeś. Ale chyba nie warto.

    Nie będzie, żadnego bana. Ban to ostateczna ostateczność. Chce? Niech pisze! jak widzisz nawet nie trzeba moderować vox populi. . . działa. Jak dla mnie to lepszej puenty nie można sobie wyobrazić. . . Tyle ode mnie. Idę się otrzepać z piasku. . .

  11. thenightmar Ty masz czelność jeszcze za rękojeść miecza chwytać?. Jakież to, pospolicie znamienite kiedy zabolały niewinne jak mniemasz cięgi wymierzone w ołtarzyk czczony i całą piersią i męstwem chroniony. Tylesz załości co i żenady dopatrzeć się można w odkrtytej przyłbicy, z ktorej wyłania się niczym głowka pisi. ra zza rozpora uwolniona, twarz szamocącego się bezsilnego, zawziętego fanboja. Nie pomnisz, coś czynił i gdzież żeś był wtedy kiedy wraz z rycerstwem podobnym tobie u boku, w psim zwartym szeregu ryczałeś i pełen bojowego szału bić chciałeś we wtórze takich samych tytułów i sztandarów oszolomiony lecz w obóz przeciwny wymierzony. Nie pomnisz już tego, nie pomnisz, bo pamięć twa krótka, a duch obyczajny jak warkocz pospolitej panny. Widzą to wszyscy jak widzieć należy, żal nam wszystkim tak ślepych rycerzy;) LOL

  12. Nie wydaje mnie się żeby tytuł był nadto krzykliwy, ale była swego czasu mala klutnia z powodu tytułu a’la onet.pl. od tamtej pory nie przeginaliscie w moim odczuciu za mocno w strone w/w portalu, ale balansujecie niektorzy na granicy 🙂 dalem pierwszemu komentarzowi plusa chyba zbyt pochopnie, no ale coz, nei da sie tego wycofac.

  13. Abstrahując od wątku wątpliwej racji thenightmar, proponuje spojrzeć pod komentarz nr 1 – tam jest 21 plusów. To nie jest juz jedna osoba – to całkiem spory tłum. Czyli cos na rzeczy jest. Wiadomo, tytuł ma być ciekawy etc. etc. Ale do jasnej anielki, co ma M$ do promocji jednego sklepu na (dosyć małym) rynku australijskim? Bo jedyny związek jaki widze, to że M$ jest producentem konsoli. W dodatku esencja newsa mieści się w 4 linijkach, a reszta to średnio powązanie gadanie. Niech więc nei będzie na Valhalli robienia taniej sensacji. O jakość zawsze warto walczyć.

    • Abstrahując od wątku wątpliwej racji thenightmar, proponuje spojrzeć pod komentarz nr 1 – tam jest 21 plusów. To nie jest juz jedna osoba – to całkiem spory tłum.

      Całkiem spory tłum, prawda. A teraz, proszę zwrócicie uwagę, ile sumarycznie plusów ma ten tłum plusowiczów. Szczerze mówiąc, ponad połowy w ogóle nie kojarzę. Wiadomo, iż każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma możliwość nadawania plusów czy minusów, ale patrząc na ich ilość, należało by też brać pod uwagę, przez kogo są one nadawane. To tylko moje skromne zdanie, broń boże nie chciałem nikogo obrazić, a co do całej tej dyskusji, to dajcie sobie spokój, zawsze coś się komuś nie będzie podobało, nie ma co sie żołądkować-szkoda zdrowia.

    • Abstrahując od wątku wątpliwej racji thenightmar, proponuje spojrzeć pod komentarz nr 1 – tam jest 21 plusów. To nie jest juz jedna osoba – to całkiem spory tłum. Czyli cos na rzeczy jest.

