Analitycy lubią bawić się liczbami i przewidywać przyszłość rynków. Nie inaczej jest z branżą gier wideo. Tym razem w szklaną kulę zajrzeli pracownicy Venture Beat, którzy twierdzą, że do 2014 roku konsola Nintendo Wii znajdzie aż 154 miliony fanów i tym samym stanie się największym hitem branży elektronicznej rozrywki w historii. Jak na razie palmę pierwszeństwa dzierży Playstation 2, które na dzień obecny ma w swoim portfolio wzbudzającą szacunek liczbę około 140 milionów sprzedanych sztuk i jest prawdziwym liderem sprzedaży. Oczywiście nadal możemy znaleźć na sklepowych półkach starszą konsolę od Sony i Venture Beat uwzględnia ten fakt w swoich analizach. Mimo to analitycy przewidują, że właśnie za pięć lat Wii wysunie się na prowadzenie.

Zwracają też uwagę na fakt (posiłkując się danymi NPD) iż w pierwszych 26 miesiącach od premiery na rynku amerykańskim Nintendo Wii sprzedało się w 17.5 milionowym nakładzie. Sony Playstation 2 w pierwszych 26 miesiącach znalazł 15.9 miliona użytkowników. Przy okazji podano też jak radziły sobie najnowszy sprzęt od Sony – w pierwszych 26 miesiącach PS3 sprzedało się w nakładzie 6.8 miliona sztuk. Podobny wynik osiągnął swego czasu GameCube.

Wii będzie także liderem w samej stajni Nintendo i pobije największy dotychczasowy sukces firmy – ośmiobitowego NES’a, który osiągnął wynik 61 milionów sprzedanych sztuk.

Nas jednak bardziej interesuje, czy Playstation 2 nadal będzie w sprzedaży za te kilka lat. Wydaje się to bardzo prawdopodobne, a więc czapki z głów.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

15 KOMENTARZE

  1. Zwracają też uwagę na fakt (posiłkując się danymi NPD) iż w pierwszych 26 miesiącach od premiery na rynku amerykańskim Nintendo Wii sprzedało się w 17. 5 milionowym nakładzie. Sony Playstation 2 w pierwszych 26 miesiącach znalazł 15. 9 miliona użytkowników

    Nie rozumiem, kto utrzymuje tych „analitykow”, że mogą pisac takie bzdury. Po co daja takie porownania, skoro ceny obu konsol sa do siebie nieproporcjonalne. W zasadzie mozna wymienic jeszcze kilka idiotyzmow sugerowanych przez tych analitykow. Dwa rozne targety obu konsol, technologiczna zywotnosc, inne czasy konsumenckie itd.

  2. 10% przewagi, tak? 10% * 154 to 15,4. 154 – 15,4 to 138,6, czyli mniej niż PlayStation 2 ma sprzedanych egzemplarzy w tej chwili. Coś dziwna ta analiza 😀

  3. hmm faktycznie z tymi 10% coś nie tak w jednym miejscu pisze tak, w innym inaczej jedyne co się wszędzie zgadza to te 154 miliony egzemplarzy. Tak czy inaczej przekaz jasny – Wii pobije wszystko. . . Choć z tym nintendo 8bit to nie wiem 😉 jakby tak policzyć nieoficjalne klony 😀 to byłoby pewnie znacznie więcej niż te 61 baniek

  4. I bardzo dobrze. Życzę Wii sukcesu. Przynajmniej coś się dzieje na rynku. Może do innych producentów konsol dotrze, że trzeba wdrażać nowe pomysły, a nie ciągle to samo tylko z większą ilością polygonów.

