Microsoft postawił na widowiskowość. Impreza odbyła się z pompą, jakiej nie powstydziłyby się zachodnie wydarzenia tego typu. Całość miała miejsce w ekskluzywnym budynku na Placu Trzech Krzyży w Warszawie. Iluminowany na zielono budynek z wyświetlonymi logami Xboxa 360 zwiastował, że nie jest to kolejna cicha premiera systemu do gier, a gigantyczna reklamowa orgietka.

Podobnej imprezy jeszcze nie było. Od razu widać, że Microsoft postanowił zrobić z premiery nowego systemu spore wydarzenie medialne. Po ozdobionej symbolami Xboxa 360 sali krążyło mnóstwo osobistości zarówno ze świata gier, jak i mediów, a ilość telewizyjnych gwiazd i gwiazdeczek na metr kwadratowy mogła zaimponować.

Obyło się bez technicznych pogaduszek i szybko można było zauważyć, że Microsoft chce dzięki tej imprezie wylansować Xboxa 360, jako kolejny trendy gadżet. Prowadzący imprezę Tomasz Kamel dwoił się i troił, żeby pokazać, że konsola Microsoftu nie jest zabawką dla dzieci, a raczej modnym sprzętem dla nowoczesnych ludzi. Może dlatego na dalszy plan zeszły informacje na temat samego systemu – postawiono na efektowność, którą łatwo podchwycą media, nie związane na co dzień z grami.

Oczywiście nie zabrakło też konsol podpiętych do telewizorów HD. Z ciekawszych pozycji można było sprawdzić między innymi Lost Planet i Need for Speed: Carbon. Rządził też Project Gotham Racing 3, który z miejsca stał się ulubioną zabawką krążących z lampkami wina celebrities. Na telebimie pokazywano filmiki z nadchodzących produkcji, między innymi Viva Pinata. Oprócz tego starano się zaprezentować multimedialne możliwości Xboxa 360 – odgrywanie plików muzycznych i filmów DVD.

Jeden z pracowników Microsoftu zaangażowany w organizację imprezy przyznał, że celem było skupienie na imprezie jak największej ilości popularnych i lubianych gwiazd. Po hali przemykali więc Marcin Prokop, Maciek Dowbor i Olivier Janiak. Gdzie nie spojrzeć dało się zauważyć twarze znane z telewizyjnego okienka, chociaż my woleliśmy akurat podziwiać urodę ślicznych hostess, które skutecznie odciągnęły nasze zmysły od telewizyjnych prezenterów.

Świetnie wypadł koncert Reni Jusis, który idealnie współgrał z tematyką eventu. Po niej wystąpił Abradab – troszkę mniej charyzmatycznie, ale za to na luzie i bezpretensjonalnie rozbujał słuchaczy. Szkoda tylko, że występy były tak krótkie, choć z drugiej strony spełniły swoje zadanie – media będą miały tych kilka sekund materiału do emisji.

Widać, że Microsoft wchodzi na rodzimy rynek z przytupem i mierzy wysoko. Impreza robiła piorunujące wrażenie, szczególnie patrząc przez pryzmat tego, co robi konkurencja. Poprzeczka została zawieszona wysoko. Bardzo cieszy fakt, że firma chce wyjść z Xboxem 360 do szerokiego grona odbiorców i nie skupia się tylko na tych kilkunastu tysiącach hardcore gamerów. Widać, że do gry wchodzi twardy zawodnik, który nie szczędzi sił ani środków, żeby zawalczyć o prymat w naszym kraju. Gratulujemy imprezy i czekamy na odpowiedź konkurencji.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSource dla Xboxa 360
Następny artykułZwęglony Need for Speed

12 KOMENTARZE

  1. rybisiu tego jeszcze nie wiadomo wydaje mi sie ze w naszym pieknym kraju duza role odgrywa jednak cena samej konsoli, gier na nia i tempo w jakim zostanie zlamana(nie oszukujmy sie) jesli PS3 wejdzie na rynek w cenie grubo powyzej 2tysiecy dukatow to wiele osob obejdzie sie smakiem kupia ja albo Ci ktorzy tylki podcieraja banknotami 100PLN albo Ci ktorzy od dluzszego czasu odkladali na dziecko Sony(o cenie gier nawet nie wspominam)Microsoft ma ta przewage ze wiele osob juz kupilo xpudelko z racji tego ze moga na nim odpalac piratyTak bylo tez w przypadku pierwszego xpudla, oficjalnie sprawa wygladala bardzo kiepsko ale w malych punktach sprzedazy(bazuje tu na informacjach zdobytych w dwoch Lodzkich sklepach)konsole Msoftu rozchodzily sie jak cieple buleczki bo gry bylo latwiej sciagnac z netu niz dostac je w sklepie, no i pudlo po przerobce swietnie sprawowalo sie jako media center

  2. @katmayJeżeli ktoś kupuje konsole do piratów to raczej M$ nie cieszy się z tego za bardzo. . . (pamiętając że wielkie M dopłaca do każdej konsoli. )

  3. nie no, konsole kupuja normalnie w sklepie (w ktorym je pozniej przerabiaja), sklep kupuje je od dystrbutora a ten od microsoftu a doplacaja chyba na poczatku – po pewnym czasie i na samych maszynach zaczynaja zarabiac (choc tu moge sie mylic) a ze na grach nie zarabiaja – no coz na to juz nic nie poradze, moge sie jedynie cieszyc ze na nowego x’a tytuly, przynajmniej te starsze, dosc szybko tanieja i normalny czlowiek moze sobie na nie pozwolic

  4. X360 już odpala piraty – wystarczy podmienić firmware napędu DVD. . . X1 mam w domu z duoxem, 200gb hdd i nie gram w piraty. . . po prostu gry zakupione mam w idealnym stanie bo zgrywam je na HDD. Poza tym przyznam sie ze więcej czasu poświecam na oglądanie filmów z X’a.

  5. nienawidzę tomasza kamela!a tak wogóle ja bym poczekał z tym całym mędrkowaniem o tym kto wygra „next-genową wojnę”, przeciez dwóch z nich nie ma jeszcze wogóle na rynku – ludzie mówicie o rzeczach których nie ma. . .

  6. Cóż, pośród next genów mnie wygrało PS3, a to ze względu na MGS4. 🙂 Ale kupie go dopiero jak pożądne stanieje. . . czyli za 3 lata pewnie. xP Przez ten czas będę się modlił, żeby MGS4 wyszedł na PC. 😀

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here