      Wybacz zapomniałem dodać poprzednio. Teraz się pewnie narażę, ale wiecie, że mnie to nigdy nie powstrzymywało. Była już kiedyś jeśli mnie pamięć nie myli podobna dyskusja i wydaje mi się, że już to pisałem, albo ktoś inny. Jeśli komuś zabiorę copyrajta za to co napiszę to pardon monsieur!Więc tak. Nie obraźcie się tylko, ale nie, osoby, które piszą o przykładowym onecie nie mają racji. To denne słowo klucz nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, dziennikarstwem i tym co tak nadużywają czytelnicy – słowem „jakość” „tania sensacja” itp. Ja już kiedyś podawałem przy okazji takiego tematu probierz trzeźwości w postaci tytułów artykułów w prasie np w Polityce. Artykuł „Ale jajo!” dotyczy samochodu przyszłości. „Procenty dla zachęty” nie są wstępem do felietonu o chlaniu wódy, tylko o funduszach inwestycyjnych. „Orzeł na Wielorybie” to nie poradnik ornitologia i miłośników największych ssaków świata, lecz artykuł o posiadaczu działki na warszawskiej kępie wiślanej. „Prawo na granicy” nie jest recenzją westernu ale opowiada o Lotharze z Niemiec lat 35 robiącym prawo jazdy w Polandzie. „Krew wypije, a dziurki nie zrobi” nie jest opowiadaniem o wampirze lecz o postulacie o Parlamentarną Poradnię Zdrowia Psychicznego. Czy mam kontynuować? Mam wziąć Newsweeka PL, Rzepę, Gazetę i jeszcze inne kanoniczne przykłady, które biją wasze argumenty, będące zwykłymi wymysłami w 110%? Czy już piszecie do redaktora Baczyńskiego z Polityki maile o „tytułach”? Nie? Według rozumowania pewnych osób powinniście. A mówiąc brutalnie. Uprasza się niektórych o nie wypowiadanie się, nie przepraszam inaczej, bo wypowiadać każdy się przecież może. Więc może tak–> Nie wydawajcie opinii w sprawach o których nie macie bladego pojęcia bo możecie być w swoich sądach po prostu niesprawiedliwi. Jak się ktoś obrazi za to co napisałem trudno, widocznie jest na tyle niedojrzały, żeby strzelać fochy. Przykłady na poparcie moich tez możecie znaleźć w kiosku i to nie w „Fakcie” lub „Na onecie” jak to niektórzy lubią przytaczać soczyście.

      • Wybacz zapomniałem dodać poprzednio. Teraz się pewnie narażę, ale wiecie, że mnie to nigdy nie powstrzymywało. Była już kiedyś jeśli mnie pamięć nie myli podobna dyskusja i wydaje mi się, że już to pisałem, albo ktoś inny. Jeśli komuś zabiorę copyrajta za to co napiszę to pardon monsieur!Więc tak. Nie obraźcie się tylko, ale nie, osoby, które piszą o przykładowym onecie nie mają racji. To denne słowo klucz nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, dziennikarstwem i tym co tak nadużywają czytelnicy – słowem „jakość” „tania sensacja” itp. Ja już kiedyś podawałem przy okazji takiego tematu probierz trzeźwości w postaci tytułów artykułów w prasie np w Polityce. Artykuł „Ale jajo!” dotyczy samochodu przyszłości. „Procenty dla zachęty” nie są wstępem do felietonu o chlaniu wódy, tylko o funduszach inwestycyjnych. „Orzeł na Wielorybie” to nie poradnik ornitologia i miłośników największych ssaków świata, lecz artykuł o posiadaczu działki na warszawskiej kępie wiślanej. „Prawo na granicy” nie jest recenzją westernu ale opowiada o Lotharze z Niemiec lat 35 robiącym prawo jazdy w Polandzie. „Krew wypije, a dziurki nie zrobi” nie jest opowiadaniem o wampirze lecz o postulacie o Parlamentarną Poradnię Zdrowia Psychicznego. Czy mam kontynuować? Mam wziąć Newsweeka PL, Rzepę, Gazetę i jeszcze inne kanoniczne przykłady, które biją wasze argumenty, będące zwykłymi wymysłami w 110%? Czy już piszecie do redaktora Baczyńskiego z Polityki maile o „tytułach”? Nie? Według rozumowania pewnych osób powinniście. A mówiąc brutalnie. Uprasza się niektórych o nie wypowiadanie się, nie przepraszam inaczej, bo wypowiadać każdy się przecież może. Więc może tak–> Nie wydawajcie opinii w sprawach o których nie macie bladego pojęcia bo możecie być w swoich sądach po prostu niesprawiedliwi. Jak się ktoś obrazi za to co napisałem trudno, widocznie jest na tyle niedojrzały, żeby strzelać fochy. Przykłady na poparcie moich tez możecie znaleźć w kiosku i to nie w „Fakcie” lub „Na onecie” jak to niektórzy lubią przytaczać soczyście.

        Mimo całej tej argumentacji tytuł jednak bardziej mieści się w zakładce Fakt i Onet do „Rzep”, Wprost i innych to mu trochę brakuje (może sensownej treści). Warto tylko zwrócić uwagę, że czytelnikom V chyba nudzi się wszechobecne nabijanie w butelkę tanią sensacją, może zaglądają tu właśnie by od niej odpocząć. Oczywiście zrobicie z tym co chcecie. . . . a news jak news nawet skomentować się za bardzo nie da 🙂

  14. Czyli cos na rzeczy jest.

    Na tej samej zasadzie można się pochylić nad osobą, która 2 dni temu napisała, że na V jest więcej galerii Xboxowych i czy ktoś za to płaci. Można to traktować poważnie?

    co ma M$ do promocji jednego sklepu na (dosyć małym) rynku australijskim?