  5. morciba i co myślisz że co jeszcze musi się stać żeby np Sony obniżył cenę Ps3? Chyba ze 300 milionów musiałoby się wii sprzedać zanim soniarze otworzą jedno okoNiestety :(thenightmar zgadza się target targetem ale pieniądz nie śmierdzi 😉 nadal mnie zastanawia gdzie się podzieli ci Hcgamerzy z PS2? 140 baniaków i z tej puli taka mala ilość poszła w PS3? Ech to się zdziwiła Sonka

  6. Moim zdaniem Wii znokautuje przeciwników i wcale nie zdziwię się, jeżeli pobije rekord PlayStation 2. Od dawna przyglądam się kryzysowi w branży gier. Nie chodzi mi nawet o kryzys ekonomiczny, bo nadal wyniki sprzedaży napawają optymizmem. Jednak ewidentnie widać, że nowoczesne konsole miotają się w swojej tożsamości. Za czasów PlayStation 3 komunikat był jasny – masz konsolę, która odgrywa DVD. Obecnie brzmi to bardziej jak: „masz tu pudełko, co odgrywa filmy, obsłuży linuksa, łączy się z netem, można do niego podłączyć drukarkę, myszkę i klawiaturę, tylko wybierz sobie wersję z 40, 60 i 80 GB dyskiem, ale uważaj – tylko niektóre mają wsteczną kompatybilność. Możesz zgrywać fotki i zapuszczać sobie DivXy. Aha, gry też odtwarza”. Przez to moim zdaniem klient może poczuć się zdezorientowany. Poza tym producenci konsol niezauważyli tego, że promując maszyny jako set top boxy, muszą konkurować z produktami będących poza branżą konsolową. SONY promując PlayStation 3 jako tani odtwarzacz Blu-ray nie wpadło chyba na to, że będzie musialo konkurować z innymi firmami produkującymi playery tego nośnika. Cena na początku grała na korzyść PS3, ale teraz dużo lepsze playery można kupić taniej. Po co przeglądarka internetowa, możliwość podłączenia drukarki, jak lepiej robi to PC stojący już 3 kroki obok telewizora? Czasem, słuchając jak kolejni spin doctorzy S i M miotają się po wynikach NPD, wydaje mi się, że sami nie wiedzą czym handlują i komu chcą to sprzedać. Problem z enigmatycznym hardwarem to jedno, z drugiej strony jest kłopot ze współczesnymi grami, które w swoimi pędzie do technicznej doskonałości stały się często niczym więcej jak pokazem silnika graficznego. Assassin’s Creed, nowe GTA, tytuły okrzyknięte rewolucyjnymi okazały się, przynajmniej w moim odczuciu, niewarte pieniędzy i zachodu. Dodajmy do tego mechanizmy nie do ogarnięcia dla niedzielnych graczy i kilkukartkową klawiszologię, a dostaniemy przysłowiowego sojowego klopsa. Na tym tle Wii okazuje się jedyną konsolą, która sprzedaje dokłądnie to czym jest – maszynę do gier telewizyjnych. Internet i fotki to miły dodatek, ale główny nacisk idzie właśnie na gry – ich dostępność i prostotę w obsłudze. I wszyscy to łykają. Co mnie akurat cieszy niezmiernie, bo Nintendo doskonale odczytało moje myśli i dostarczyło konsolę stworzoną pod moje casualowe gusta. 🙂

  7. Czy post #9 to dowcip?

    . . . z drugiej strony jest kłopot ze współczesnymi grami, które w swoimi pędzie do technicznej doskonałości stały się często niczym więcej jak pokazem silnika graficznego.

    Nawet jeśli GTA IV, AC, czy inny CoD5 to niezbyt innowacyjne tytuły, w stosunku do stosów chłamu z Wii, gry z PS3/XO to prawdziwa oaza jakości. Przecież oprócz gier first-party, na konsole Nintendo nie ma praktycznie nic godnego uwagi (nie wspominając już o czymś godnym zakupu konsoli).

    SONY promując PlayStation 3 jako tani odtwarzacz Blu-ray nie wpadło chyba na to, że będzie musiało konkurować z innymi firmami produkującymi playery tego nośnika.

