Na początek mały powrót do przeszłości. Jestem tak stary, że pamiętam pierwsze gry FPP. Najpierw to był Eye of the Beholder, potem Ken’s Labirynth (o ile można je nazwać FPP-kami), a oczywiście kiedy pojawił się Wolfenstein 3D i Doom – byłem na stanowisku. Chciwie obserwowałem pierwsze kroki stawiane przez ten gatunek gier i byłem oczarowany jego niesamowitą trójwymiarowością. Dałem się nawet nabrać, że w okularach z niebiesko-czerwonymi szybkami (tymi dodawanymi do kolekcji DINOZAURY 3D) Wolfenstein wygląda bardziej trójwymiarowo. O ironio.

Można więc powiedzieć, że fanem strzelanek FPP jestem od zawsze. Skończyłem ich setki, a kiedy pojawiła się opcja gry wieloosobowej – też często ją wykorzystywałem. Grałem w Dooma 2 na sieci w pracowni informatycznej w liceum, w Quake II na osiedlowej sieci, kiedy powstawały stałe łącza internetowe i w Unreal Tournamenta – na firmowym LANie po godzinach. Szło mi dobrze, nigdy nie odstawałem od reszty, a w UT potrafiłem nawet naprawdę wymiatać.

Co więcej, zawsze wydawało mi się, że do sieciowych FPPków mam duży talent – podczas gdy po dłuższych przerwach moi znajomi potrzebowali nieco czasu, żeby na powrót się wdrożyć, ja instynktownie potrafiłem im sprzedać headshota ze snajperki z półobrotu. To naprawdę świetne uczucie, a więc tym bardziej boli to, co przeżyłem w ostatni weekend. Ach, że też musiałem upaść tak nisko…

Kiedy bowiem przed dwoma laty zdecydowałem się wreszcie kupić konsolę, wiedziałem, że można na niej grać w świetne sportówki, Tomb Raidery, wyścigi i inne cuda. Próbowałem też FPP-ków (offline), które najpierw mnie zachwyciły, a potem zniechęciły. Odrzuciłem swoją kopię któregoś tam Call of Duty w kąt i wróciłem do wspomnianych prostych rozrywek. Dlaczego, ach dlaczego nie pozostałem przy nich po wieczne czasy?

Oto bowiem w zeszłym tygodniu natchnęło mnie, żeby jednak spróbować CoDa przez Xbox Live. W końcu osoby, które grają w FPP-ki na konsolach zawsze były przez „zagorzałych pecetowców” uważane za gorsze. W końcu na padzie nie da się dokładnie wycelować. W końcu ja też gram już na konsoli od dłuższego czasu i czasem czuję, jakbym urodził się z padem w ręku. Słowem – spokojnie mogę spróbować swoich sił w sieciowym FPP na konsoli.

Nie oczekiwałem, że od razu zacznę królować w rankingach (trzeba w końcu najpierw poznać plansze, niuanse itd.), ale spodziewałem się, że przypadnie mi chociaż połowa stawki. Moje doświadczenie w FPP-kach na PC + naturalny talent + inteligencja (he he) na pewno mi pomogą, a jeśli Pan Bóg pozwoli, może i nauczę tych konsolaków jakichś super sztuczek. Chwyciłem pada, chwilę zaczekałem na pojawienie się sesji i dawaj!

To, co się stało, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Przez pierwsze trzy mecze nie zdobyłem ani jednego fraga, po piętnaście razy ginąłem (zwykle z rąk snajperów), a kiedy w końcu postanowiłem spasować i wcielić się w sanitariusza (co za poniżenie ;)), nie udało mi się nawet nikogo uleczyć. Raz cudem zdołałem się przedrzeć na tyły wroga i zajść jednego ze snajperów od tyłu, ale nie trafiłem z szotgana (!), za to dostałem od kolbą prosto w oko. Żałosne.

A najgorsze, że wiedziałem, co widzą moi sojusznicy i przeciwnicy. Otóż oni widzieli tego n00ba, który zawsze jakimś cudem dołącza do serwera, próbuje coś zrobić i ciągle obrywa. Szczytem upokorzenia było wybranie zestawu broni z bazuką i ostrzeliwanie się z niej wokoło, bo tylko tego typu broń gwarantowała mi jakąkolwiek celność. W ten sposób zdobyłem zresztą swojego pierwszego (historycznego/histerycznego) fraga, ale było mi w tym momencie okropnie wstyd. Zero celności, zero gracji, zero umiejętności. No n00b po prostu.