    Oprócz tego, że jest to jeden z newsów dnia na niemal wszystkich wortalach zachodnich. I ma to wspólnego, że to nie sklep robi promocję tylko jest to jak zawsze w takich przypadkach umowa wiązana między M$ Australia a siecią sklepów. Żaden sklep sam nie da ci za darmo gry nie zmieniając ceny konsoli. Jaki w tym sens byłby. A HN nie jest jednym sklepem tylko największą siecią franczyzową w AU, Nowej Zelandii i kilku innych krajach przy którym Media Markt to mały leszczyk. Jedno co muszę powiedzieć wprost – nie bądźcie bardziej papiescy od papieża, bo kończy się to tak karykaturalnie jak te kompromitujące teksty nightmara w których zabrnął stanowczo za daleko i to już na samym początku

    robienia taniej sensacji.

    Jak na razie to tanią sensację widzę w niesmacznych insynuacjach pana N, który powinien na stałe stąd wylecieć.

  15. Ja sie tam ciesze ze znalazlem swoj ulubiony serwis i ze mam w ogole co poczytac. . . Ludzie to sa niewdzieczni bo ktos szuka, przetwarza, tłumaczy teksty i sie stara a drugi bedzie toczył piane. Wielkie dzieki V odwalacie kawal dobrej roboty oby tak dalej Pozdro Ekipa V i userzy ;*

  16. Kocie, ja też sie lubię sprzeczać, choć nie zawsze z osobami mającymi lepsze argumenty ode mnie 😉

    Oprócz tego, że jest to jeden z newsów dnia na niemal wszystkich wortalach zachodnich

    Z igły widły. Jak sprzedadzą 50tys sztuk tego pakieciku, to góra.

    Jak na razie to tanią sensację widzę w niesmacznych insynuacjach pana N, który powinien na stałe stąd wylecieć.

    fakt. Ale takich jak wyrzucisz drzwiami, wrócą oknem.

    a już kiedyś podawałem przy okazji takiego tematu probierz trzeźwości w postaci tytułów artykułów w prasie np w Polityce

    nie czytam Polityki. Jeśli jednak nie dają tytułów jak Fakt, tj. o większej powierzchni niż artykuł, to przeważnie pierwszą rzeczą jaką widze, jest zdjęcie ilustracja itp. Można się około domyślić. W internecie masz jednak sam tytuł. Dopiero kliknięcie w link objawi Ci, ocb. Generalnie Twój drugi komentarz można podsumować – są rzeczy na świecie, o których nie śniło się filozofom. Przypomina się skecz młodego Stuhra o komentatorach sportowych, gdzie zarzekał się, że cytaty są prawdziwe, bo „tego by człowiek nie wymyslił”. Jest tu pewna paralela ;)I nie uważam że na Valhalli są tematy jak w Onecie, Polityce czy gdzie tam chesz. Jest poprostu pewien trend do stosowania chwytliwego tytułu. Sam podajesz przykłady, gdzie ktoś przekroczył granicę rozsądku i podryfował w krainę marzeń sennych. Nie chce tylko, zeby Valhalla popłynęła za nimi. Myśle że powinniśmy zakonczyć dyskusje jak powiedział digital_cormac:

    dajcie sobie spokój, zawsze coś się komuś nie będzie podobało, nie ma co sie żołądkować-szkoda zdrowia.

    • Jest poprostu pewien trend do stosowania chwytliwego tytułu. Sam podajesz przykłady, gdzie ktoś przekroczył granicę rozsądku i podryfował w krainę marzeń sennych. Nie chce tylko, zeby Valhalla popłynęła za nimi.

      Ależ nie! Ten trend jak to nazywasz istnieje jako główny nurt od momentu powstanie mediów. Jest normalną, przyjętą, usankcjonowaną normą przekazu. A to, że ludzie nie odróżniają czym jest tytuł, czym zajawka, treść i wolą się zachowywać jak chamidła z buszu, choć wiedzy merytorycznej jak na lekarstwo to cóż ja poradzę.

    • Po co wogóle ta dyskusja? widzicie, trzeba było zamienić firmy w nagłówku i wszystko byłoby pewnie ok 😉

      sugerujesz, że gdyby było {Sony w panice} to koszmar by nie darł paszczy i nie obrażał ludzi dookoła? Buractwo jest demokratyczne dotyka nie tylko posiadaczy tej drugiej konsoli 😉 Mnie nadal nie przeprosił za minusa w innym temacie. Nie żeby mi na tym jakoś specjalnie zależało.

