Ubisoft w końcu oficjalnie zapowiedział drugą odsłonę przygód Asasyna. W AC2 zagramy już w okolicach gwiazdki, a platformami docelowymi są „konsole obecnej generacji”, a więc Xbox 360 oraz Playstation 3. Niestety ani słowem nie wspomniano o ewentualnej, pecetowej wersji. Wiemy już od pewnego czasu, że w Assassin’s Creed 2 wcielimy się w młodzieńca o imieniu Ezio. Nasz bohater jest potomkiem potężnego, arystokratycznego włoskiego rodu. Rodzina biednego Ezio padła ofiarą politycznych machinacji innych możnowładców. Ezio przywdziewa zatem w idiotyczny strój będący miksem mnisiej szaty i kostiumu rodem z komiksów Marvela (pewnie żeby się nie wyróżniać w renesansowym tłumie).

Ubisoft twierdzi, że druga część AC jest znacznie ulepszona w stosunku do oryginału. Na gracza czekają ciekawsze misje, bogaty, otwarty świat , rozbudowana fabuła z fantastyczną intrygą. Ezio spotka na swojej drodze samego Leonarda Da Vinci, który podobnie jak „Q” z filmów o Jamesie Bondzie będzie tworzył dla głównego bohatera śmiercionośne zabawki (wybaczcie nie ja to wymyśliłem tak stwierdzili twórcy w jednej z wypowiedzi dotyczącej gry). Na naszej drodze pojawi się również autor „Księcia”, czyli Niccolo Machiavelli.

Autorzy zapewniają również, że zacytujmy: zagłębili się w oszałamiającej epoce renesansu, aby zaoferować wyjątkowe, zróżnicowane i innowacyjne doświadczenie. W tą ostatnią deklarację bardzo wątpimy po obejrzeniu nowego teasera, który towarzyszy oficjalnej zapowiedzi gry. Tak jak w poprzednim niepoważni ludzie z Ameryki (a sądziłem, że Kanadyjczycy to normalni ludzie) postanowili pobawić się w cenzora i tak jak w przypadku Człowieka witruwiańskiego i tym razem pozbawili ekhem… przyrodzenia dzieło sztuki. Ofiarą kołtuństwa Ubisoftu padł słynny fresk z Kaplicy Sykstyńskiej stworzenie Adama. Biorąc to wszystko pod uwagę myślę, że albo powinni zamknąć ten projekt, albo zatrudnić innego, mniej pruderyjnego „dyrektora artystycznego”. Na przykład kogoś z Europy. W naszym kręgu kulturowym nie obcina się penisów dziełom sztuki.

No, ale kto wie? Może to wina tego wirtualnego Animusa z AC? Może ma założoną blokadę rodzicielską?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

24 KOMENTARZE

  1. Jak zwykle nic z gry nie pokazali. . . Ezio ma być Wolverinem z XV wieku?Teraz już ma dwa ostrza. Coś mi tu „pachnie” słabo odgrzanym kotletem. . .

  2. Ubi bawi się we własną interpretację przeszłych wieków tak samo jak twórcy serii God of War fantazjują z mitologią grecką. Tylko, że Sony Santa Monica robi to po mistrzowsku jednocześnie dając graczowi niezwykle miodny, wciągający gameplay, a Ubisoft nie bardzo. Może i 15 wiek, świt Renesansu i genialny Da Vinci ze swoimi wynalazkami to bardzo dobre miejsce akcji dla takiej gry ale po premierze, AC2 zostanie rozliczony z jakości gameplay’u, a nie jego otoczki.

    • Ja przerwałem zabawę na misji zbierania flag. Stwierdziłem, że już po prostu nie mogę :/

      A osio ogląda f f f fiuutki 😛

      Nie to Ubisoft za bardzo przejmuje się „fiutkami”

  3. Po prostu do kotleta dodali surówkę (drugi ostrze?). Nawet palucha nie ma uciętego, żeby ułatwić operowanie ostrzem 🙂

  4. Na której misji? Bo takich wspaniałych zadań od kolegów po fachu mamy od groma w jedynce 😉 A może masz na myśli ogólnie „misję” zbierania wszystkich flag w tej grze?