Nie poddaję się. Przede mną wiele pracy, żeby grać w konsolowe FPP-ki na jakim-takim poziomie. Szacunek dla tych, z którymi grałem, szczególnie, że przecież Xbox Live przypisał mi zawodników o podobnym poziomie TrueSkill, a więc na pewno nie najlepszych we wszechświecie. Tak oto pycha została ukarana… Ale ostatecznie dochodzę do wniosku, że powinienem był dużo wcześniej spróbować swych sił z konsolowymi strzelankami online. Dziś miałbym już ten etap dawno za sobą i kto wie, może byłbym w połowie stawki? Nie mam pojęcia, jak oni to robią, że trafiają tak celnie, kierując celownikiem na padzie, ale może z bazuką… byłoby jako tako? 😉

[Głosów:0    Średnia:0/5]

39 KOMENTARZE

  1. Mam podobne odczucia. Przysiadłem się niedawno do X360. Na pierwszy ogień poszedł „Mirror’s Edge”. Trzeba przyznać, że w FPPy na PC jestem w sumie niezły. Niemiaszków w HL2DM na ich rodzimych serwerach lecę nawet nieźle. Na konsoli to jednak inna śpiewka. Po pierwsze – nauka wszystkiego od początku. Po drugie – podobno „Mirror’s Edge” ma skopane sterowanie. Przeszedłem grę i w sumie jakoś przyzwyczaiłem się do sterowania. Wątpię, abym był w jakikolwiek sposób konkurencyjny w ewentualnym multiplayerze ale nie jest najgorzej. Sęk w tym, że wczoraj wypróbowałem „Mirror’s Edge” na PC. Czy muszę mówić jaka jest diametralna różnica w sterowaniu?Wczoraj dyskutowałem m. in. z moją dziewczyną, że dziwi mnie, iż np. taki Microsoft, który ma doświadczenie w dostarczaniu dobrej jakości klawiatur i myszek nie dokonał pionierskiego kroku i nie wprowadził dedykowanej klawiatury i myszki (może być bezprzewodowa) do X360 lub umożliwił podłączanie takowych przez USB i przede wszystkim umożliwił obsługę owych. Zgarnęliby gross pecetowych graczy na wejściu. Wiadomo, że to takie mało konsolowe podejście ale naprawdę – czy jest coś lepszego do sterowania niż myszka w grach TPP/FPP?

  2. Spoko. . . ja tez tak zawsze mam jak zaczynam nowa gre. Znajomosc map to polowa sukcesu. No i warto sprobowac czegos innego niz CoD (szczegolnie 4), ktory dla mnie wcale nie jest tak super jak sie mowi. Za male mapy (z tad czesto natychmiastowa smierc po re-spawnie). Sproboj BF: Bad Company. Wieksze mapy, pojazdy i „niszczalne” otoczenie. Jak dla mnie najlepszy FPS na multi.

    Wiadomo, że to takie mało konsolowe podejście ale naprawdę – czy jest coś lepszego do sterowania niż myszka w grach TPP/FPP?

    Jak dla mnie PAD jest wygodniejszy no i mozna go uzywac siedzac na kanapie. Zeby nie bylo. . . to wychodzi od zagorzalego PCtowca, ktory sie przyzwyczail do PAD’a. Na poczatku tez nie moglem sie przekonac ale teraz preferuje PAD’a nad klawisze/myszke.

  3. grocal –> IMO Mirror’s Edge ma świetne sterowanie, bardzo naturalne. Co do „pionierskiego” kroku, to sega wypuściła do Dreamcasta(najlepszy sprzęd ever) dedykowaną mysz i klawiaturę do wszelkiej maści gier. Sam osobiście grałem swego czasu na takim zestawie i powiem Ci, że może się sprawdzał, ale jednak wolałem grę na padzie, jako rozwiązanie wygodniejsze. Co do klawiery i myszy dla X360 to pomysł by mi nie wadził, ale większość światka konsolowego od razy by krzyczała o TargowicyNigdy nie miałem takiej gry, w której bym lamił totalnie. Jedne szybciej „wchodzą” inne wolniej. Niedawno miałem pierwszy kontakt z COD5 w wersji beta (padł mi laser, więc nie miałem jak grać w Halo3). Na początku dostawałem baty, ale po kilku godzinach już byłem w stanie wyjść na plus. Trzeba było się przestawić na inny sposób strzału, celowania, biegania no i zapomnieć o radarze (na czym się łapałem ciągle :P) i nauczyć map. Każdej gry się trzeba nauczyć, a najłatwiej zrobić to przechodząc najpierw singla.