    Sony promuje PS3 jako konsolę do gier, a możliwość odtwarzania to dodatek, którym nie może się pochwalić konkurencja.

    Po co przeglądarka internetowa, możliwość podłączenia drukarki, jak lepiej robi to PC stojący już 3 kroki obok telewizora?

    Lepiej? W jakim sensie, bo jak dla mnie wyższość PC nad PS3 z klawą i myszką to fikcja.

    Czasem, słuchając jak kolejni spin doctorzy S i M miotają się po wynikach NPD, wydaje mi się, że sami nie wiedzą czym handlują i komu chcą to sprzedać.

    I tu się grubo mylisz, bo o ile Nintendo przoduje w sprzedaży sprzętu, w kwestii software’u to właśnie ta firma miota się po listach przebojów (nie licząc bundle packów z oczywistych względów).

    • Czy post #9 to dowcip? Nawet jeśli GTA IV, AC, czy inny CoD5 to niezbyt innowacyjne tytuły, w stosunku do stosów chłamu z Wii, gry z PS3/XO to prawdziwa oaza jakości. Przecież oprócz gier first-party, na konsole Nintendo nie ma praktycznie nic godnego uwagi (nie wspominając już o czymś godnym zakupu konsoli). Sony promuje PS3 jako konsolę do gier, a możliwość odtwarzania to dodatek, którym nie może się pochwalić konkurencja. Lepiej? W jakim sensie, bo jak dla mnie wyższość PC nad PS3 z klawą i myszką to fikcja. I tu się grubo mylisz, bo o ile Nintendo przoduje w sprzedaży sprzętu, w kwestii software’u to właśnie ta firma miota się po listach przebojów (nie licząc bundle packów z oczywistych względów).

      Post nie mial być dowcipem, ale cieszę się, jeżeli dzięki niemu na twojej twarzy pojawił się uśmiech. Śmiech to zdrowie – nigdy o tym nie zapominaj. W sprawie sprzedaży softu, odsyłam Cię do wyników sprzedaży. Rozumiem, że obsługa googla nie jest łatwa, więc slużę linkiem http://www.gamasutra. com/view/feature/3906/npd. . .php?page=2 . Nintendo w roku 2008 sprzedało na swoich platformach 49% softu natomiast WIi może się pochwalić tie ratio na poziomie 6 gier na konsolę. Czyli bardzo dobrym. 32% przypadło Sony i 19% Microsoftowi. Rozumiem, że liczby nie muszą Cię przekonać. W końcu tobie wydaje się inaczej. . . Drukarka i internet sprawują się lepiej w PC, bo już tam są. I naprawdę lepiej działają. . . Co do tego jak promuje swoją konsolę SONY – widocznie oglądamy inne reklamy i czytamy inne wypowiedzi pracowników tej firmy. Natomiast co do wartościowego softu – rozumiem że popierasz swoje zdanie praktyką i ograłeś chociaż kilka tytułów na Wii i żadna Ci się nie podobała? Czy sugerujesz się wyrokiem Metacritics? Najpopularniejsza konsola od zawsze dostaje najwięcej szrotów, ale twierdzenie, że an Wii nie ma w co grać może pochodzić tylko od osoby, która tą konsolę widuje tylko w pudełku w Saturnie.

    • Czy post #9 to dowcip?

      Liczba rekomendacji pod tamtym postem swiadczy ze to nie jest dowcip, a dosc chlodna i logiczna analiza tego co sie dzieje na rynku.

      Nawet jeśli GTA IV, AC, czy inny CoD5 to niezbyt innowacyjne tytuły, w stosunku do stosów chłamu z Wii, gry z PS3/XO to prawdziwa oaza jakości.

      No tak. . . kolejny 15stolatek sliniacy sie na widok grafiki powalajacej na kolana. . . Szkoda tylko ze grac w to nie idzie. Poza tym lekko nie trafiles z tym CoD5 – bo ten tez ukazal sie na Wii. . . moze pora zapoznac sie z tematem zamiast powtarzac bzdury po innych?

