Drugi raz mieliśmy okazję zagrać w finale przeciwko sobie na PGA [przyp. red. Poznań Game Arena], również w Quake’a 3 i tutaj w finale też wyciskaliśmy z siebie ile się dało, ale jak zwykle ‚gorszy’ bliźniak przegrywał.

Mateusz po prostu dużo lepiej gra na wielkich imprezach, Szymon troszkę gorzej. Ale co jest ważne: Zawsze staramy się grać serio, chociaż nie zawsze nam to wychodzi 😉

Zawsze graliście dla tych samych zespołów? Najpierw, z tego co mi wiadomo, było New World Order w Quake 2, jak wspominacie tamten okres?

Zawsze razem byliśmy tam, gdzie się dało. Przeważnie Sting wędrował za matem z jednej drużyny do drugiej, ale to Mateusz bardziej skupiał się na graniu, a Szymon na sprawach organizacyjnych. Pierwsze drużyny były mało profesjonalne, ale były to ekipy, w których więcej kładło się nacisk na zabawę (czyli 4fun), kontakt z przyjaciółmi itp. Teraz wszystko staje się profesjonalne i owszem, jest zabawa, satysfakcja, konkurencja i przyjaźń, ale to wszystko ciągnie już za sobą nutkę profesjonalizmu, który na pewno w niewielkim stopniu odbiera niektóre z wcześniej wymienionych epitetów.

Okres Quake’a 2? Jeden z najlepszych w naszym gamingowym życiu.Nie trudno odgadnąć do jakiej drużyny obecnie należą

Okres Quake’a 2? Jeden z najlepszych w naszym gamingowym życiu. Dlaczego? Bo tak naprawdę od Quake’a 2 wszystko się zaczęło. Niby było coś na początku z Quakeworldem, ale w całości pochłonęła nas dopiero dwójka. Oglądaliśmy sporo dem topowych graczy z tamtego okresu, takich jak Thresh, Immortal, NV-Sniper, Kuin, Vorador itp. i wzorowaliśmy się na ich stylu, bo byli to niesamowici gracze. A jeżeli chodzi już o materialną część naszej egzystencji w okresie Quake’a 2, to były to czasy, kiedy mieliśmy jeszcze bardzo dużo czasu dla siebie i mogliśmy go w większej części poświecić chociażby graniu w z botami, przechodzeniu Single Playerów itp. Poza tym, wtedy było się takim młodym i tak beztrosko patrzyło się na życie…

Później przyszedł czas Quake’a 3. Bez problemu zaaklimatyzowaliście się na nowej platformie?

Z Quake’iem 3 były problemy, jak z każdą grą. Dobrze pamiętamy okres, w którym pojawiła się wersja BETA TEST Q3, jeszcze w kafejce, w której graliśmy w Quake 2, i od której wszystko się zaczęło. Nasz znajomy (MoR-Leon) odpalił testa i nie radził sobie z botami na Nightmarze. To było coś – wielki szok i radość, że będziemy mieli dobrych przeciwników na naszym jedynym komputerze w domu. I tak to poszło dalej – gra z botami, zabawy z handicapem, wiele godzin przed komputerem, co dało efekty, które widać do dziś.

W swoim „złotym okresie” reprezentowaliście barwy takich drużyn, jak Cradle Of Agony czy Dioxide, z którymi odnosiliście same zwycięstwa. Dlaczego rozstaliście się z nimi na rzecz Team Sky?

Stare ekipy (prócz COA) istnieją do dziś, ale tylko teoretycznie, bo praktycznie nikt w nich już nie gra, ale ludzie pamiętają, ze byliśmy, ze jesteśmy. Z Cradle Of Agony (CoA) odnosiliśmy sukcesy dosyć duże, na takich małych LANikach. Później jeszcze była drużyna TMD (Tortores at Morte Dare – Kaci Odbierający Życie), z którą Matek zajął III miejsce na CGLu 2 (Cyberland Game League 2). Z dioxide graliśmy na większych LANach już bardziej drużynowo i mieściliśmy się zawsze w Top 3. Również pod barwami „dwutlenków” odnosiliśmy znaczące sukcesy na scenie duelowej. Co do rozstania się z tymi drużynami na rzecz TEAM SKY, to nie do końca tak, bo każdy chyba poszedłby do ekipy, która zapewni jakiś sponsoring – da sprzęt, pieniążki na wyjazdy, no i przez wszystkich ukochane koszulki. W SKY znaleźliśmy się po prostu dlatego, że oferowało nam sponsoring, a aktywność DXów w tym czasie była już bardzo minimalna.

Zostańmy jeszcze na chwilę przy trzeciej odsłone „wstrząsu”. Laikowi słowa promode, CPMA czy vq3 dużo nie mówią, o co tutaj w ogóle chodzi?

Nic prostszego. Quake III został podzielony na pewne części/mody, a w niektórych sytuacjach po prostu nazwany przez kogoś w jednoraki sposób i przyjęty przez resztę graczy. Promode to to samo co CPMA. CPMA (Challenge Promode Arena) to mod, na który można zagrać właśnie w promoda i nawet w vq3 (zwykłego Quake’a). Kwestia zavotowania [przyp. red. głosowania]. Czyli bardziej ogólnikowo mówiąc: Pojawiły się dwa mody: CPMA (Challenge Promode Arena) i OSP (Orange Smoothe Production).

[Głosów:0    Średnia:0/5]

14 KOMENTARZE

  1. Tak jak kocham fantastyke tak jakos do Quake’a nie palam sympatia – wole ET. Z Quake’ow jednak najlepsza w/g mnie jest druga odslona. No ale co ja tu bede odstreczal innych od tego co im sprawia radoche? :)Sam mam problem bo nie wiem jak sobie poradze z „kosmicznoscia” Quake Wars 🙂 – chyba sie „zmoduje” 🙂 . Zycze dalszych radosci i sukcesow wszystkim fanom Quake’a. Pozdro!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here