  4. A wystarczyło by żeby ktoś w MS albo SONY pomyślał. . . konsola ma USB więc drobna zmiana oprogramowania pozwoliła by na podpięcie myszki i klawiatury co w fps daje najlepsze sterowanie. Wielu ludzi którzy grają na PC właśnie dla tego nie chce konsoli bo sterowanie padem w fps jest nienaturalne. Już dawno zastanawia mnie dlaczego nie dodają myszki i klawiatury jako alternatywy dla pada, skoro można podpiąć kierownicę matę do tańczenia mikrofon i masę innych dodatków do konsoli dlaczego nie klawiaturę z prawdziwego zdażenia. I nie chodzi mi tu o jakieś przejściówki z allegro które pewnie nie działają najlepiej tylko o zwykłą klawiaturę i myszkę podpinaną bezpośrednio przez USB.

    • A wystarczyło by żeby ktoś w MS albo SONY pomyślał. . . konsola ma USB więc drobna zmiana oprogramowania pozwoliła by na podpięcie myszki i klawiatury co w fps daje najlepsze sterowanie. Wielu ludzi którzy grają na PC właśnie dla tego nie chce konsoli bo sterowanie padem w fps jest nienaturalne.

      Sony pomyślało i możesz korzystać na PS3 z myszki i klawiatury, niestety w niewielkiej części gier FPS. Co do wypowiedzi o nienaturalności gry w fps na padzie to mnie rozbawiłeś. Taki sam argument mogą rzucić konsolowcy w kontekście podpięcia myszki i klawiatury do sprzętu. Kwestia przyzwyczajenia. Przejściówki z allegro tak naprawdę symulują ruch gałki analogowej, przez co ich precyzja nijak ma się do grania na PC. Jak ktoś chce się przekonać o wyższości jednego sposobu gry od drugiego (a raczej braku) to proponuję pograć w jakąś grę, co umożliwia pojedynki cross-platformowe vide Lost Planet Colonies. Wszystko zależy od skilla, a nie tego, na czym się gra.

      • Jak ktoś chce się przekonać o wyższości jednego sposobu gry od drugiego (a raczej braku) to proponuję pograć w jakąś grę, co umożliwia pojedynki cross-platformowe vide Lost Planet Colonies. Wszystko zależy od skilla, a nie tego, na czym się gra.

        pad nigdy nie bedzie szybszy ani bardziej dokladny od myszki. To jest poprostu fizycznie nie mozliwe. Pady nie sa urzedzeniami zaprojektowanymi do fpsow. Nie twierdze ze sie nie da na nich grac w fpsy, ale jest to bardzo utrudnione. Dlatego producenci wymyslaja mnostwo udogodnien w fpsach na pady (chociazby auto aim) by uzytkownik odczuwal przyjemnosc z gry. Poprostu nie ma urzadzenia dobrego do kazdego rodzaju gry. . pady sprawdzaja sie idealnie w jednych grach, mycha plus klawiatura w innych. edit. wu7ek naucz sie do czego sluza minusy.

        • pad nigdy nie bedzie szybszy ani bardziej dokladny od myszki. To jest poprostu fizycznie nie mozliwe. Pady nie sa urzedzeniami zaprojektowanymi do fpsow. Nie twierdze ze sie nie da na nich grac w fpsy, ale jest to bardzo utrudnione. Dlatego producenci wymyslaja mnostwo udogodnien w fpsach na pady (chociazby auto aim) by uzytkownik odczuwal przyjemnosc z gry. Poprostu nie ma urzadzenia dobrego do kazdego rodzaju gry. . pady sprawdzaja sie idealnie w jednych grach, mycha plus klawiatura w innych. edit. wu7ek naucz sie do czego sluza minusy.

          No po prostu masz racje 🙂 Pad jest nieudolną protezą myszki w grach FPS dla RTS już się w ogóle nie nadaje. Precyzja, szybkość i ilość informacji możliwa do wprowadzenia przez pad jest znacznie mniejsza niż przez tandem klawiatura+mysz. Dlatego gra FPS z wykorzystaniem pada musi być specjalnie uproszczona (strywializowana) w stosunku do pierwowzoru z PC. IMHO ani MS ani Sony nie rozważają dodania klawiatury + myszy do gier FPS, dlatego bo gra na konsoli ma być prosta i możliwa do obsługi z pozycji półeżącej przed 50” plazmą. Taki jest target, do tego znakomicie nadaje się pad a nie nadaje się klasyczna mysz więc to gry dostosowane do dostępnego sterowania a nie na odwrót (co widać). Czy tak musi być? A czy ktoś pamięta jakie było sterowanie pierwszych FPS-ów na PC? ano tylko klawiatura, czyli jeszcze gorzej niż pad bo bez jakichkolwiek analogowych sensorów, tylko zero-jeden. Na początku nikt nie wpadł na to, żeby wykorzystać mysz do rozglądania się, choć mysz była dostępna. Dlatego sądzę, że ktoś wymyśli coś lepszego niż PAD do sterowania FPS-ami. Wii spróbowało, ale czy da się efektywnie celować padem w FPS-ach??? Nie wiem, nie mam nie grałem. Można wymyśleć też różne inne sposoby: kamery są tanie jak barszcz a oprogramowanie dojrzewa do tego, żeby sterować: gestami, ruchem oczu, ruchem palców, sledzić położenie dłoni, etc. . . Taki pomysł (a to jeden z wielu) jest o tyle atrakcyjny, że nie potrzebuje, żadnych kontrolerów, jest totalnie bezprzewodowy i. . . ,,pad” zasilany jest kanapką a nie bateriami 😉