      Przecież oprócz gier first-party, na konsole Nintendo nie ma praktycznie nic godnego uwagi (nie wspominając już o czymś godnym zakupu konsoli).

      No z jakiegos powodu ludzie kupuja ta konsole. Moze powinienes zapoznac sie z biblioteka gier na Wii? Na ta konsole jest naprawde mnostwo swietnych gier. . . Czasu nie starcza zeby zagrac we wszystko co czlowiek chcial.

      • Na ta konsole jest naprawde mnostwo swietnych gier. . . Czasu nie starcza zeby zagrac we wszystko co czlowiek chcial.

        zdecydowanie popieram – ponieważ mam Wii od premiery w Europie, mogę zdecydowanie potwierdzić, że tytułów godnych uwagi jest naprawdę mnóstwo, na tyle dużo, że nie ukończyłem jeszcze gier, które posiadam, że o premierowych tytułach nie wspomnęnie podaję nazw, ponieważ to kwestia gustu, ale naprawdę jest w czym wybierać i jeśli ktoś jest ciekaw, bez problemu znajdzie coś dla siebie (gamerankings jako lista wydanych tytułów daje radę, oceny to tylko wskazówka, nie wyrocznia)

  8. I tu się grubo mylisz, bo o ile Nintendo przoduje w sprzedaży sprzętu, w kwestii software’u to właśnie ta firma miota się po listach przebojów (nie licząc bundle packów z oczywistych względów).

    Czy sądzisz, że dolary zarobione na bundle packach są dla N jakieś gorsze od tych które zarabiają na zwykłych grach ? Myślisz,że wkładają je do oddzielnej przegródki w kasie żeby nie pobrudziły tych „czystych” ?Jak sądzisz ile kosztuje N zrobienie np kierownicy do Mario Kart? Przecież taki kawałek plastiku to by można było dodawac do „Pani Domu” za 2,50 pln. No to może z drugiej strony – WiiFit (czyli po prostu połączone 4 wagi elektroniczne). Cena około 350pln ! Do tego przestarzała technologicznie w porównaniu z next-genami konsola od początku sprzedawana za prawie 1000pln. W jakich ilościach to chyba nie muszę pisac. . . nieposiadająca żadnego dysku twardego, Blue-Ray’a. . . nie odtwarzająca nawet DVD !To co robi N to po prostu mistrzostwo świata.

  9. Mialem PS2, teraz mam PS3, mam zamiar kupic jeszcze PSP i PS2 bo nie przeszedlem wielu gier z tej konsoli a zaluje ze ja sprzedalem. Jestem wierny marce i nie chce slyszec o Wii czy innych badziewach. A to pudlo od Nintendo osiagnelo taka sprzedaz bo to ciekawostka, cos nowego. Nowy sposob rozrywki dla niedzielnych graczy.

  10. niedobrze mi jest jak po raz kolejny czytam takie przepychanki, może ktoś z Was szanownych „hardkorowców” w końcu zrozumieć że nie każda konsola jest dla każdego? Tak przy okazji proszę napiszcie mi ktoś wreszcie co to znaczy „gracz hardkorowy”, nie wierzę, powtarzam nie wierzę że wy wszyscy gracie po 5-6 godzin dziennie (hmm a czy to już definiuje hardkorowca?), znam wiele osób związanych z rozrywką elektroniczną, telewizją itp, to są normalni ludzie którzy lubią sobie pograć w to i owo, czasem dłużej czasem krócej oni są tymi tzw „casualami” ? czy granie na pcecie w HL2, RA3 i posiadanie Wii powoduje że wpadam do którego worka ?kiedyś była wojna spectrum-atari-commodore, potem amiga-ST, potem amiga-PC, nadal jest Windows-Linux, konsole-srole, echh nigdy się to nie skończy

Skomentuj Grzegorz Stańczyk Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here