      To tylko moje skromne zdanie, broń boże nie chciałem nikogo obrazić, a co do całej tej dyskusji, to dajcie sobie spokój, zawsze coś się komuś nie będzie podobało, nie ma co sie żołądkować-szkoda zdrowia.

      digital-cormac masz rację, ale nie można też pozwalać jakiemuś delikwentowi obrażać się w taki sposób. Rejestracja nie daje nikomu prawa do zostawiania kultury osobistej za progiem podczas logowania. Też się czasem z kimś pokłócę, lub szyderczo zaśmieję i vice-versa. Chwila mija i jest wszystko spoko. Ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Na każdym inym forum ten pan już by z permbanem dawno był.

      • Nie wiem jak Wam, ale mi sie wydaje, ze thenightmar wyskrobal swoj pierwszy post troche „pod publiczke”. Moim skromnym zdaniem MS robi to co kazda firma, chcaca sprzedac swoj produkt. Wydanie GTAIV przyciagnie mase kientow, gotowych kupic te lub inna konsole tylko dla tego tytulu. I MS i Sony chca wykroic jak najwiekszy kawalek z tego tortu. Nie widze tu zadnej paniki.

        sugerujesz, że gdyby było {Sony w panice} to koszmar by nie darł paszczy i nie obrażał ludzi dookoła? Buractwo jest demokratyczne dotyka nie tylko posiadaczy tej drugiej konsoli 😉 Mnie nadal nie przeprosił za minusa w innym temacie. Nie żeby mi na tym jakoś specjalnie zależało.

        A niech mnie, zgadzam sie w 100%. Chyba splynal na mnie duch zgody Wielkanocnego Baranka. Pozdrowienia „8”

  17. patrząc na historię wpisów pod tym newsem możemy chyba z całą pewnością stwierdzić że premiera GTA IV już miała miejsce – na ulicach Valhalli. Aż dziw bierze że są takie osoby które chwytają klawiaturę jak guna i strzelają do kogo popadnie. Nie trzeba chyba dodawać że jest to najczęściej osiłkownia bez pojęcia o grach i prawdziwym kulturalnym podejściu do innych. Jednym słowem BRAINLESS.

    • OTjest cytat posta brak, kto usunął?

      Zrobiłem to co należało zrobić w pierwszej kolejności z postem z godziny 16:27 zamiast czekać , ale widzę, że cormac był szybszy i co bardziej soczysty fragment zachował w cytacie. Skoro pewne rzeczy do tego pana nie docierają to trudno. Każdy odpowiada za to co wypisuje. Ot i wszystko. Chyba jasno i wyraźnie napisałem COŚ już wcześniej o stylu wypowiedzi i zbyt daleko posuniętych wycieczkach osobistych – to nie obora i nie jego prywatny folwark. Nie dociera to trudno. Ja nie będę się dłużej cackał i chyba wystarczająco długo nie reagowałem te rzucane na prawo i lewo ciężkie insynuacje. Koniec „dyskusji” bo to go tylko nakręca. Widać tak lubi. Jasno napisałem, że żadnego bana nie będzie. Ale nic nie pisałem o tym, że chamstwo pozostanie bez reperkusji. Nie zamierzam tolerować pewnych rzeczy, ot i wszystko. Normalny człowiek powinien to zrozumieć, ale widać nie dotarło. Z furiatami inaczej nie można, szczególnie z takimi, którzy wobec siebie są absolutnie bezkrytyczni. Tak więc koniec teatrzyku.

  18. Valhalla to specyficzny portal z naciskiem na generowanie dyskusji. A co będzie bardziej w tej kwestii skuteczne niż tytuł plus może trochę treść „pod włos”?Popieram takie zabiegi w pełni i nie widzę tutaj nic z bruku. Takie „kontrowersje” to, wbrew pozorom, dobra rzecz. I gruba wymiana zdań będzie, i selekcja naturalna wykluczy osobników, którym się takie pisanie newsów nie podoba. Co wszystkim nam tylko na dobre wyjdzie.

  19. Abstrahując od gorącej dyskusji thenightmar vs. reszta świata – na przyszłość proponuję jeszcze „Dramat Microsoftu!” xD.

  20. Dajcie spokoj naprawde. Nie ma najmniejszego sensu walkowac tego samego tematu. Mam nadzieje, ze thenightmar zrozumial stawiane mu zarzuty i nie dopusci sie podobnych prowakacji nastepnym razem. Wiem, ze nie mam tutaj zandego powazania ani zaplecza w postaci ogromnej liczby plusow. Pomijajac ten fakt apeluja do calego serwisu o danie thenightmar na wstrzymanie. Mam nadzieje, ze on jakies wnioski z glupiego postu wyciagnal. Trzy posty ponad moim jest kolejny zapawajacy o zdrade calego serwisu, ale mam nadzieje, ze jest to raczej forma zartu, bo nalecialosci z portalu imperium gier na WP nie widze WCALE. pozdrawiam Ciebie thenightmar.

Skomentuj Adrian Ziółkowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here