  5. jesli chcesz sprobowac prawdziwych FPS online, to polecam CSS, Insurgency, BF2. CoD jest straszny online ( a gram w w/w gry od zawsze :] ) wrazenie ze robiony jest pod casuali, nei masz wrazenia ze ty i karabin tworzycie jednosc. aha, i lepiej zrob sobie makro „/say plzdien00bkkthx” 😀

  6. Malacar – jak masz duże problemy z przyzwyczajeniem się do sterownia padem w FPS to załatw sobie pierwsze Halo z xbox’a, bardzo dobra gra do nauki. Dzisiaj ok 21-23 z 3 kumplami będziemy się przedzierać przez zombie w Left4Dead, jak byś był zainteresowany to daj znać. Do tych wszystkich malkontentów narzekających na to że padem się nie da grać w FPS i twierdzących, że MS powinien dołączyć mysz i klawiaturę do zestawu. Wyjaśnijcie mi jak sobie wyobrażacie korzystanie z tych urządzeń siedząc na kanapie w salonie?Konsola ta została stworzona z myślą połączenia rodzinnej rozrywki i wyjścia z małego pokoiku syna do salonu, nie grania przy biurku i 20” monitorze tylko właśnie z kanapy/fotela i wielkich wyświetlaczy przy których kilka osób równocześnie może się bawić. Przestańcie narzekać na to czego nie ma a cieszcie się tym co jest bo uważam że jest bardzo dobrze. W życiu nie zamieniłbym pada na zestaw mysz + klawiatura. Nawet do przeglądania www nie używam takiego zestawu bo jest nie wygodny, mam klawiaturę ze zintegrowanym touchpadem.

    • . . . Do tych wszystkich malkontentów narzekających na to że padem się nie da grać w FPS i twierdzących, że MS powinien dołączyć mysz i klawiaturę do zestawu. Wyjaśnijcie mi jak sobie wyobrażacie korzystanie z tych urządzeń siedząc na kanapie w salonie?. . .

      Mam kumpla, który podczas naszych mini-lanparty, siada sobie na kanapie z klawiaturą bezprzewodową którą kładzie obok, a myszką zasuwa po nodze wyłożonej na stolik naprzeciwko. Tak się składa, że tłucze nas wszystkich za każdym razem niemiłosiernie. Wiem. Ja to widziałem a i tak nie mogę uwierzyć.

  7. kapa mi chodzi o pełne wsparcie tak żeby w każdej grze a przynajmniej fps można było wybierać czy grasz myszką czy padem tym bardziej że nie potrzeba wprowadzania nowych modeli konsol wystarczy drobna zmiana oprogramowania. To czy lepiej gra się padem czy myszką jest kwestią przyzwyczajenia sam dużo grałem w GoW na xboxa i mam za sobą wiele gier na PC, moim zdaniem myszka jest lepsza ale to tylko moje zdanie. Nie chodzi o to co tak naprawdę jest lepsze tylko o to że można byłoby wybrać rodzaj sterowania to znaczy jak ktoś chce padem gra padem a jak ktoś woli klawiaturę i myszkę to jego sprawa. Zawsze możliwość wyboru jest lepsza niż jego brak.

  8. W pełni się zgadzam z tobą, że powinni dawać możliwość wyboru między combem klawiatura+mysz i padem. Poza tym denerwuje mnie niemożność zmiany obłożenia przycisków w większości gier. Trzeba korzystać z ustalonych schematów. Chciałem tylko zaznaczyć, że sterowanie na padzie nie jest nienaturalne, bo to zależy od preferencji. Chciałem też powiedzieć, że możliwość podłączenia klawy i myszy jest dana w przypadku ps3. Czemu developerzy z tego nie korzystają naprawdę nie mam pojęcia. Xbox też przyjmuje klawiaturę (do pisania wiadomości np), któryś klawisz odpowiada za guide buttona, więc jestem pewien ze można by takie sterowanie bezproblemowo wdrożyć też na XO.

