Wyłączając koklusz, trzęsienia ziemi i chorobę wściekłych krów! Za całą resztę odpowiedzialne są gry. Młodzież zabija się w szkołach przez brutalne produkcje (jakoś nikt nie zapyta skąd mają prawdziwą broń!). Gry pokroju GTA dają młodzieży zły przykład itd. Ale tego z pewnością nie wiedzieliście – poziom piłkarzy w Wielkiej Brytanii byłby znacznie wyższy gdyby cytuję: …wyrzucić z domów wszystkie Playstation, Xboksy i gry. Taki pogląd wyraził bramkarz West Ham United Robert Green na łamach prestiżowego The Guardian. Rozumiemy, że Anglia nie dostała się do finałów Euro 2008 co spowodowało rozpacz i traumę w narodzie, ale to już chyba lekka przesada!
Ale to nie wszystko Green dodaje: …inne kraje np. Argentyna czy Brazylia potrafią wystawić zawodników światowej klasy, ale tam dla futbolu często nie ma alternatywy… Green kontynuuje strzelistą myśl: ...dla kontrastu, my żyjemy w kraju wielu wyborów…No dobrze wystarczy tych cytatów.
Generalnie bramkarz WU wini gry wideo i gnuśne konsumpcyjne społeczeństwo za zły poziom futbolu w Zjednoczonym Królestwie! Nieco kontrowersyjna wypowiedź Greena nie spotkała się ze zbytnim zrozumieniem ze strony dziennikarzy liberalno-lewicowego Guardiana.

Podobna dyskusja wybuchła parę miesięcy temu. Wtedy oskarżano gry pokroju FIFY i PES’a, że odciągają brytyjskich nastolatków od prawdziwego boiska.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

14 KOMENTARZE

  1. Sfrustrowal sie biedny Brytol ;] A ja, smiejac sie, moge napisac tylko, przechodzace powoli do historii slowa:-Anglia!-Co?-EURO!

  2. Nie awansowali do nadchodzacych w przyszlym roku Mistrzostw Europy. Obydwie Irlandie, Walia i Szkocja z reszta tez nie, tak wiec „Z Wysp Brytyjskich do Euro 2008 awansowali tylko Polacy:>”

  3. A faktycznie wtopili z Chorwacją. Średnio się piłką nożną interesuję prawdę mówiąc. To, że nasi się dostali dowiedzialem sie z TVN 24 dopiero. Marny ze mnie kibic.

  4. Dobre. Może ten gość nie wie że to on jest piłkażem i jeżeli ktoś tu zawalił to właśnie on i jego koledzy a nie gry. A podążając jego infantylnym tokiem myślenia gdyby nie gry to byli by dużo lepsi od niego i on grałby w jakimś 4 ligowym zespole więc powinien dziękować wszystkim twórcą gier za obecną sytułację. W naszym kraju jak nasi nie awansują to winny jest zawsze trener którego oczywiście się zmienia a nie jakieś gry. Ps bardzo chciałbym zobaczć minę małego chłopca któremu tatuś z wściekłości na angielską reprezętację wywala PS3 albo X360 bo to w końcu wina gier tak samo jak aids bomba atomowa i wszystkie zarazy jednym słowem samo zło. . .

  5. a pomyśleliście, że może ten nijaki sportowiec i jego koledzy z drużyny słabo grali na boisku właśnie ze względu na gry, bo zamiast rano wstawać by sobie pobiegać i potrenować spali do późnego popołudnia, gdyż całą noc spędzali na graniu właśnie w gry na konsolach i pc?

  6. Zamknijmy szkoły, uniwersytety, spalmy sklepy i kina, zlinczujmy dziennikarzy i redaktorów, rozgońmy aktorów i reżyserów. Zburzmy kościoły i teatry. A co, idzimy dalej – zburzmy domy i bloki. Jak już doprowadzimy do tego ogólnonarodowego szczęścia, to zasiejmy wszędzie trawę, namalujmy białe pasy, a z ze zgliszczy zmontuje się jakieś bramki. Wtedy żadne nieodpowiedzialne zajęcie nie będzie nikogo odciągać od prawdziwie pięknej piłki.

  7. * nakokubaTrzeba zlikwidować wszystkie poruszające się samochody – przecież przez nie, nie używamy nóg do chodzenia!

    Do chodzenia? Do grania w piłkę nożną!

  8. Myślę że szacowny bramkarzyna jak większość sportowców uważa że jego dyscyplina jest „resortem siłowym” w państwie i dlatego wszyscy powinni się jej poświęcić. No cóż, jaki bramkarz takie Euro mają.

  9. Swoja droga przez takie samochody wiekszosc ludzi naprawde nie uzywa nog do chodzenia. Czesto widuje osoby, ktore po przebiegnieciu 200 metrow lapia zadyszke. Smieszne :)Nie wolno z niczym przesadzac.

  10. Jasne, ze nie kazdy ma byc sportowcem, ale przez to ze potrzebe rywalizacji mozna dzisiaj latwiej spelniac przy kompie, bo mozna grac online, ilestam mniej talentow pewno bedzie. Dodatkowo gry sa coraz bardziej efektowne, wiec. . . Wiec to co mowi nie jest wcale takie glupie. . .

  11. dziwne że nie wspomniał że składy drużyn Premiership to często w 80% obcokrajowcy. Anglicy powoli zapominają jak się gra w piłkę, bo robią to za nich emigranci. Jako jeden z niewielu krajów tych liczących się w historii futbolu, mają za trenera reprezentacji obcokrajowca. Jak się nie chce spojrzeć prawdzie w oczy to i nawet konsola będzie winna takiemu stanowi rzeczy.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here