  5. po pierwszym zbieraniu flag które bodajże zleca ten „kolega po fachu” na długi czas dałem sobie spokój z graniem 🙁 potem jeszcze próbowalem bo wydałem te cholerne 230 czy ileś tam zeta na to więc było mi szkoda nie-grać

  6. Współczuję Osio. Wydania 230zł na tą grę oczywiście współczuję. Ja pierwszy raz grałem za darmo u znajomego, który kupił też za grube pieniądze (ale jemu się AC podobał – szczęściarz), doszedłem do trzeciego zabójstwa i dałem sobie spokój. Długo, długo później kupiłem swoją kopię za marne 70zł i wiesz co? Do dziś żałuję wydania nawet takiej sumy. Wprawdzie na odsprzedaniu nie straciłem wiele, ale jednak.

  7. Już o tym inni chyba mówili, ale to naprawdę byłaby fajna gra gdyby nie było tych dla mnie idiotycznych klimatów z Animusem, pamięcią „genetyczną” i innymi bzdurami :(Dlatego do dwójki jestem nastawiony bardzo negatywnie. Bardzo

  8. Byłaby. Też tak przed premierą sądziłem. Byłem wręcz pewien, że będzie obok Mass Effect i Bioshocka trzecim killerem 2007 roku. Dwa ostatnie były a AC niestety nie dał rady. Potencjał gra miała, ale został zmarnowany i nad tym ubolewam do dziś. A po kolejnych grach Ubisoftu (Far Cry 2 i Prince of Persia) nie jestem pozytywnie nastawiony do żadnego projektu tej firmy.

  9. reklamy i zapowiedzi gier powoli przypominają obietnice przedwyborcze. . . wszystko będzie super tylko że jak już się kupi grę to pozostaje rozczarowaniew otoczkę gry i klimat nie da się grać, jak gra jest badziewiem to nawet jak by do niej dawali strój bohatera to i tak nie kupie, już tyle razy się nabrałem że teraz za każdym sprawdzam czy jest demo i jakie są opinie zanim kupie jakąś grę

  10. Far Cry 2 i Pop są świetne- jedne pokazane od zupełnie od innej strony, a drugie to bajkowy świat. Jak dla mnie czegoś się nauczyli i AC II już tak nie zwalą, choć przyznam, że w pierwszą część grało mi się bardzo dobrze. Mogą liczyć na wylansowaną markę, tylko, że już przy trzeciej części będzie za późno na odcinanie kuponów. Trzymam kciuki, kilka dobrych pomysłów (i zmian), a gra będzie hitem.

  11. Ta gra ma taki potencjał i tak pięknie go marnują. Będzie piękna katastrofa. Oczywiście nie finansowa bo pewnie tak jak jedynka będzie hiciorem wielkim. Z innej beczki. Dlaczego 31% uważa, że dobrze, że zamalowano członka?

  12. Do jedynki podchodziłem 3 razy, słownie TRZY razy. I się nie udało, powiedzenie ze do trzech razy sztuka się nie sprawdziło. 😛 Gra jest mega nuuuuuuuuuudna.

  13. Ezio przywdziewa zatem w idiotyczny strój będący miksem mnisiej szaty i kostiumu rodem z komiksów Marvela (pewnie żeby się nie wyróżniać w renesansowym tłumie).

    Bla bla bla. Identyczna wypowiedz, jak pod szersza galeria zdjec. Ludzie, to jest TYLKO gra. Po 1 primo, nie wiadomo, czy i jak – wygladalby assasyn. Rownie dobrze moglby chodzic ubrany jak „cywil”. A po 2 primo, to proponuje wyjsc na dwor, pobiegac. Get a life, bo jesli sie przejmujecie takimi rzeczami, to pora odpoczac od komputera.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here