  9. Dobrym rozwiązaniem było by stworzenie kontrolera podobnego do Wii od jakiegoś czasu chodzą słuchy o pracach nad takim wynalazkiem na maszyneki Sony i Microsoft świetnie by nadawał się do nowych FPP. A argument że pad nadaję się strzelanin jest trochę nie trafiony taki kontroler jest stworzony do mordobicia ,platformówek podobnie jest z joystickiem pograsz na nim tylko w symulatory a na kierownicy w samochodówki.

  10. Mnie lepiej gra się na padzie we wszystkie gry poza RTS-ami. Bo o ile myszka jest faktycznie precyzyjnym urządzeniem, o tyle klawiatura do gier pasuje jak pięść do nosa. Ostatnio zacząłem grać w L4D na PC – to moja pierwsza strzelanka na tej platformie od chyba 5 lat. . . ile sie musze nagimnastykować, żeby kucnąć, to jest dramat. Musialem przestawic kucanie z ctrl na shift, bo bym się w życiu nie przyzwyczaił ;)BTW, Mal – dawaj GamerTaga 😛 Masz Gearsy? 🙂

  11. ale co z grami fps w trybie multi na konsoli która dawałaby wybór między klawa/mysz kontra pad. oczywiście Ci z myszkami pewnie lepiej by napierali, choćby o ten ułamek sekundy napewno lepiej, a każdy wie ile to jest ułamek sekundy w grach sieciowych 😉

  12. Swoją drogą, żeby nie było, że jestem wojującym zwolennikiem myszki i klawiatury. O ile w „Mirror’s Edge” lepiej się steruje myszką i klawiaturą na PC (BTW – wiedzieliście, że ME chodzi na Unreal Engine?), to w „Assassin’s Creed” na PC najwygodniej grało mi się. . . padem. Z resztą padem w „ME” też nie jest najgorzej – naprawdę zdążyłem się przyzwyczaić. Ile byśmy kilobajtów tekstu nie wygenerowali sprawa sprowadza się do wolności wyboru. Taką mamy – teoretycznie – na PC ale w obliczu nędznych konwersji z konsol różnie to bywa. Dlatego optuję jednak za możliwością grania co najmniej myszką (w drugiej ręce mogę mieć przyciski pada) na konsoli. Napiszę jeszcze raz wyraźnie – możliwością! 🙂

  13. Trzeba rozgraniczyć sprawę jasno i pozielic gatunki gier pomiędzy dostępne możliwości sterowania, pady, kierownice, myszki, klawiatury, wszytsko to ma jakies wady. Prawda jest taka ze większość graczy na świecie najchętniej podłączyła by wiimote do ps3 i stworzyła w ten sposób system idealny, niestety obie firmy wybrały osobne drogi rozwoju idei konsoli i każda z nich będzie usilnie dążyć w swoją stronę. Nam pozostaje kompromis jakim jest myszka+klaw podłączone do solidnego PC ( mówię tu o FPP) bo scena progamerska na konsolach nie istnieje i nie ma w tym nic dziwnego bo to troche tak jak by piłkażom kazano grać w baletkach i goglach pływackich. Nawet prawdziwy maniak i masochista grający na swojej konsoli w coda dzień w dzień nie ma szans w starciu z casualowym graczem, który zasiadł do coda przed swoim PC dzisiaj wieczorem.

  14. Nawet prawdziwy maniak i masochista grający na swojej konsoli w coda dzień w dzień nie ma szans w starciu z casualowym graczem, który zasiadł do coda przed swoim PC dzisiaj wieczorem.

    Oj zdziwiłbyś się. Z padem w ręku co prawda w FPS-ach nie można wyczyniać takich cudów (CoD-ów? ;)) jak z myszką, ale są tacy wymiatacze, którzy niejednemu pecetowcowi pokazaliby, gdzie może sobie wsadzić ten swój magiczny zestaw 😉

  15. Nie ma mowy zeby ktos na padzie mial szanse z nawet srednio grajacymi na myszce, nie ta szybkosc celowania nie ta precyzja. Dla mnie to nawet nie ma o czym dyskutowac.

  16. Co do celnosci, trzeba przestac mierzyc innych z gory. I pogodzic sie z faktem, ze sa skille ktorzy spokojnie mogli by sobie poradzic z graczami na klawiaturze.

    • Co do celnosci, trzeba przestac mierzyc innych z gory. I pogodzic sie z faktem, ze sa skille ktorzy spokojnie mogli by sobie poradzic z graczami na klawiaturze.

      Może i są ale nigdy sie o tym nie przekonamy bo sprytne firmy rozdzieliły multiplayer dla PC i konsol żeby przypadkiem nikomu siedzącemu na kanapie nie stała sie krzywda. . . chciałbym zobaczyć kogoś z padem grającego w quakelive.

  17. Ja się zastanawiam w ile FPSów na konsolach grali ci, którzy najgłośniej krzyczą o ich trywializowaniu : ). Popatrzmy na takie Orange Box – totalna trywializacja i uproszczenia. . . No nawet Deus Ex udało się na PS2 przenieść bez większych zgrzytów (nawet nie wspominam o możliwości podpięcia w tej grze myszy i klawiatury, bo kilku osobom mógłby się światopogląd załamać). Jak już kilka osób wspomniało – wszystko to jest kwestią wprawy i ogrania. Tyle.

  18. twilitekid, tu nie chodzi o to, ze gry sa prostsze, bo steruje sie nimi padem, ale o prezycje i szybkosc reakcji. W fpsach pad NIGDY nie pokona myszy plus klawiatury, tak samo jak pro evolution czy nba2k9 , klawaitura NIGDY nie pokona pada. Kazde urzadzenie jest zaprojektowane do konkretnych gier. to tak samo jak bys mial pic wode z plaskiego talerza zamiast szklanki, niby sie da pic, ale to nie ta wygoda i precyzja. JA wiem ze moge sie nauczyc i ‚doskonale’ pic z talerza, ale po co ? skoro o wiele latwiej jest uzyc szklanki. . Myslisz ,ze dlaczego producenci dodaja mnostwo ulatwien do konsolowych fpsow? (np auto aim ) ano po to, by mozna bylo komfortowo celowac ;]Nie rozumiem dlaczego producenci konsol, tak bardzo lekcewaza graczy. . mam wrazenie, ze wg nich gracz nie powinien miec w niczym zadnego wyboru, (bo przeciez decydowanie to bardzo trudna sprawa!) a o wszystkim co jest lepsze/gorszcze powinni decydowac oni. smutne to jest.

  19. Tak więc jak już będziecie mieć te swoje klawiatury i myszki do X-360 to wyzywam was na pojedynek w każdą gre na X-360. Ja będę grał na tym złym, niewygodnym i brzydkim PADZIE, gwarantuje, że nie macie szans, a we Frontlines: Fuel of War to nawet nie będę do was strzelał tylko rozprawie się z wami kolbą a plansze na których się gra na Live są naprawde ogromne jak np. OIL FIELD albo SOLAR FARM są i inne troszkę mniejsze. Jest to najlepsza gra na LIVE, najbardziej realna. CoD, BBC, i inne to gry dla małych dzieci, mam na myśli Live. Tak więc mogę z klawiaturowcami i myszakowcami zawalczyć, Ja padowy degenerat. Pozdrawiam

  20. CoD, BBC, i inne to gry dla małych dzieci, mam na myśli Live.

    BBC rządzi! 😛

    Myslisz ,ze dlaczego producenci dodaja mnostwo ulatwien do konsolowych fpsow? (np auto aim )

    No i poza auto aimem, to gdzie jest to mnóstwo? Gdzie jest to upraszczanie i trywializowanie? Bo ja, konsolowiec-debil, grający na padzie – urządzeniu dla półmózgich inwalidów jakoś nie dostrzegam tej sterty ułatwień. Czekam więc aż ktoś z Was – jaśnie oświeconych pecetowców, mistrzów klawiatury i myszy, na przykładach przedstawi mi uproszczenia, występujące w konsolowych FPS-ach. A auto aim też nie pojawia się wszędzie.

    • No i poza auto aimem, to gdzie jest to mnóstwo? Gdzie jest to upraszczanie i trywializowanie? Bo ja, konsolowiec-debil, grający na padzie – urządzeniu dla półmózgich inwalidów jakoś nie dostrzegam tej sterty ułatwień. Czekam więc aż ktoś z Was – jaśnie oświeconych pecetowców, mistrzów klawiatury i myszy, na przykładach przedstawi mi uproszczenia, występujące w konsolowych FPS-ach. A auto aim też nie pojawia się wszędzie.

      czemu nie czytasz calych moich postow? Po co ta cala Twoja nadinterpretacja i ten sarkazm? Mysle, ze nie ulatwi to dyskusji 🙂 napisze po raz 3. Chodzi mi o to, ze kazde urzadzenie do grania (joy, pad,klawiatura, mycha) jest stworzone do innego typu gry. Na urzadzeniu X gra sie lepiej w pozycje z gatunku Y, a na urzadzeniu Z gra sie lepiej w gatunku Q. jesli ktos twierdzi ze pad jest idealny do fpsow, to jest ignorantem. ps. bawi mnie, to , ze jesli neguje pada jako urzadzenie idealne do fps, to musze byc ‚oswieconym pecetowcem’, ktory nienawidzi konsol 😀 Ciebie siergiej, bym jako jedna z ostatnich osob, posadzal o takie szufladkowanie. edit. wujekz alez Ty skromny 😀

  21. Nofink – ależ ja nie twierdzę, że pad jest idealny do FPS-ów. Ba, nie twierdzę nawet, że jest lepszy od tandemu K+M, bo doskonale sobie zdaję sprawę z tego, iż tak nie jest – choć osobiście wolę grać na padzie, bo jest mi wygodniej – siła przyzwyczajeń. Aczkolwiek sądzę, że przynajmniej 50% tego, jak ktoś gra w strzelanki, to jego skill, a nie urządzenie, którego używa do poruszania postacią I tak samo w drugą stronę – żeby grać w Devil May Cry na klawiaturze trzeba mieć sporo samozaparcia, żeby sobie palców nie połamać, ale jak ktoś dojdzie do odpowiedniej wprawy, to przejdzie grę na Dante Must Die, wszystkie misje zaliczając na ocenę S. I nie jednemu konsolowcowi szczęka z wrażenia opadnie na ten widok. I dlatego denerwuje mnie ciągłe pisanie o tym, jak to konsolowcy mają łatwiej, ileż to nie dostają uproszczeń. Niedługo dojdzie do takiego kuriozum, że jakiś valhallowy pecetowiec nagle odkryje, że do konsol dołączane są pady ze specjalnym przyciskiem, pozwalającym na natychmiastowe obejrzenie zakończenia. Nawet w Viva Pinata. Dlatego chciałbym się dowiedzieć, co to są za uproszczenia, które pojawiają się w konsolowych FPS-ach. Auto-aim już był, ja czekam na kolejne. Broń Boże nie chodzi mi o to, żeby deprecjonować pecetowców, czy udowadniać, ze konsole to jedyna słuszna droga. Ba, sam ostatnio wróciłem do grania na PC, po chyba pięcioletniej przerwie. Po prostu chciałbym, żeby zatwardziali blacharze przestali żyć z klapkami na oczach (nie tyczy się to wszystkich i nie piję do Ciebie Nofink, ale już niejeden taki spryciarz się na V pojawił), przez które uznają konsolowców za idiotów, graczy drugiej kategorii, dla których dwa przyciski na myszce (i rolka! Jezus Maria!) to już jakiś kosmos nie do ogarnięcia.

  22. No ale przecież wiadomo, że klawiatura „ma więcej guzików”, dlatego gry na PC są bardziej skomplikowane : ). Przynajmniej takie wnioski wysuwa kolega kwant.

  23. siergiej, przepraszam, ale jeżeli Twój GamerTag jest taki jak tu nick to Ty nigdy BBC nie miałeś w napędzie, więc dlaczego piszesz, że „BBC rządzi”?a tak to masz rację, niestetyLudzie grajcie w co chcecie i jak chcecie, ale nie piszcie, że coś jest lepsze a coś gorsze, bo to jedynie są wasze osobiste wnioski, to co pasuje jednemu nie znaczy, że musi być od razu NAJ. . . , bo to źle świadczy tylko o was samych. Tylko rywalizacja między MYCHĄ a PADEM na LIVE może dowieść co faktycznie jest lepsze, oczywiście mam na myśli gry TYLKO na X-360

  24. To, że gry nie mam zapisanej pod moim GT nie znaczy, że w nią nie grałem. Dżizaz, co za czasy, człowieka nawet za pośrednictwem konta na XBL inwigilują 😉

  25. Ja mam pytanie do kogos, kto ostatnio gral w ta sama gierke na pc i konsoli. A mianowicie ktora wersje uwaza za latwiejsza, jezeli w obu mozna byloby sterowac za pomoca myszki? Wiem ze to bedzie subiektywne, ale chodzi mi o to w ktorej wersji przeciwnicy szybciej mierza np, czy tez celniej strzelaja, wiedzielibysmy czy sa jakies ulatwienia czy nie.

    • Ja mam pytanie do kogos, kto ostatnio gral w ta sama gierke na pc i konsoli. A mianowicie ktora wersje uwaza za latwiejsza, jezeli w obu mozna byloby sterowac za pomoca myszki? Wiem ze to bedzie subiektywne, ale chodzi mi o to w ktorej wersji przeciwnicy szybciej mierza np, czy tez celniej strzelaja, wiedzielibysmy czy sa jakies ulatwienia czy nie.

      mi osobiscie na padzie latwiej sie gra we wszystkiei gry sportowe, i wiekszosc gdzie jest widok z perspektywy 3 osoby (chociazby Assasins Creed), myszka+klawiatura we wszystkich fpsach. grale w obie wersje GoW i na myszce gralo mi sie o wiele latwiej. . . Za to w AC , lepiej mi sie gralo na padzie :)czytajac fora, mozna natknac sie na opinie, ze w mirrors edge, przyjemniej sie gra na myszce. Jak widac wszystko zalezy od gry.

      Aczkolwiek sądzę, że przynajmniej 50% tego, jak ktoś gra w strzelanki, to jego skill, a nie urządzenie, którego używa do poruszania postacią

      sproboj wygrac jakikolwiek turniej klanowy chociazby w Americas Army, czy Quake Wars grajac na padzie. To jest niemozliwe 🙂 niestety czy stety, sprzet podczas meczy, ma spore znaczenie (choc oczywiscie nie decydujace)

  26. o choroba, siergiej, ja nic nie chce udowadniać, Ja po prostu twierdzę, że BBC nie miałeś w napędzie swojej konsoli, może grałeś np. u kolegi. Natomiast miałeś w swoim napędzie 30 gier z czego ok. połowy grałeś na Live a ostatnio 18 stycznia 2009 w dwie gry, a to że zgodziłeś się na takie a nie inne ustalenia dołączając do XBL to nie moja wina, po prostu nie jesteś anonimowy w sieci. Pozdro

  27. To samo zdziwienie ogarnęło mnie gdy, po przejściu Resistance odpaliłem drugą część i zawitałem ‚for fun’ na mutli. . . w jednym meczu zdobyłem 2 fragi. Czym prędzej po meczu przełączyłem się do singla, żeby ograć się z tytułem 🙂

  28. Turnieje to nieco inna bajka – to juz jest profesjonalny poziom, gdzie graja roboty i sprzęt zaczyna mieć naprawdę dużą rolę. Przyjść na taki turniej z padem to jak wyjść na Wembley w sandałach – możesz być totalnym wymiataczem, ale na tym poziomie już pewnych barier nie przeskoczysz (tak wiem, jakiś Brazylijczyk 60 lat temu grał w piłkę boso i strzelał mnóstwo bramek. Wyjątek od reguły ;]). Tak samo rozgrywki w większość bijatyk gra sie na automatach, bo jakbyś przylazł z padem to by Cie smiechem zabili. Ale społeczność Valhalli stanowią w zdecydowanej większości osoby, którym kariera w e-sporcie nie grozi, jest to poziom czysto amatorski, gdzie grając na padzie wcale nie odstaje się tak bardzo od KM-owców moim zdaniem 🙂

  29. Dorzuce swoje 3grosze jako osoba, ktora przesiadla sie na konsole jakies 1,5 roku temu i nie wyobrazala sobie grania w FPP czyms innym niz klawiatura+mysz. Dodam ze pierwszego blaszaka zakupilem pod koniec 1995 roku, wiec w gry FPP gralem przy pomocy k+m jakies 10 lat (poczatkowo nawet sama klawiatura). Musze przyznac, ze o ile gra padem w wiele gatunkow gier (vide: rajdy, sportowe) juz nawet dla niezbyt wprawionego gracza bywa wygodniejsza, to w przypadku gier FPP osiagniecie zadowalajacych rezultatow zajelo mi naprawde sporo czasu. W chwili obecnej z czystym sumieniem moge powiedziec, ze wole grac padem, ale jeszcze 2 lata temu sam bym w to nie uwierzyl. Co prawda przesiadka na pada wymagala sporo samozaparcia i kosztowala mnie troche nerwow, ale napewno bylo warto, chocby po to zeby walnac sie na kanapie przed TV i zagrac w ulubiona gierke :)Natomiast co do mozliwosci wyboru typu sterowania w grach (pad lub k+m), to chetnie bym widzial wiecej tytulow na PS3 takich jak UT3 bo EPIC pokazal ze jest to jak najbardziej wykonalne. Z rozmow ze znajomymi wiem, ze gdyby wszystkie gry mialy obsluge k+m to wielu z nich chetnie zamieniloby swoje blaszaki na konsole.

    • Co prawda przesiadka na pada wymagala sporo samozaparcia i kosztowala mnie troche nerwow, ale napewno bylo warto, chocby po to zeby walnac sie na kanapie przed TV i zagrac w ulubiona gierke 🙂

      ja od czasu do czasu pogrywam w quake wars , grajac na myszy i gapiac sie w 46′ tv 😛 na pc tez sie da 😀

      atomiast co do mozliwosci wyboru typu sterowania w grach (pad lub k+m), to chetnie bym widzial wiecej tytulow na PS3 takich jak UT3 bo EPIC pokazal ze jest to jak najbardziej wykonalne. Z rozmow ze znajomymi wiem, ze gdyby wszystkie gry mialy obsluge k+m to wielu z nich chetnie zamieniloby swoje blaszaki na konsole.

      otoz to. . . z technicznego punktu widzenia to zaden problem ;/

Skomentuj Adam Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here